Minister zdrowia straszy szpitale dotkliwością kar za odmowę wykonania dozwolonej prawem aborcji. Na pierwszy szpital kara już została nałożona, a pabianicka placówka medyczna ma zapłacić ponad pół miliona złotych. Niepewna przyszłość może grozić innym, kontrolowanym przez NFZ placówkom, bo to nie był maksymalny wymiar kary.
To wynika z mojego rozporządzenia, tam mówimy o 2% kontraktu, taka może być maksymalna wysokość kary. Przypominam, że kolejnym krokiem może być odebranie kontraktu danemu oddziałowi. Oczywiście ten podmiot leczniczy (…) nie otrzymał kary maksymalnie wysokiej, natomiast uważam, że to musi być kara jednak dotkliwa
-– podsumowuje Izabela Leszczyna w „Gościu poranka” w neo-TVP Info.
Pacjentka, która zgłasza się z zaświadczeniem od lekarza, że jej życie lub zdrowie jest zagrożone, jeśli nie dokona terminacji ciąży, nie może zostać odesłana. Nie można pytać innych lekarzy, zwoływać jakichś konsyliów, odsyłać tej kobiety do innego podmiotu. Takiej pacjentce należy udzielić pomocy medycznej, która jest w koszyku świadczeń gwarantowanych, za które NFZ płaci. (…) Chodzi mi tylko o przestrzeganie prawa, nic więcej
-– mówi minister.
Ponad pół miliona kary dla szpitala w Pabianicach
NFZ ukarał Pabianickie Centrum Medyczne 550 tys. zł kary za odmowę wykonania aborcji. Szpital w Pabianicach nie zgadza się zarówno z wynikami kontroli, jak i z karą, a także zapowiedział wystąpienie do sądu przeciwko NFZ.
W NFZ, według minister zdrowia, są jeszcze dwie inne kontrole domniemanej odmowy aborcji.
Nowelizacja przepisów
Zgodnie z nowelizacją rozporządzenia, która weszła w maju, placówka realizująca umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia na udzielanie świadczeń w zakresie „położnictwo i ginekologia”, gdy zakończenie ciąży jest dopuszczalne przepisami prawa, jest zobowiązany do wykonywania świadczeń zakończenia ciąży.
Zmienione rozporządzenie przewiduje, że świadczenie to ma zostać wykonane „w miejscu udzielania, niezależnie od powstrzymania się przez lekarza wykonującego zawód u tego świadczeniodawcy od wykonania świadczenia, z powołaniem się na klauzulę sumienia”.
Resort wprowadził również karę umowną, w wysokości do 2 proc. kwoty zobowiązania wynikającego z umowy za każde stwierdzone naruszenie wprowadzanego zobowiązania. W noweli jest też przepis umożliwiający rozwiązanie umowy w części albo w całości, bez zachowania okresu wypowiedzenia.
CZYTAJ WIĘCEJ:
PAP/JW
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/696084-leszczyna-kara-za-odmowe-aborcji-musi-byc-dotkliwa