„Było to dla mnie po koleżeńsku przykre” - mówi o Paulinie Matysiak, która wspólnie z Marcinem Horałą z Prawa i Sprawiedliwości założyła ruch społeczny wspierający rozwój Polski, Anna Maria Żukowska na antenie Tok FM. Przewodnicząca klubu Lewicy odnosi się też do przyszłości posłanki Razem.
Ja ludzi nigdzie nie wypycham, czekam na decyzję jej (Pauliny Matysiak) macierzystej partii, czyli partii Razem
— powiedziała Anna Maria Żukowska.
To, co zrobiła, było dla mnie też osobiście takie zwyczajnie przykre po koleżeńsku, bo nie powiedziała o tym, zrobiła to, ten filmik nagrała tego samego dnia, którego miałam z nią konferencję prasową właśnie w sprawie CPK
— kontynuowała.
W sprawie CPK tutaj z panią Pauliną nie mam absolutnie żadnego sporu, natomiast mam spór jeżeli chodzi o tworzenie ruchu politycznego, bo tu się nie ma co czarować, że to jest jakiś ruch społeczny. Ruchów społecznych nie tworzy się od góry, tzn. nie zakładają ich posłowie. A jak zakładają, to nie są ruchy społeczne, tylko polityczne, pewnie obliczone na najbliższe wybory prezydenckie. I to już mi się nie podoba
— mówiła polityk i rozwinęła swoją wypowiedź o odpowiedź na pytanie czy Marcin Horała i Paulina Matysiak planują wystawienie kandydata w wyborach prezydenckich:
Jakbym miała obstawiać, to myślę, że to w tym kierunku pewnie będzie szło.
Razem czy osobno?
Anna Maria Żukowska odniosła się też do rozbieżności i problemów na linii Lewica - Razem:
Mimo trudności, mimo tego, że mamy różne rodzaje spojrzenia na niektóre sprawy, jeżeli chodzi o Nową Lewicę i partię Razem, to chcemy kontynuować naszą wspólną drogę i teraz w tym tygodniu właśnie ustalamy zasady, na jakich ma to przebiegać.
CZYTAJ WIĘCEJ:
300POLITYKA/Tok FM/jw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/697504-zukowska-o-matysiak-dzialanie-obliczone-na-wybory