„Jestem przekonany, że oczekiwanie polskiego społeczeństwa jest takie, żeby tych szkodliwych rozwiązań paktu migracyjnego nie wdrażać, ale wyrażone w referendum tego rodzaju oczekiwanie będzie fundamentalnym argumentem na forum europejskim, żeby móc zabiegać o wyłączenie się z tych rozwiązań i tak odczytuję decyzję prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Skoro nie potrafi skutecznie zrobić tego rząd, niech naród wypowie się w kwestii tych niebezpiecznych rozwiązań” — powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl były szef MSZ, poseł PiS Szymon Szynkowski vel Sęk.

Na sposób oczywisty dzisiaj tematyka migracji jest ściśle związana z naszym bezpieczeństwem, a z kolei bezpieczeństwo jest tym aspektem, który z punktu widzenia sytuacji geopolitycznej powinien być priorytetem każdej władzy

— podkreślił polityk.

Widać wyraźnie, że obecny rząd nie jest w stanie sprostać wyzwaniom związanym także z tym, żeby na forum europejskim w sposób właściwy walczyć o rozwiązania, które nie będą szkodziły polskiemu bezpieczeństwu

— zaznaczył Szymon Szynkowski vel Sęk.

Wyłączenie Polski z paktu migracyjnego

Podam tutaj dwa przykłady. Pierwsza kwestia dotyczy uspokajania opinii publicznej co do rozwiązań paktu migracyjnego, który rzekomo pozwalałby Polsce wyłączyć się z funkcjonowania tego paktu. Wiemy doskonale, że decyzja w tej sprawie będzie pozostawała po stronie Komisji Europejskiej i będzie uznaniowa i tak naprawdę kryzys uchodźczy, którym doskonale Polska za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy administrowała, będzie argumentem, który będzie mógł być spokojnie przez Komisję niestety pominięty w jej decyzjach, a więc Polska będzie adresatem decyzji relokacyjnych dotyczących migrantów, które z kolei uderzają w nasze bezpieczeństwo

— wyjaśnił były szef MSZ.

Ale jest też przykład drugi dotyczący decyzji traktatowych. Bardzo wyraźnie widzimy rozdźwięk w rządzie w tej sprawie. Z jednej strony minister ds. Unii Europejskiej mówi, że Polska wyraża swój sprzeciw wobec proponowanych zmian traktatowych, z drugiej strony szef MSZ Radosław Sikorski mówił w swoim expose, że Polska jest gotowa do dyskusji o zmianach traktatu, bo ta dyskusja może być powiązana z rozszerzeniem Unii Europejskiej. A co to są zmiany traktatowe, to są również zmiany w zakresie kompetencji państwa do zapewnienia obywatelom bezpieczeństwa

— powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości.

I w tym kontekście odwołanie się właśnie do woli obywateli, do tego jak społeczeństwo postrzega rozwiązania dotyczące migracji, a to jest jeden z fundamentalnych aspektów w tej chwili zapewnienia naszego bezpieczeństwa, jest krokiem, który ma realnie, a nie tylko w formie pustych deklaracji, zmierzać do tego, żeby na forum europejskim móc przedstawić w tej sprawie oczekiwania polskiego społeczeństwa

— ocenił nasz rozmówca.

Fundamentalny argument na forum europejskim

Jestem przekonany, że oczekiwanie polskiego społeczeństwa jest takie, żeby tych szkodliwych rozwiązań paktu migracyjnego nie wdrażać, ale wyrażone w referendum tego rodzaju oczekiwanie będzie fundamentalnym argumentem na forum europejskim, żeby móc się z tych rozwiązań po prostu się wyłączyć i tak odczytuję decyzję prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Skoro nie potrafi skutecznie zrobić tego rząd, niech naród wypowie się w kwestii tych niebezpiecznych rozwiązań

— podkreślił Szymon Szynkowski vel Sęk.

Spodziewam się, że to referendum będzie lekceważone i umniejszane przez rządzących. Że za chwilę usłyszymy, że ono nie ma żadnego znaczenia, ale skoro głos społeczeństwa nie ma żadnego znaczenia, to co ma w takim razie znaczenie dla tej władzy? Czyja opinia? Na czym więc polega jej działanie w demokracji? To właśnie odwołanie się do woli obywateli, to właśnie głos obywateli ma fundamentalne znaczenie

— dodał były szef MSZ.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezes PiS zapowiada zbiórkę podpisów pod nowe referendum: To musi być podstawa do żądania wypowiedzenia Paktu Migracyjnego

nt