„Łukaszenka i Putin atakują nas i próbują spowodować, żeby dziesiątki tysięcy ludzi wjechało do Polski. (…) Niemcy wciskają nam tutaj nielegalnych imigrantów, z którymi sobie nie nie mogą poradzić” – podkreślił w rozmowie z Telewizją wPolsce były premier Mateusz Morawiecki. „W czerwcu 2018 roku, w konkluzjach Rady Europejskiej, doprowadziłem do tego, że jest zapis o dobrowolności i jednomyślności. Niech Tusk zrobi teraz to samo i niech wyrzuci pakt migracyjny do kosza” – podkreślił polityk Prawa i Sprawiedliwości.

W rozmowie z reporterem Telewizji wPolsce Stanisławem Pyrzanowskim były premier był pytany o zatrzymanie żołnierzy i informację o śmierci Mateusza – żołnierza, który zmarł po pchnięciu nożem przez migranta.

CZYTAJ TAKŻE: Te słowa utkwią Tuskowi w pamięci. Mocny wpis Ziobry. „Nie zmyjesz krwi. Zrzucasz swoją winę na kozła ofiarnego. Jak w mafii”

Ta czarna noc przeminie

To straszna tragedia i, niestety, widzę tutaj związek przyczynowo skutkowy, bo w międzyczasie tych strzałów nie oddał ten pan, który oddał życie między innymi dlatego, że żołnierze byli zastraszani

— stwierdził Morawiecki.

Dzisiaj byłem w Dubiczach Cerkiewnych, tam spotykałem się również z ludźmi. Ludzie są przerażeni, opowiadają mi o tym, co mówią żołnierze. Żołnierze boją się w samoobronie używać broni. To jest świat postawiony na głowie. Żołnierz jest po to, żeby bronic najpierw siebie – bo musi żyć, żeby bronić innych – a później nas wszystkich

— zaznaczył były premier.

Tymczasem prokurator Bodnar, niestety, powołał zespół, ale ten zespół nie ma pomagać żołnierzom, tylko ma ścigać tych żołnierzy. I tych funkcjonariuszy, którzy od 2021 roku dzielnie, odważnie bronią polskiej granicy. Dla mnie to jest coś absolutnie nie do pojęcia, ale niestety takie są fakty, taka jest rzeczywistość. Żołnierze wyprowadzeni w kajdankach, doprowadzeni do aresztu. Zamiast medal im przypiąć, to ktoś ich bierze, zakuwa w kajdanki i traktuje jak przestępców

— podkreślił polityk.

Chcę zwrócić się do wszystkich żołnierzy, do wszystkich funkcjonariuszy. Jesteście wspaniali, bronicie nas i naprawdę, ta czarna noc przeminie

— stwierdził Morawiecki.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bez przeprosin dla żołnierzy. Morawiecki chce dymisji Tuska: Rzeczpospolita nie doczekała się dymisji rzeczywiście winnych

Pakt migracyjny do kosza

Były premier został też zapytany, czy mieszkańcy miast przyzwyczaili się już do luksusu bezpieczeństwa.

Jako człowiek, który spędził więcej czasu w samochodzie, podróżując od miasteczka do miasteczka, od wsi do wsi jako premier, muszę powiedzieć, że nie czuje się, jakbym był z wielkiego miasta. Rozmawiając z ludźmi w różnych miejscach w Polsce wiem, jak bardzo troszczą się o swoje bezpieczeństwo i boją się tego, żeby na ulicach polskich miast nie było takich scen jak w Malmö, Göteborgu, jak w Sztokholmie, Marsylii albo w Paryżu czy w Berlinie i innych niemieckich miastach

— odpowiedział obecny poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Niemcy teraz wepchnęli nam 3,5 tysiąca ludzi, którzy są nielegalnymi imigrantami. Mamy nacisk z obu stron. Myślę, że trzeba, aby wszyscy to dostrzegli. Że przez wschodnią granicę Łukaszenka i Putin atakują nas i próbują spowodować, żeby dziesiątki tysięcy ludzi wjechało do Polski. Ale to samo, jak słyszymy, dzieje się na naszej zachodniej granicy. Niemcy wciskają nam tutaj nielegalnych imigrantów, z którymi sobie nie nie mogą poradzić. Nie wiem, może boją się terrorystów, może boja się zalewu imigrantów. My nasz kraj obroniliśmy. W czerwcu 2018 roku, w konkluzjach Rady Europejskiej, doprowadziłem do tego, że jest zapis o dobrowolności i jednomyślności. Niech Tusk zrobi teraz to samo i niech wyrzuci pakt migracyjny do kosza

— dodał.

Grozi nam utrata suwerenności

Morawiecki odniósł się też do wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Te wybory będą miały fundamentalne znaczenie. I dla kształtu przyszłej Europy i dla kształtu Polski, bo są plany, bardzo zaawansowane, które mogą wręcz w ciągu pół roku, roku zostać sfinalizowane, aby wdrożyć nową wersję traktatów. Co ta wersja traktatów mówi? Że polityka wewnętrzna, polityka zagraniczna, polityka względem rodzin polskich – ma być decydowana w Brukseli. Wiem, że wielu ludzi nie może sobie tego wyobrazić, ale taka jest rzeczywistość. To oznacza, że grozi nam utrata suwerenności. O tym, czy granica wschodnia może być broniona, będzie decydował ktoś w Brukseli czy w Berlinie. To jest świat postawiony na głowie, my się temu mocno przeciwstawiamy, ale żeby postawić temu tamę, musimy mieć mocną reprezentację w europarlamencie

— stwierdził.

To właśnie dlatego 9 czerwca jest tak ważny dzień, aby dać żółtą, czy nawet pomarańczową kartkę rządzącym i powiedzieć im: nie będziecie dalej oddawali suwerenności, nie będziecie dalej udawali, że pakt migracyjny jest dobry. I powiedzieć jednocześnie: tak dla CPK, tak dla polskiego atomu, dla tych ambitnych, rozwojowych projektów. Rozwój, rozwój i jeszcze raz rozwój – to było credo mojego rządu. A co zostało z tego dzisiaj? Wielka kałuża Donalda Tuska

— podkreślił Mateusz Morawiecki w rozmowie z Telewizją wPolsce.

CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Kaczyński: Po tym, co się zdarzyło, to do dymisji powinien się podać rząd, a nie jeden minister. Apel lidera opozycji

wPolsce/kot