Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział w poniedziałek, że Węgry same odebrały sobie prawo do weta w sprawie przekazania Ukrainie zysków z zamrożonych aktywów rosyjskich. Jak dodał, teraz to tylko kwestia dokonania przelewu na konto Komisji Europejskiej.
W poniedziałek w Luksemburgu ministrowie spraw zagranicznych krajów UE zdecydowali o przekazaniu zysków z zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego na wsparcie Ukrainy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Rosję czekają kolejne restrykcje ze strony Unii Europejskiej. Wspólnota przyjęła 14. pakiet sankcji
Węgry się wstrzymały od głosu na początku tej sprawy i to ponoć, wedle nowych analiz prawnych, oznacza, że tym samym odebrały sobie prawo do stosowania weta
— powiedział Sikorski dziennikarzom po posiedzeniu, pytany o to, w jaki sposób możliwe było ominięcie głosu Węgier w sprawie przekazania zysków generowanych przez zamrożone rosyjskie środki.
Jak dodał, firma depozytowa Euroclear z siedzibą w Belgii, gdzie Rosja gromadziła pieniądze na obsługę euroobligacji, ma dokonać przelewu na konto Komisji Europejskiej, a ta zdecyduje, czy zakupi za to amunicję i broń dla Ukrainy, czy też przekaże Kijowowi część tych pieniędzy.
Robimy coś takiego pierwszy raz
— zaznaczył Sikorski.
Sankcje zamrożenia aktywów w dotychczasowej filozofii Zachodu miały skłaniać kraje do zmiany postępowania, a nie być karą. Teraz zmieniamy tę filozofię. To wymagało poważnych analiz prawnych, bo będzie miało konsekwencje dla międzynarodowego systemu finansowego
— podkreślił. Jak dodał, przed rokiem same USA nie wierzyły, że będzie to możliwe.
Pierwsza transza wsparcia wyniesie od 1,2 mld do 1,4 mld euro.
Negocjacje z Ukrainą i Mołdawią
Szef MSZ Radosław Sikorski z zadowoleniem przyjął przejście do negocjacji akcesyjnych z Ukrainą i Mołdawią. Jak powiedział, z tym procesem wiążą się i korzyści, i wyzwania. W jego ocenie najtrudniejsze rozdziały w rozmowach z Kijowem będą dotyczyły transportu i rolnictwa.
Negocjacje akcesyjne z Ukrainą i Mołdawią to „bardzo dobra wiadomość dla naszego regionu” - powiedział Sikorski w poniedziałek po posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu, w przededniu konferencji międzyrządowych, które zainaugurują rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z oboma krajami.
Polska za swojej prezydencji (w Radzie UE w pierwszej połowie 2025 r.) będzie ten proces wspierała
— zadeklarował minister.
Jak zawsze będą i korzyści, i wyzwania, ale przypominam, że to za poprzedniej polskiej prezydencji, „tymi ręcami” dopychając, parafowaliśmy umowę stowarzyszeniową z Ukrainą, zamknęliśmy tekst. Dzięki temu Ukraina jest lepiej przygotowana do negocjacji akcesyjnych
— powiedział.
Jak ocenił, najtrudniejsze rozdziały w negocjacjach akcesyjnych z Kijowem będą dotyczyły transportu i rolnictwa.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/696627-sikorski-sankcje-nie-mialy-byc-kara-teraz-to-zmieniamy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.