Prezydent Andrzej Duda przed wylotem na Szczyt Pokojowy w Szwajcarii podkreślił, że chce przedstawić na jego forum sytuację panującą w naszym regionie Europy. „Białoruś współdziałając z Rosją atakuje Polskę i państwa bałtyckie, gdzie trwa rosyjska agresja hybrydowa przeciwko Finlandii” - podkreślił prezydent.

Ta agresja stwarza niebezpieczeństwo dla świata. Mam nadzieję, że ten przekaz uda się w sposób wyraźny dla świata pokazać

— podkreślił.

Putin prezentując porażające żądania i roszczenia wobec Ukrainy tym samym pokazał kwintesencję rosyjskiego brutalnego imperializmu

— stwierdził prezydent.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. 843. dzień wojny na Ukrainie. Zełenski: W szczycie pokojowym w Szwajcarii weźmie udział 100 państw i organizacji

Samo to będzie dowodem dla całego świata, jakie są rosyjskie zamiary, że to brutalny atak na suwerenne państwo i niczym nieuzasadnione roszczenia terytorialne wobec Ukrainy

— dodał prezydent.

Jeśli Putin chce, by Rosjanie masowo ginęli na Ukrainie, to trzeba zrobić wszystko, by te oczekiwania zostały spełnione - żeby Rosja poniosła klęskę na Ukrainie

— zaznaczył Andrzej Duda.

Przesłanie na Szczyt Pokojowy

Prezydent zwrócił uwagę na znaczenie Szczytu Pokojowego w Szwajcarii.

Cieszę się, że jesteśmy uczestnikiem tej konferencji, bo to również sprawa bezpieczeństwa Polski

— powiedział.

Odrodzenie rosyjskiego imperializmu jest śmiertelnie niebezpieczne dla państw bałtyckich i Polski. Śp. prezydent Lech Kaczyński się nie mylił

— przypomniał Andrzej Duda.

Musimy zrobić wszystko, by zatrzymać i ukarać rosyjski imperializm. (…) To cel polskiej polskiej polityki zagranicznej - zatrzymać rosyjską agresję

— zaznaczył.

Cel wolnego świata to nie pozwolić Rosji wygrać na Ukrainie. (…) Brutalna żarłoczność rosyjskiego imperializmu nie może zostać zaspokojona terytoriami Ukrainy. Rosyjski imperializm musi zostać ukarany, jego łeb musi zostać obcięty

— podkreślił prezydent.

Andrzej Duda przypomniał, że Polska od początku wspierała Ukrainę.

Na dzień przed rosyjską agresją byłem na Ukrainie, by okazać wsparcie dla narodu ukraińskiego

— zaznaczył.

Rola Chin

Andrzej Duda odniósł się też do roli Chin.

Chiny są języczkiem u wagi, szkoda że nie biorą udziału, ale ta konferencja stanowi pomost i punkt odbicia, by prowadzić rozmowy z chińskim przywódca o tym, jak zakończyć tę wojnę i jak niekorzystna jest ta wojna dla chińskich interesów gospodarczych

— powiedział.

Chiny chcą realizować interesy europejskie. Europa jest ogromnym rynkiem zbytu. Chiny chcą mieć swobodę w dostarczaniu swoich towarów

— zauwayżył.

Idea „pasa i szlaku” została zaburzona przez Władimira Putina i jego służącego na Białorusi, który prowadzi agresję hybrydową przeciwko Polsce. Jeśli uznamy, że dwie drogi dostaw są zablokowane, to droga lądowa do Polski będzie zamknięta dla Chin. Mimo ich wielkości, to dla nich problem

— tłumaczył Andrzej Duda.

Ta idea jest korzystna także dla Polski, bo to my możemy być dla Chin bramą do Europy i możemy współuczestniczyć w zyskach, które Chiny będą osiągały w eksporcie swoich towarów do UE. Możemy być hubem w operacjach handlowych Chin.

— dodał.

Prezydent zwrócił uwagę, że nie tylko Polsce na tym zależy, ponieważ podobne ambicje prezentowały Niemcy.

Chcę pokazać przewodniczącemu Xi Jingpingowi pokazać zagrożenie dla wspólnych interesów

— zaznaczył.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Polski rozmawiał z przywódcą Chin! Głównym tematem konsekwencje wojny na Ukrainie i walka z kryzysem żywnościowym

gah