Były premier Mateusz Morawiecki dokonał porównania cen energii, jakie obowiązywały w okresie jego rządów ze stawkami, które funkcjonują w czasie, gdy stery rządu dzierży Donald Tusk. Wnioski nasuwają się same = rządy Koalicji 13 Grudnia oznaczają drożyznę!
Tak wygląda różnica między poprzednim rządem a obecnym z perspektywy polskich gospodarstw domowych
— napisał były szef rządu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Jak to wygląda w praktyce?
W czasie rządów Tuska o 36 proc. wzrósł miesięczny koszt prądu dla typowego gospodarstwa domowego. W czasie rządów Mateusza Morawieckiego stawka wynosiła 135 zł, a obecnie wynosi aż 183 zł.
Podobnie jest z miesięcznym kosztem prądy dla rodziny 2+2, który wzrósł o 35 proc. W okresie rządów Mateusza Morawieckiego wynosił 210 zł, a w czasie rządów Donalda Tuska wynosi 284 zł.
Wzrósł również roczny koszt ogrzewania domu jednorodzinnego gazem. W czasie rządów PiS wynosił 3677 zł, a w „uśmiechniętej Polsce” wynosi 4502 zł.
Ponadto wzrost opłaty dystrybucyjnej gazu wzrósł o 27 proc., a wzrost kosztów dystrybucji energii elektrycznej wzrósł z 0,29 zł/kWh do 0,43 zł/kWh.
Te dane nie wymagają komentarza. I żadni spece ds. PR-u nie pomogą Tuskowi. Polacy już teraz boleśnie odczuwają skutki zmiany władzy.
gah/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/697478-koalicja-1312-oznacza-drozyzne-morawiecki-punktuje-tuska