Ani wojewoda Krzysztof Jan Klęczar (PSL) ani poseł Łukasz Kmita (PiS) nie został wybrany na marszałka Małopolski. Żaden z kandydatów nie uzyskał potrzebnej większości głosów. Klęczara poparło 18 radnych, Kmitę — 14.
Ważnych było 39 głosów, nieważnych siedem.
Odbędzie się sesja nadzwyczajna
Jan Tadeusz Duda zapowiedział, że jeszcze tego samego dnia, w poniedziałek wieczorem, odbędzie się sesja nadzwyczajna, na której podjęta zostanie kolejna, czwarta już próba wyboru marszałka. Sesja taka ma się odbyć na wniosek KO.
Poseł Łukasz Kmita był dotychczas jedynym kandydatem na marszałka, ale podczas poprzednich prób wyboru nie udało mu się uzyskać większości głosów, mimo że PiS ma większość w sejmiku województwa.
Nieoczekiwany kontrkandydat
W poniedziałek KO i Trzecia Droga nieoczekiwanie zgłosiły swojego kandydata na marszałka — dotychczasowego wojewodę Małopolski i przewodniczącego małopolskich struktury PSL Krzysztofa Jana Klęczara.
Zgodnie z przepisami sejmik województwa musi wybrać marszałka w ciągu trzech miesięcy od dnia ogłoszenia wyników wyborów, czyli do 9 lipca. Jeśli to nie nastąpi, konieczne będą nowe wybory.
Według nieoficjalnych informacji, na kandydata rekomendowanego przez władze PiS nie chcą głosować radni skupieni wokół obecnego marszałka Witolda Kozłowskiego, a szerzej Beaty Szydło i Andrzeja Adamczyka. Centralne władze partii zapowiedziały, że wobec „buntowników” zostaną wyciągnięte konsekwencje.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/697428-malopolska-nadal-bez-marszalka-bedzie-sesja-nadzwyczajna