W Polsce 2050 Szymona Hołowni doszło do wielkiej awantury między działaczami tej partii. Jeden z nich miał grozić drugiemu, że wbije mu nóż w serce. Sprawą zajmuje się prokuratura. Całą sytuację opisała „Gazeta Wyborcza”.
Do szokujących wydarzeń miało dojść pod koniec lutego w Jastrzębiej Górze podczas przedwyborczego spotkania działaczy Polski 2050. Wówczas do Andrzeja Pecka, kardiologa, typowanego na kandydata Polski 2050 na prezydenta Gdańska, podszedł Bartosz Szmajchel, sekretarz Polski 2050 na Pomorzu.
Uścisnął mu rękę, a palec drugiej ręki skierował w stronę serca, mówiąc: „Wbiję ci sztylet w serce, tak żeby ciebie nie odratowali”
— tak zachowanie Szmajchela zrelacjonowała w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” osoba, która była świadkiem całej sytuacji. „GW” zaznaczyła, że wiadomym jest, iż obaj politycy wzajemnie się nie lubią.
Po spotkaniu przedwyborczym Szmajchel odjechał limuzyną z Agnieszka Buczyńską, minister do spraw społeczeństwa obywatelskiego.
Sekretarz regionu należy do grona zaufanych współpracowników Buczyńskiej
— zaznaczyła „GW”. Szmajchela w wyborach parlamentarnych w 2023 roku wspierał Szymon Hołownia.
Bartosz Szmajchel, człowiek z wielkim sercem. Z całego serca polecam Bartka, bo go dobrze znam. Wiem, z jakim zapałem, pasją oddaje się temu, na czym mu zależy. A zależy mu, żeby polscy przedsiębiorcy traktowani byli wreszcie uczciwie, żeby państwo działało, a nie symulowało działanie. Bartek z całą pewnością was nie zawiedzie, a ja daję tego gwarancję. Głosujcie z czystym sumieniem, pełnym spokojem i wielką nadzieją na Bartka Szmajchela
— tak Hołownia zachęcał do głosowana na Szmajchela.
„Złożyłem zawiadomienie do prokuratury”
Tymczasem teraz sprawą słów, które miał wypowiedzieć Szmajchel, zajmuje się prokuratura.
Potwierdzam, że złożyłem zawiadomienie do prokuratury, ale o szczegółach nie chciałbym mówić. Na mój wniosek sprawa jest przedmiotem postępowania także przed sądem partyjnym Polski 2050
— przyznał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Pecka.
Z kolej Szmajchel początkowo odmówił „Gazecie Wyborczej” jakiejkolwiek wypowiedzi wtym temacie. Później napisał do „GW”, że nie otrzymał z prokuratura, ani z sądu koleżeńskiego jakichkolwiek informacji o postępowaniach toczących się przeciwko niemu.
tkwl/wyborcza.pl
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/695296-awantura-w-partii-holowni-wbije-ci-sztylet-w-serce