Naczelny Sąd Administracyjny oddalił dziś skargi kasacyjne od wyroku warszawskiego WSA, który we wrześniu 2020 r. orzekł, że decyzja ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo. Tym samym wyrok WSA jest prawomocny. „Gdyby nasz rząd nie podjął wówczas działań to dziś też by zapadł wyrok - tym razem obejmujący skargę na bezczynność i narażenie zdrowie obywateli” - napisał na platformie X Mateusz Morawiecki, wiceprezes PiS, do grudnia 2023 r. premier RP.
Sprawę przed sądami administracyjnymi zainicjował ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Jeszcze w końcu kwietnia 2020 r. zaskarżył do sądu administracyjnego decyzję premiera Morawieckiego z 16 kwietnia 2020 r., polecającą Poczcie Polskiej „realizację działań w zakresie przeciwdziałania Covid-19 polegających na podjęciu i realizacji czynności niezbędnych do przygotowania i przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta RP w 2020 r. w trybie korespondencyjnym”.
RPO wskazywał wtedy, że na tej podstawie Poczta wystąpiła do władz samorządowych o przekazanie jej spisów wyborców. Jednak - według Bodnara - zaskarżona decyzja rażąco naruszała prawo i negatywnie wpływała na prawa obywatelskie.
Skargi kasacyjne
Z taką argumentacją zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który 15 września 2020 r. orzekł, że zaskarżona decyzja jest nieważna.
Przepis przewiduje dwie podstawy stwierdzenia nieważności: gdy rażąco narusza prawo i została wydana bezpodstawnie. W ocenie sądu obie te podstawy w tej sprawie zaistniały
— uznał WSA.
Wyrok był nieprawomocny, przysługiwała od niego skarga kasacyjna do NSA. Takie skargi wnieśli Poczta Polska i ówczesny szef rządu Mateusz Morawiecki.
NSA: Nie było materialnoprawnej podstawy
Sądy administracyjne nie znalazły podstawy prawnej decyzji szefa rządu z kwietnia 2020 roku ws. zobowiązania Poczty Polskiej do przygotowania wyborów korespondencyjnych – wynika z uzasadnienia piątkowego wyroku NSA. „Dzisiejszy wyrok NSA jest w całkowitym oderwaniu od tamtych czasów i zagrożenia, które wówczas panowało” - napisano na profilu Prawa i Sprawiedliwości na platformie X.
W piątek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi kasacyjne od wyroku warszawskiego WSA, który we wrześniu 2020 r. orzekł, że decyzja premiera Mateusza Morawieckiego zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo. Tym samym wyrok WSA jest prawomocny.
Chodziło o decyzję premiera Morawieckiego z 16 kwietnia 2020 r., polecającą Poczcie Polskiej „realizację działań w zakresie przeciwdziałania Covid-19 polegających na podjęciu i realizacji czynności niezbędnych do przygotowania i przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta RP w 2020 r. w trybie korespondencyjnym”.
Należy zwrócić uwagę, że NSA rozpoznał obie skargi kasacyjne w granicach zarzutów. Oznacza to, że NSA nie kontrolował decyzji premiera z 16 kwietnia 2020 roku w takim zakresie w jakim uczynił to sąd pierwszej instancji
— zastrzegł w uzasadnieniu wyroku NSA sędzia Maciej Kobak.
Jednocześnie sędzia NSA wskazał, że „nie było materialnoprawnej podstawy do wydania decyzji”, którą w kwietniu 2020 roku wydał Morawiecki.
Nie było materialnoprawnej podstawy do wydania polecenia Poczcie Polskiej do podjęcia i realizacji czynności zmierzających do przygotowania przeprowadzenia wyborów prezydenckich
— mówił sędzia.
Takiej podstawy prawnej nie znalazł ani WSA, ani NSA
— dodał sędzia Kobak.
Sędzia NSA zaznaczył, że organy władzy publicznej są zobowiązane do działania na podstawie przepisów prawa i w granicach tych przepisów.
Takie przepisy prawa nie zostały powołane w decyzji i na dzień jej wydania nie obowiązywały
— wskazał sędzia.
Dlatego, jak podsumował sędzia Kobak, m.in. te kwestie „przesądzają o tym, że ocena prawna sformułowana przez WSA co do tego, że zaskarżona decyzja premiera z 16 kwietnia 2020 roku została wydana bez podstawy prawnej, z rażącym naruszeniem prawa – jest właściwa”.
Morawiecki: Wyrok jest w całkowitym oderwaniu od tamtych czasów
Do orzeczenia NSA odniósł się w mediach społecznościowych były premier Mateusz Morawiecki. Oświadczenie wiceprezesa PiS opublikowano także na profilach partii. Były szef polskiego rządu powołał się na opinie prawników: prof. Bogumiła Szmulika i prof. Marka Szydło.
Dzisiejszy wyrok NSA jest w całkowitym oderwaniu od tamtych czasów i zagrożenia które wówczas panowało. Jest też jasne, że gdyby nasz rząd nie podjął wówczas działań to dziś też by zapadł wyrok - tym razem obejmujący skargę na bezczynność i narażenie zdrowie obywateli
— napisał w oświadczeniu poseł Morawiecki.
Ten wyrok stoi w sprzeczności z logiką tamtego momentu
— ocenił.
Były premier przypomniał w punktach, że podstawą prawną ówczesnych decyzji jego rządu była ustawa covidowa, ktora pozwalała „na polecenia działań dla podmiotów, w związku z pandemią covid”. Jak zauważył polityk, sąd karny potwierdził to prawomocnym postanowieniem.
Działanie odbyło się w sytuacji wyższej konieczności dla realizacji przepisów konstytucji odnoszących się do kadencji Prezydenta RP i wyborów głowy państwa, a to Radzie Ministrów są przypisane wszystkie działania, które nie są przydzielone innym organom władzy
— podkreślił Mateusz Morawiecki.
Pomimo wprowadzenia wiosną 2020 r. stanu epidemii, organy władzy publicznej, w tym premier, zobowiązane były przepisami Konstytucji do organizacji wyborów prezydenckich w stosownym terminie. Nie zaistniała bowiem wyłączająca ten obowiązek przesłanka określona w art. 228 ust. 7 Konstytucji
— zwrócił uwagę.
Jak napisał wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, decyzje szefa rządu odnoszące się do Poczty Polskiej i PWPW „miały charakter techniczno-organizacyjny”, nie były natomiast bezpośrednim zarządzeniem wyborów.
Premier nakazał jedynie czynności techniczne, co było zgodne z obowiązującymi przepisami Kodeksu wyborczego. Potwierdzili to również świadkowie przesłuchiwani przez Komisję śledczą. NSA nie bierze pod uwagę skutków społeczno-gospodarczych swojego orzeczenia. Decyzje zostały rozliczone, a sprawy zamknięte
— podkreślił Mateusz Morawiecki.
Kompetencje premiera
Zdaniem byłego premiera, sprawa ma charakter polityczny, a co więcej - to dzisiejszy Prokurator Generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar - w tamtym czasie Rzecznik Praw Obywatelskich - składał skargę do WSA.
[Bodnar] sam wskazuje, że traktuje sprawę honorowo, co komunikuje wszem i wobec tuż przed wydaniem wyroku przez NSA
— napisał Morawiecki.
W tej sprawie głos zabrał też Trybunał Konstytucyjny, który stwierdził, że premier działał na podstawie specustawy covidowej, która uprawniała go do wydawania poleceń mających na celu przeciwdziałanie COVID-19. Artykuł 11 ust. 2 tej ustawy pozwalał premierowi wydawać decyzje administracyjne dotyczące różnych podmiotów w celu przeciwdziałania epidemii
— wskazał.
W warunkach stanu epidemii premier miał dodatkowe ustawowe kompetencje do podejmowania decyzji administracyjnych, aby zapobiegać szerzeniu się COVID-19. Decyzje te były podejmowane w celu zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego podczas wyborów. Zresztą podobne działania były wowczas podejmowane w innych krajach, np. w Bawarii i innych regionach, państwach, zdarzały się przypadki głosowania korespondencyjnego. W Bawarii zmieniono przepisy miedzy 1 a 2 turą
— podkreślił były szef rządu.
Były premier przytacza opinie prawne
Mateusz Morawiecki powołał się na opinie profesorów prawa, konstytucjonalistów: prof. Bogumiła Szmulika i prof. Marka Szydło.
Prof. Bogumił Szmulik:
„Prezes Rady Ministrów mógł skorzystać z przyznanego uprawnienia [ustawa covidowa] w celu usprawnienia i odpowiedniego zabezpieczenia sanitarno-epidemiologicznego procesu przygotowywania oraz przeprowadzania wyborów zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r.”
“Nie ulega wątpliwości, że przygotowanie możliwości głosowania w formie korespondencyjnej stanowiło formę przeciwdziałania rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej COVID-19”
„na podstawie przepisów specustawy covidowej premier posiadał kompetencje do wydawania decyzji kierowanych m. in. do przedsiębiorców”. „Poczta Polska S.A. oraz PWPW S.A są spółkami prawa handlowego prowadzącymi działalność gospodarczą. Treścią decyzji premiera było nałożenie na ich adresatów określonych obowiązków związanych z przygotowaniem i przeprowadzeniem wyborów prezydenckich 10 maja 2020 r. w trybie korespondencyjnym ze względu na konieczność zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-CoV-2”
“Prezes Rady Ministrów jako przedstawiciel władzy wykonawczej dochował należytej staranności w ekstremalnie niestandardowych warunkach. Decyzje wydane przez premiera stanowiły jednocześnie realizację technicznego przeprowadzenia powszechnych wyborów oraz minimalizacji zagrożeń dla bezpieczeństwa obywateli. Prezes Rady Ministrów działał w granicach ówcześnie określonych przez prawodawcę na podstawie pierwszej specustawy covidowej.”
Prof. Marek Szydło:
„Decyzje te miały w swoim założeniu umożliwić przeprowadzenie we wspomnianych wyborach głosowania korespondencyjnego, zgodnie z obowiązującym wówczas Kodeksem wyborczym”
„Obie te decyzje Premiera były i są zgodne z przepisami prawa powszechnie obowiązującego”
„Uprawnionym celem decyzji Prezesa Rady Ministrów wydawanych na podstawie art. 11 ust. 2 specustawy covidowej jest w szczególności prewencja, a więc niedopuszczanie do tego, by dochodziło do szerzenia się i proliferacji choroby COVID-19, a w szczególności zapobieganie stanom rzeczy, które będą ułatwiały zakażenia wirusem SARS-CoV-2 lub będą sprzyjały takim zakażeniom”
„Zburzenie zaufania do państwa”
Dzisiejsza decyzja to zburzenie zaufania do państwa, które stara się działać w najtrudniejszych momentach w najnowszej historii. Dla dobra Rzeczypospolitej trzeba podejmować decyzję, nawet te kończące się tak niesprawiedliwymi i politycznymi orzeczeniami jak to dzisiejsze
— podsumował były premier Mateusz Morawiecki.
Oświadczenie o podobnej treści ukazało się na profilu Prawa i Sprawiedliwości na platformie X.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/697106-wybory-korespondencyjne-morawiecki-odpowiada-nsa