Burza po zatrzymaniu polskich żołnierzy na granicy, którzy mieli rzekomo przekroczyć swoje uprawnienia, oddając strzały przy barierze granicznej, nie zmieniła postawy Adama Bodnara oraz Donalda Tuska. Portal wPolityce.pl ustalił, że specjalny zespół śledczy nadal prowadzi swoje działania, które mają na celu ściganie polskich żołnierzy i strażników granicznych. Mało tego, coraz dynamiczniej rozwija wachlarz swoich działań. Tego niebezpiecznego szaleństwa nie powstrzymała nawet smierć polskiego obrońcy granic.
CZYTAJ TAKŻE: Kosiniak-Kamysz i Tomczyk odwracają uwagę od swojego blamażu? „Za czasów Błaszczaka ŻW też używała kajdanek”
Powszechne oburzenie zatrzymaniem polskich żołnierzy na granicy nie ostudziło aktywistów z otoczenia Adama Bodnara, którzy nadzorują dziś prace prokuratury. Tak Prokuratura Krajowa, jak i Prokuratura Okręgowa w Siedlcach, potwierdzają portalowi wPolityce.pl, że nikt nie zamierza likwidować lub ograniczać zespołu hańby, którego działania mogą godzić w bezpieczeństwo polskiego żołnierza. Oburzenie polityków nie przeszkadza śledczym, którzy zbierają informacje na temat „przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przy wykonywaniu czynności związanych z ochroną granicy państwa przez funkcjonariuszy straży granicznej, policji i innych służb w okresie od września 2021 roku do marca 2024 roku przy granicy polsko-białoruskiej”.
Sprawa bulwersuje tym bardziej, że to właśnie działania prokuratury i Żandarmerii Wojskowej doprowadziły do zatrzymania polskich żołnierzy. Wielu komentatorów i polityków łączyło ten fakt ze śmiercią polskiego żołnierza zamordowanego, prawdopodobnie, przez jednego z nielegalnych imigrantów. Ten swoisty efekt mrożący mógłby tutaj zadziałać.
Zatrzymanie żołnierzy za obronę granicy i użycie broni jest WYŁĄCZNIE konsekwencją nadgorliwości i atmosfery strachu, którą wprowadziły rządy Tuska. Cały czas działają przecież specjalne zespoły Bodnara ds. karania żołnierzy za zachowania wobec migrantów:Błaszczak: Zatrzymanie żołnierzy za obronę granicy jest wyłącznie konsekwencją atmosfery strachu, którą wprowadziły rządy Tuska
– napisał Mariusz Błaszczak na platformie X.
Jedno jest pewne, prokuratura Adama Bodnara nadal będzie ścigała polskich obrońców granic i szukała domniemanych lub urojonych przestępstw. Szkoda tylko, że cierpi na tym bezpieczeństwo Polski.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/695036-zespol-sledczych-scigajacych-zolnierzy-wciaz-dziala