Lewicowe szaleństwo ideologiczne nie omija nawet narodowych świętości i martyrologii. Oto na festiwalu Open’er, w panelu dyskusyjnym o Powstaniu Warszawskim, wystąpić mają „osoby powstańcze”, jak nazywają organizatorzy weteranów bohaterskiego zrywu stolicy z 1944 roku.

Według plakatu, który reklamuje tegoroczny festiwal Open’er w panelu dyskusyjnym pod tytułem „Let’s talk” znalazło się też miejsce dla debaty z okazji 80. rocznicy Powstania Warszawskiego, w którym wziąć ma udział Wanda Traczyk-Stawska, Zbigniew Rylski oraz Bogdan Bartnikowski.

Nie byłoby w tym nic szczególnie nadzwyczajnego, gdyby na na oficjalnym plakacie nie widniało sformułowanie „specjalna rozmowa z osobami powstańczymi”. Co ciekawe, dalej nie napisano nic o „osobach żołnierskich”, tylko o „asyście żołnierzy Wojska Polskiego”.

Podwójne standardy

Na fakt ideologizowania nawet festiwali muzycznych zwrócił uwagę poseł PiS, który przypomniał gwałtowne reakcje Koalicji Obywatelskiej na asystę żołnierzy przy okazji konferencji ówczesnego szefa MON Mariusza Błaszczaka.

Pamiętacie jakim skandalem miała być obecność żołnierzy przy okazji konferencji prasowych ministra OBRONY NARODOWEJ? Teraz wysyła się żołnierzy na prywatne festiwale muzyczne! Gdzie są wszyscy oburzeni? O „osobach powstańczych” już nie wspomnę…

— napisał na platformie X Radosław Fogiel.

CZYTAJ TEŻ:

— Co powie Tusk? Komorowski: „Lekcje religii nie powinny być wyprowadzane ze szkół podstawowych”. Feminatywy w polityce? „Będę mówił po swojemu”

— Jak to wreszcie jest z tymi feminatywami? Strona internetowa rządu jedną kobietę określa ministrą, a drugą sekretarzem stanu

— Kim są „osoby uczniowskie”? Gratulowała im Kancelaria Premiera. Wpis szybko zniknął z profilu KPRM na platformie X

maz/X