Dzięki procedurze nadmiernego deficytu Tusk może wypiąć się na wydatki socjalne i wojskowe, a jeszcze zyskać uzasadnienie dla podwyższania podatków i nakładania nowych.
Czy jest w tym drugie dno? A może chodzi o wielką ustawkę, czyli pic na wodę, fotomontaż? A co, jeśliby to był kolejny przekręt? Komisja Europejska ogłosiła, że od lipca 2024 r. siedem państw członkowskich UE będzie objętych procedurą nadmiernego deficytu: Polska, Francja, Włochy, Belgia, Węgry, Słowacja i Malta.
Wyjściowo w grę wchodziło dwanaście państw: jeszcze Czechy, Estonia, Finlandia, Hiszpania i Słowenia, i to warto zapamiętać.
Wyliczono, że Polska w 2023 r. odnotowała deficyt na poziomie 5,1 proc. PKB. We Francji było to 5,5 proc. PKB, w Rumunii – 6,6 proc., na Węgrzech – 6,7 proc., we Włoszech - 7,4 proc.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/696673-wiele-wskazuje-na-to-ze-to-ustawka-tuska-i-von-der-leyen