„Wieloletnie starania Prawo i Sprawiedliwość i rządu Zjednoczonej Prawicy, osobiste zaangażowanie Premierów Jarosława Kaczyńskiego i Mateusz Morawiecki, a także poczynione przeze mnie aktywne działania w Ministerstwie Spraw Zagranicznych przynoszą efekty” - napisał w oświadczeniu dotyczącym kwestii reparacji Arkadiusz Mularczyk, współtwórca raportu ds. reparacji. Odniósł się w nim do słów, które padły dzisiaj na wspónej konferencji Olafa Scholza i Donalda Tuska.
Wstępne zapowiedzi O. Scholza i D. Tuska, datujące się już od lutego tego roku, a teraz powtórzone, nie są jednak w żadnej mierze satysfakcjonujące. Nie mówi się bowiem o konkretnych kwotach jakie rząd RFN zamierza przeznaczyć na odszkodowania, a to byłby początek negocjacji bezpośrednich
— napisał Mularczyk i podsumował stanowisko niemieckiego kanclerza dotyczące reparacji:
Wybudowanie „Domu Polskiego” w Berlinie oraz kwestie bezpieczeństwa NATO i Ukrainy nie zamykają, ani nawet nie otwierają sprawy zadośćuczynienia Polsce strat II Wojny Światowej. Te drzwi do zadośćuczynienia dla żyjących jeszcze ofiar zostały dziś jedynie uchylone dzięki nieustępliwej postawie, jaką poprzedni rząd i naszą dyplomacja prezentowały w stosunkach z Niemcami, dlatego będziemy nadal domagać się pełnej wypłaty środków za straty Polski poniesione w czasie II Wojny Światowej
Polityk wyliczył także czego Polska domaga się wg. noty dyplomatycznej wystosowanej do niemieckiego rządu 2 lata temu. Jest w niej mowa m.in. o kwocie ponad 6 bilionów złotych, na jaką oszacowano straty materialne i niematerialne, zwrot zrabowanych dóbr kultury, zrekompensowanie ofiarom agresji i okupacji niemieckiej oraz członkom ich rodzin wyrządzonych im szkód i krzywd czy właściwej współpracy przy upamiętnianiu polskich ofiar II wojny światowej.
Arkadiusz Mularczyk dodał, że „te same postulaty będą nadal przedkładane na forum Rady Europy w Strasburgu i w instytucjach europejskich w Brukseli”.
W minionym tygodniu w Strasburgu przy moim udziale przegłosowana została w Radzie Europy rezolucja dot. reparacji i pojednania. Jestem usatysfakcjonowany, że poczyniliśmy kolejny krok w kierunku ustanowienia mechanizmów do rozwiązywania sporów historycznych miedzy państwami
— napisał Mularczyk i podsumował:
Dziś po raz kolejny dobitnie potwierdza się, że to my mieliśmy rację w artykułowaniu naszych postulatów i domaganiu się odszkodowań. Nawet opinia publiczna w Niemczech zaczyna coraz częściej domagać się uregulowania tych spraw. Nie ustąpimy więc z naszych żądań. Będziemy nadal domagać się wypełnienia oczekiwań strony polskiej wyrażonych w nocie dyplomatycznej z dnia 3 października 2022 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ:
JW
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/697539-mularczyk-o-reparacjach-drzwi-zaledwie-uchylone