„Zamiast rządzeniem państwem, zajmują się składaniem zawiadomień. Ich motywacją jest zemsta” - tak w rozmowie z portalem wpolityce.pl poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik, komentuje złożenie przez Romana Giertycha zawiadomienia do prokuratury ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Były wiceminister sprawiedliwości dodaje, że Koalicja 13 grudnia obawia się powrotu Zjednoczonej Prawicy do władzy.
Od 7 miesięcy ci ludzie zamiast rządzić zajmują się składaniem zawiadomień, próbą zdejmowania immunitetów parlamentarzystom, próbują straszyć, ale praktycznie nie zajmują się państwem. Przykładem na czym polegają ich rządy są właśnie takie zawiadomienia.
— mówi Michał Wójcik i podkreśla, że w przypadku prezesa Kaczyńskiego jest ono bezpodstawne.
W tym przypadku jest to o tyle nieuprawnione, że takich listów pan prezes Jarosław Kaczyński pisał wiele, różnego rodzaju kwestie były w nich poruszane. Pamiętam, że chodziło też o listy dotyczące mojego obszaru działalności, gdzie pan prezes kierując się jakimiś informacjami medialnymi prosił o wyjaśnienia i kierował takie listy m.in. do pana ministra Zbigniewa Ziobro. Nie było to niczym nadzwyczajnym
— mówi były wiceminister sprawiedliwości, dodając, że w tym przypadku sytuacja jest dokładnie taka sama:
W tym liście został zawarty tryb warunkowy, jest takie zdanie: „o ile potwierdzą się informacje”, czyli na podstawie jakichś informacji, którymi dysponował prezes PiS, z mediów prawdopodobnie, po prostu złożył tego rodzaju zapytanie, ale ta sprawa została wyjaśniona. Natomiast te osoby, które tworzą dzisiaj obóz władzy, próbują z każdej sytuacji zrobić awanturę, aferę, składają zawiadomienia.
Poseł podkreśla też, że ciągłe składanie zawiadomień, w każdej możliwej sprawie, jest deprecjonowaniem prokuratury.
Muszą pamiętać też o jednej rzeczy: w przypadku złożenia zawiadomienia, dotyczącego czegoś, co nie jest przestępstwem, jeżeli ma się świadomość, że nim nie jest, a w tym przypadku z całą pewnością tak jest, to jest to w istocie przestępstwo. Nie można dowolnie składać sobie zawiadomień i uważać, że jest się bezkarnym. Jest przepis prawa, który mówi, że złożenie fałszywego zawiadomienia, jest przestępstwem. Z taką sytuacją mamy tutaj do czynienia
— mówi Michał Wójcik.
Koalicja zemsty
Michał Wójcik tłumaczy, że te same pobudki Romana Giertycha są tożsame, z tym co stanowi motywację dla całej rządzącej obecnie koalicji:
Zemsta. To jest coś bardzo złego w każdej dziedzinie życia, a w polityce może nawet szczególnie, bo trzeba się kierować zasadą odpowiedzialności, a tutaj kierują się zemstą, wyczyniając nieprawdopodobne rzeczy.
Przypomina też, że samym Romanem Giertychem, prokuratura, w tym wypadku lubelska także jest zainteresowana.
Jeżeli prawdą jest to co piszą media, to pan poseł Giertych powinien się zgłosić do prokuratury regionalnej w Lublinie, ponieważ chce mu ona postawić zarzuty, a on składa zawiadomienia w innych sprawach, działa w jakimś zespole parlamentarnym ścigając parlamentarzystów Zjednoczonej Prawicy. CO więcej - on spotyka się z Bodnarem w Ministerstwie Sprawiedliwości, czyli do prokuratury sam nie idzie, a spotyka się z prokuratorem generalnym. To jest kpienie sobie z Państwa.
— tłumaczy polityk.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Skąd przecieki do mediów na Giertycha ws. śledztwa dot. „Polnordu”? „Bodnar chce go trzymać za twarz”
„Atak na opozycję i jej przywódcę”
Michał Wójcik wyjaśnia także, że pomimo swoich wielu lat w polityce nigdy czegoś podobnego do tego co dzieje się w trakcie rządów Koalicji 13 grudnia, nie widział:
Władza zajmuje się zamiast rządzeniem, tylko rozliczaniem swoich oponentów. To jest próba rozbicia i zniszczenia opozycji. Oni się boją naszego dojścia do władzy. Widać, że stosują metody haniebne, czasami przypominające czasy stalinowskie, kiedy znaczna część mediów jest w rękach władzy, mają większość w Parlamencie i tak jakby żyli tym, że ta władza się nigdy nie skończy, a każda władza się kończy. I muszą mieć tego świadomość, że za te działania, za to wszystko co robią, przyjdzie im kiedyś odpowiedzieć
— mówi Wójcik i podkreśla, że „stanie się to przed niezależną prokuraturą, bo aktualnie ta instytucja niezależna nie jest”:
Prokuratura została zajęta, jest próba rozbicia Trybunału Konstytucyjnego, wkraczają do Krajowej Rady Sądownictwa, były aresztowania posłów, teraz próbują zdjąć immunitet kolejnemu posłowi. To jest atak na opozycję.
Michał Wójcik zaznacza również, że w dniu, w którym prawica powróciłaby do władzy, działania Koalicji 13 grudnia muszą zostać rozliczone i nie mogą być przemilczane.
CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Kaczyński: Zarzuty wobec Marcina Romanowskiego są bezpodstawne. Mamy do czynienia ze stanem pełnego bezprawia
jw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/697971-wojcik-probuja-straszyc-zamiast-zajmowac-sie-panstwem