Stanisław Żaryn zauważył w mediach społecznościowych, że premier Donald Tusk scedował odpowiedzialność za zapewnienie Europie bezpieczeństwa na Niemcy, podczas gdy dwa dni po tych słowach niemieckie media napisały, że Republika Federalna nie ma pieniędzy na rozwój Bundeswehry.

Doradca prezydenta RP Stanisław Żaryn stwierdził w mediach społecznościowych, że mimo wiernopoddańczych słów Donalda Tuska po spotkaniu z Olafem Scholzem w Warszawie, Bundeswehra nie może zapewnić Europie bezpieczeństwa.

Donald Tusk składa w Warszawie hołd Niemcom, uznając ich przewodnią rolę w polityce bezpieczeństwa w Europie. Dwa dni później niemiecka prasa alarmuje: nie ma pieniędzy na rozwój Bundeswehry

— napisał Stanisław Żaryn.

Reorientacja na Niemcy w naszej sytuacji to proszenie się o kłopoty.

— dodał.

Niewystarczające nakłady Niemców

Tymczasem przewodniczący związku rezerwistów Bundeswehry Patrick Sensburg skrytykował jako niewystarczający planowany przez rząd Niemiec wzrost budżetu obronnego na 2025 r.

Wzrost jest zdecydowanie zbyt mały. To rozczarowujące

— powiedział dziś portalowi RND.

Minister obrony (Boris Pistorius) poprosił o 6,5-7 mld euro więcej. Dostał 1,2 mld euro. To nie uczyni nas gotowymi do wojny

— podkreślił i dodał, że na każdym kroku będą luki.

Bardzo mnie to martwi

— wyznał.

Kanclerz Olaf Scholz (SPD), wicekanclerz Robert Habeck (Zieloni) i minister finansów Christian Lindner (FDP) obiecali budżet obronny w wysokości 80 mld euro na 2028 rok

— zauważył Sensburg.

Ale przecież obecna koalicja rządowa w ogóle o tym nie decyduje. W tym roku budżet wynosi niecałe 52 mld euro.

Lindner wyjaśnił przedwczoraj, że zadaniem ministra jest domaganie się tego, co uważa za konieczne. Decyzje są jednak podejmowane przez innych. Według informacji RND, Pistorius chce się wypowiedzieć dopiero po przyjęciu budżetu przez rząd.

Spór między partiami niemieckiej rządowej koalicji - SPD, Zielonych i FDP - o budżet na 2025 r. ciągnął się od miesięcy; przedwczoraj osiągnięto porozumienie.

Oczekuje się, że rząd zatwierdzi projekt budżetu w połowie lipca. Pierwsza debata w Bundestagu planowana jest na połowę września, a budżet ma zostać przyjęty w listopadzie lub grudniu.

CZYTAJ TEŻ:

— TYLKO U NAS. Janecki: Scholz przejechał się po Tusku jak walec drogowy po pomidorze. Premier nie dostał absolutnie nic

— Żukowska nie bierze jeńców. Tak podsumowała wycieczkę Jachiry do Niemiec: To może następnym razem startuj do Bundestagu

— Berlin nie chce silnej polskiej armii, więc jej nie będzie. Tusk proponuje w zamian hucpę: „niemieckie gwarancje bezpieczeństwa”

maz/X/PAP