„Jeżeli ktokolwiek z rządzących powie, że musimy twardo bronić granicy, stawiać strefę buforową, to bardzo dobrze. (…) Nie będę ich krytykował za to, że bronią polskiej granicy. Mogę ich krytykować np. za to, że powołują specjalny zespół prokuratorski, który ma ścigać polskich żołnierzy, czy aby na pewno nie przekroczyli jakichś uprawnień. Przecież to paraliżuje polskiego żołnierza. (…) Tak nie może być” - powiedział na antenie neo-TVP Info Marcin Przydacz, poseł PiS.
Jeżeli żołnierze widzą na stanowisku prokuratora generalnego człowieka, który przez całe lata stawał raczej po stronie środowisk podkreślających wagę praw migrantów, azylantów itd., to pewnie w jakimś sensie ich to paraliżuje
— powiedział Marcin Przydacz, odnosząc się do Adama Bodnara.
Dla żołnierza musi być prosta sytuacja – jeżeli atakuje cię migrant agresywny, to masz prawo wykorzystać wszystkie środki, do których cię szkolono
— zaznaczył.
Marcin Przydacz wypowiadał się też nt. paktu migracyjnego.
Pakt migracyjny ma rozwiązać problem narosłej nielegalnej migracji (…). Część z naszych miłych, sympatycznych partnerów i sojuszników z zachodu Europy chce się z nami podzielić tym problemem
— mówił.
Janusz Kowalski w PiS?
Przydacz był też pytany o sprawę odejścia Janusza Kowalskiego z Suwerennej Polski. Czy teraz ten polityk dołączy do PiS-u?
Janusz Kowalski jest częścią klubu PiS, aczkolwiek pochodził z innego środowiska politycznego o trochę innym zabarwieniu. Podejmuje własne decyzje, skoro zdecydował się w dobrych relacjach jak sam twierdzi opuścić środowisko Suwerennej Polski, nie znaczy to jednak, że opuszcza klub PiS. Tym posłem aktywnym pewnie tak jak do tej pory pozostanie
— powiedział Przydacz, nie odpowiadając jednoznacznie na postawione pytanie.
Prowadzący rozmowę red. Marek Czyż zacytował słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o tym, że połączenie PiS-u z Suwerenną Polską jest możliwe.
Skoro prezes Kaczyński tak mówi, to skoro lider całego obozu widzi takie możliwości, to chyba tylko dobrze. Będzie to też zależało od Suwerennej Polski. Jest wiele elementów, które są wspólne, a te, które nas czasami różniły, myślę, że można przepracować, albo zastosować protokół rozbieżności, tu i tu się zgadzamy, w niektórych sprawach Suwerenna Polska może mieć inny ogląd, tak jak wielu posłów mających mandat wolny może zarysowywać swoje perspektywy, nic w tym złego nie widzę
— mówił Przydacz.
tkwl/neo-TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/696054-przydaczzolnierz-broniacy-granicy-nie-moze-byc-paralizowany