„Ja bym się bardzo cieszył, gdyby to CPK było. Tylko teraz słyszę, że to nie CPK, tylko jakieś Megalopolis, które polega na tym, że znowu w zachodniej Polsce będą inwestycje, a we wschodniej nie będzie niczego” - powiedział Jacek Sasin, poseł PiS i były szef MAP w programie „Kropka nad I” na antenie TVN24.
Monika Olejnik na początku programu zwróciła uwagę, że poseł Lewicy Paulina Matysiak została ukarana zawieszeniem w prawach członka partii za współpracę z parlamentarzystą PiS Marcinem Horałą w sprawie rozwojowych projektów, takich jak CPK. Czy taki sam los spotka w PiS posła Horałę?
Marcin Horała nie będzie ukarany. Cieszy mnie ta inicjatywa, bo pokazuje, że może być trochę normalności w polityce. Mogą być takie tematy, które łączą polityków różnych opcji, którzy spierają się w wielu sprawach, ale w takiej jak ta mogą mówić jednym głosem i nie jest to nic dziwnego
— podkreślił Sasin.
Prowadząca przeszła w odpowiedzi do niezwykle „istotnego” tematu: poparcia dla związków partnerskich.
Mam tutaj bardzo poważny problem, który wynika przede wszystkim z konstytucji. Cała ta dyskusja dotycząca zwłaszcza związków partnerskich jednopłciowych, wydaje mi się, że jest o tyle bezprzedmiotowa, że konstytucja określa bardzo wyraźnie, czym jest małżeństwo. Pani poseł Żukowska nawet przed chwilą przecież mówiła, że tak naprawdę ma to być wstęp do tego, aby zalegalizować również małżeństwa jednopłciowe. Jeśli chcemy dyskutować na ten temat, to dyskutujmy o zmianie konstytucji, czemu ja osobiście jestem przeciwny
— odpowiedział Jacek Sasin.
Immunitet posła Wosia
Pytany o sprawę posła Wosia, odpowiedział:
W ogóle nie widzę żadnego powodu, by głosować za odebraniem mu immunitetu. Jest to sprawa dla mnie zupełnie jasna. Stawianie zarzutów de facto korupcji w sytuacji, gdy on zgodził się na przekazanie publicznych pieniędzy publicznych instytucji.
Na uwagę dziennikarki, że były to pieniądze przeznaczone na pomoc ofiarom przestępstw, polityk odparł:
Ściganie przestępców jest w interesie ofiar przestępstw. W interesie ofiar jest, aby służby do tego powołane, miały odpowiednie narzędzia, aby ścigać przestępców.
Z kolei odnosząc się do sprawy posła Romanowskiego, stwierdził:
Tę sprawę należy wyjaśnić, tutaj pewne wątpliwości narosły, choć ja z tego co wiem z mediów, nie dostrzegam tutaj jakiegoś przestępstwa, a raczej chęć wspierania…
Olejnik przerwała rozmówcy, odczytując zarzuty, m.in. te o „zorganizowanej grupie przestępczej”.
Nie epatowałbym tym, co pisze prokuratura, bo ona wypisuje ostatnio różne rzeczy. To im Bodnar każe, a właściwie Donald Tusk
— ocenił Sasin.
A jak Ziobro im kazał?!
— zdenerwowała się Monika Olejnik.
Gdyby im kazał i gdyby rzeczywiście byli tak politycznie zaangażowani, to wielu z rządzących obecnie polityków siedziałoby w więzieniach. A tak nie jest
— stwierdził Jacek Sasin.
Można panu Romanowskiemu zarzucić jedno, tylko pytanie, czy to zarzut: wspierał wyborców w swoim okręgu, korzystając z funduszy publicznych. I jeśli to jest „działanie w zorganizowanej grupie przestępczej”, to należałoby taką „zorganizowaną grupą” określić wszystkich polityków
— ocenił.
Jeśli pan Mraz ma być wyrocznią i pan Giertych, to… Ja nie wiem, czym kieruje się pan Mraz, chodząc i opowiadając takie rzeczy. Z jednej strony jest pan Mraz, z drugiej pan Romanowski, słowo przeciwko słowu, dlaczego mam wierzyć akurat panu Mrazowi? Mam wrażenie, że nie chodzi tutaj o to, aby cokolwiek wyjaśnić, lecz o to, aby ministra Romanowskiego wsadzić za kraty
— wskazał.
„Tysiąc razy słyszałem ‘będziesz siedział’”
Słyszałem tysiąc razy „będziesz siedział”. Minister Błaszczak tak samo. Nieważne za co, dajcie mi człowieka, paragraf się znajdzie. Jak widać, na Mariusza Błaszczaka znaleziono taki paragraf, że wysłał swojego współpracownika, generała, aby wygłosił oświadczenie. Gdyby ta prokuratura za naszych rządów była tak upolityczniona i minister Ziobro rzeczywiście tak ręcznie nią sterował, jak dzisiaj państwo twierdzicie, to pewnie premier Tusk by siedział. A tak nie jest
— powiedział Sasin, pytany z kolei o oskarżenia pod adresem szefa klubu parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczaka.
Na uwagę, że Błaszczak publicznie skrytykował generała, odparł:
Nie poinformował, że na terytorium Polski spadła rakieta. Minister miał za to generała pochwalić?
Myślałam, że był murem za polskim mundurem
— próbowała kpić Olejnik.
W sytuacji na granicy z Białorusią pokazaliśmy, że jesteśmy murem za polskim mundurem
— odparł Sasin.
„Koncepcja CPK została wyrzucona do kosza”
Dziennikarka zapytała swojego gościa, czy „cieszy się, że jest CPK”.
Ja bym się bardzo cieszył, gdyby to CPK było. Tylko teraz słyszę, że to nie CPK, tylko jakieś Megalopolis, które polega na tym, że znowu w zachodniej Polsce będą inwestycje, a we wschodniej nie będzie niczego. I że znów skorzystają na tym tylko największe miasta. Dobrze, niech skorzystają, na CPK też by skorzystały, ale nie skorzysta Sieradz, Kalisz, Łomża, Ostrołęka i mniejsze miejscowości
— ocenił.
Dopytywany o lotnisko w Radomiu, Jacek Sasin zaznaczył:
To lotnisko miało i ma sens tylko w połączeniu z CPK. A koncepcja CPK została wyrzucona do kosza.
aja/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/697026-sasin-o-megalopolis-tuska-projekt-cpk-wyrzucony-do-kosza