Pełnomocnikiem rządu Tuska ds. współpracy polsko-niemieckiej został Krzysztof Ruchniewicz. Poseł PiS Paweł Jabłoński nazywa tę decyzję „nieprawdopodobnym skandalem”. Parlamentarzyta zwraca uwagę na poglądy, jakie ws. „prywatnego niemieckiego mienia przejętego przez Polskę” przedstawia Ruchniewicz.

Nieprawdopodobny skandal – nawet jak na standardy tej bandy

— pisze na portalu X Jabłoński.

Pełnomocnikiem rządu Tuska ds. współpracy polsko-niemieckiej został właśnie Krzysztof Ruchniewicz @KrzyRuch , szef Centrum im. Willy’ego Brandta – którego zdaniem polscy podatnicy powinni sfinansować raport na temat „prywatnego niemieckiego mienia przejętego przez Polskę”. Dokument z takim żądaniem przygotowali na przełomie grudnia i stycznia wraz z „Konferencją Ambasadorów RP”

— podkreśla poseł PiS.

‼️Jeszcze raz: ich zdaniem Polska nie tylko ma nie otrzymać zadośćuczynienia należnego nam za wymordowanie 6 mln ludzi, zniszczenie tysięcy miast i wsi, zrabowanie majątku państwowego i prywatnego – ale ZAPŁACIĆ ZA ROZLICZENIE SIĘ Z NIEMCAMI z tego, co okupanci pozostawili w Polsce‼️

— dodaje.

Reakcja ambasadora Niemiec

Paweł Jabłoński zwrócił również uwagę na zachowanie ambasadora Niemiec.

Ambasador Niemiec gratuluje i nie posiada się z radości – trudno się dziwić…

— napisał poseł PiS.

Rzeczywiście nominacja Krzysztofa Ruchniewicza wywołała entuzjazm niemieckiego dyplomaty.

Serdecznie gratuluję Panu, Panie @KrzyRuch , nominacji na stanowisko pełnomocnika ds. współpracy polsko-niemieckiej i z cieszę się na wspólne projekty z Panem i Pana 🇩🇪odpowiednikiem, posłem Nietanem

— napisał Viktor Elbling.

gah/X