W czasie spotkania z dziennikarzami w siedzibie partii na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie, Jarosław Kaczyński odpowiedział na kilkanaście pytań, w tym na pytania reporterów portalu wPolityce.pl. Lider Prawa i Sprawiedliwości ocenił m. in. wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego, w którym jego partia zdobyła ponad 36 proc. głosów, i zajęła drugie miejsce. Zauważył także, że błąd badania exit-poll, który zawyżył wynik PO i zaniżył wynik PiS, mógł nie być przypadkowy:
Punkt wyjścia do dalszej ofensywy jest dobry, sądzimy, że rzeczywistość będzie nam sprzyjała, z optymizmem patrzymy na wybory prezydenckie. Oczywiście, lepiej byłoby uzyskać 1 punkt procentowy więcej i wygrać, ale biorąc pod uwagę sprawę Funduszu Sprawiedliwości, i tak udało nam się osiągnąć świetny wynik. Sprawa Funduszu polega na dzieleniu środków publicznych, a to robią przecież także politycy PO. Ale media przedstawiały to inaczej. W każdym razem, przy tej radykalnej nierównowadze medialnej, którą mamy, ten prawie remisowy wynik jest wynikiem dobrym. Pierwsze wyniki badania exit poll pokazywały inny obraz, i sądzimy, że zrobiono to specjalnie. Chodziło o to, żeby to był wieczór Donalda Tuska, który tak się cieszył, że niemalże miał łzy w oczach.
Pytany, czy fakt, że wybory PiS wybrali do PE wielu młodych kandydatów, startujących z dalszych miejsc na listach, oznacza sygnał do zmiany pokoleniowej w partii, Jarosław Kaczyński odpowiedział:
Jeśli nastąpiły zmiany w stosunku do układu list, to były rzeczy związane nie tyle z młodością czy względną młodością, ale z innymi czynnikami. One miały wysoce konkretny charakter. Nie jest to więc moment, by przeprowadzać jakieś wielkie rewolucje. Poza tym w przyszłym roku jest kongres partii, i zobaczymy, jak sprawy się potoczą. Chcę podkreślić, że jedyna osoba, która miała realne problemy z poparciem, i mogła się nie dostać, a która rzeczywiście była mocno przeze mnie popierana, jednak weszła. Traktuję to jako sukces.
W czasie spotkania Jarosław Kaczyński potwierdził, że zjednoczenie PiS z Suwerenną Polską jest żywo dyskutowane w partii, i może zostać zrealizowane w bliskiej przyszłości:
Utrzymywanie takiej sytuacji jak obecnie, w której jedna mała partia jest afiliowana przy drugiej, dużej, i korzysta z jej siły, to niedobre rozwiązanie. Podkreślam, że sam Zbigniew Ziobro wielokrotnie mówił mi, że jeden mój znak, i oni wchodzą do PiS-u. Ale wtedy to się łączyło z wieloma konfliktami na poziomie wojewódzkim. Teraz takiej sytuacji nie będzie. O szyldzie, o nazwie, będziemy rozmawiali po ewentualnym zjednoczeniu.
Wypowiedzi prezesa PiS zostały autoryzowane.
Prej
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/695505-prezes-pis-o-bledzie-exit-poll-zrobiono-to-specjalnie