„Kanclerz Scholz wskazywał, że bardziej chciałby temat (odszkodowań) zamykać niż go otwierać” - powiedziała w Polsat News Magdalena Biejat. Wicemarszałek Senatu skrytykowała Donalda Tuska, który w sprawie odszkodowań za II wojnę światową powinien bardziej Niemcy „dociskać”. „Doceniam nowe otwarcie, ale nie może to się wiązać z absolutną uległością wobec naszego partnera z zachodu - podsumowała polityk partii Razem.
Wczoraj w KPRM odbyły się konsultacje międzyrządowe Polski i Niemiec. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz dał jasno do zrozumienia, że sprawa odszkodowań dla Polski za krzywdy i szkody wyrządzone w czasie II wojny światowej jest dla Berlina zamknięta. Odnosząc się do tego stanowiska Scholza Donald Tuska uznał, że jest ono zrozumiałe, a on nie jest rozczarowany. Rozczarowana zachowaniem polskiego premiera jest za to wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat.
To nie jest dobra wiadomość, że kanclerz Scholz tak mocno odcina się od kwestii zadośćuczynienia Polakom. Bo umówmy się, że budowanie domu polsko-niemieckiego nie do końca spełnia oczekiwania strony polskiej. Mam nadzieję, że ten temat nie zostanie zamknięty
— oceniła Biejat na antenie Polsat News.
Nie może być „absolutnej uległości”
Senator partii Razem nie wyobraża sobie dalszej bezczynności rządu Tuska w sprawie reparacji.
Kanclerz Scholz wskazywał, że bardziej chciałby temat zamykać niż go otwierać. To może z punktu widzenia Niemiec jest zrozumiałe, ale od polskiego rządu oczekiwałabym dalszych rozmów na ten temat
— uznała wicemarszałek Senatu.
Mówimy nie tylko o symbolicznym uznaniu tych krzywd, ale np. wiemy, że z Polski zostały wywiezione dobra kultury w dużej ilości. Można o tym też rozmawiać - o dostępie do tych dóbr, o zwrocie części tych dóbr. Nie tylko o samych reparacjach. Na pewno to jest dobry moment, żeby w tej sprawie dociskać (Niemcy)
— dodała polityk Lewicy. Zdaniem Biejat kwestie dotyczące II wojny światowej zeszły na dalszy plan, bo Tusk uznał, że ważniejsze są temat związane z aktualną sytuacją geopolityczną.
Rozumiem, że premier Donald Tusk uznał, że ważniejsze są tematy związane z dzisiejszą sytuacją geopolityczną niż kwestia zadość uczynień za to, co wydarzyło się w czasie II wojny Światowej . Warto jednak próbować gać na wielu fortepianach. Doceniam nowe otwarcie, ale nie może to się wiązać z absolutną uległością wobec naszego partnera z zachodu
— uznała Magdalena Biejat.
koal/PolsatNews
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/697604-biejat-krytykuje-tuska-to-nie-moze-byc-uleglosc-ws-niemiec