Kiedy wydaje się, że nie da się już bardziej spolaryzować polskiej sceny politycznej, pojawiają się takie postacie, jak Leszek Miller. „Uważam, że rząd robi niepotrzebne ukłony pod adresem prezydenta, który jest ewidentnym wrogiem rządu” - stwierdził były premier na antenie radiowej Jedynki. Takim „niepotrzebnym ukłonem” jest, zdaniem Millera, udział przedstawicieli rządu w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.
w „Sygnałach Dnia” na antenie radiowej Jedynki Karol Surówka zapytał byłego premiera, w latach 2019-2024 europosła, Leszka Millera, czy widzi perspektywę współpracy między prezydentem a obecnym rządem w ostatnim roku sprawowania urzędu przez Andrzeja Dudę.
Nie widzę żadnej współpracy. Co więcej, uważam, że rząd robi niepotrzebne ukłony pod adresem prezydenta, który jest ewidentnym wrogiem rządu. Po co na przykład bierze udział w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, gdzie prezydent zabiera czas rządowi
— wskazał gość Polskiego Radia.
Rząd powinien całkowicie odwrócić się plecami do prezydenta?
— zapytał zdziwiony dziennikarz.
Oczywiście
— odparł z niezachwianą pewnością Miller.
„Rząd może rządzić bez prezydenta”
Karol Surówka był łaskaw zwrócić uwagę, że mówimy o „jednak” demokratycznie wybranym prezydencie.
Niech sobie będzie, ale rząd może rządzić bez prezydenta
— odpowiedział gość Polskiego Radia.
Cóż, chyba niekoniecznie, zwłaszcza gdy mówi się o polaryzacji polskiej polityki i podzielonej Polsce i gdy od ponad dwóch lat na wschodzie widzimy bandyckie działania putinowskiej Rosji wobec Ukrainy, a co więcej - istnieją wszelkie powody, by przypuszczać, że zbrodniarz z Kremla na Ukrainie się nie zatrzyma. Zarówno prezydent, jak i rząd wielokrotnie podkreślają, że w sprawach takich jak bezpieczeństwo Polski konieczna jest współpraca Rady Ministrów i Pałacu Prezydenckiego ponad podziałami politycznymi.
Nie mówiąc już o tym, że gdy na granicy polsko-białoruskiej dochodzi do takich sytuacji, o jakich dowiedzieliśmy się w minionym tygodniu, a co więcej - prezydent, czyli również Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP - nie jest o nich na bieżąco informowany przez rząd, wydaje się, że udział w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego nie jest jakimś aktem nadzwyczajnej łaski…
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PR1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/695043-co-za-pogarda-skandaliczne-wywody-millera-o-prezydencie