Tusk, Kosiniak- Kamysz, Kierwiński, Bodnar: trzon ośmiogwiazdkowej zgrai rządzącej aktualnie Polską wywinęli kolejny numer. Kilka tygodni temu aresztowali i skuli w kajdanki żołnierzy broniących naszej granicy. Sprawa przeszła bez większego echa. Sygnał był jednoznaczny, otwieramy granicę dla nielegalnych migrantów, a jak ktoś będzie nam w tym przeszkadzał, zakujemy w kajdanki i do więzienia. Tak jak Kamińskiego i Wąsika.
Rozochoceni tym przekazem, nasyłani przez Putina i Łukaszenkę bandyci nabrali większej odwagi i zaatakowali jeszcze ostrzej.
Z ich ręki / dosłownie / zginął polski żołnierz, broniąc nas na granicy naszego Państwa.
Tym razem nie są to już głupawe popisy ośmiogwiazdkowców na sali sejmowej, bezprawne zajmowanie instytucji publicznych, obniżanie wartości spółek, blokowanie rozwoju, idiotyczne komisje prowadzone przez opętanych półgłówków, opiłowywanie katolików, ostentacyjna uległość wobec Berlina i Brukseli, rekordy zakłamania i hipokryzji w oskarżeniach o sprzyjanie Kremlowi, wyzwiska i oskarżenia na wiecach, robienie z prokuratorów, sędziów, policjantów chłopców i dziewczyny na posyłki.
Na granicy popłynęła krew polskiego żołnierza. A winę za to ponoszą w pierwszej kolejności wymienieni wcześniej Tusk, Bodnar. Bez ich nakazu żadne kroki w stosunki do żołnierzy wykonujących rozkaz obrony granicy nie byłyby podjęte.
I tylko widzów TVN mogą przekonać słowa Tuska o bezwzględnej i stanowczej obronie granicy. Tym bardziej że w Moskwie, Mińsku i więcej niż połowa Polaków pamięta, jaki jeszcze kilka miesięcy temu był stosunek Tuska, jego zaplecza politycznego do zapory i powstrzymywania wysłanych przez Łukaszenkę i Putina pseudo imigrantów. Tym bardziej że nadal ośmiogwiazdkowi fanatycy- A. Holland czy Obywatele RP ostro atakują Tuska, że nie otwiera granicy. W czyim robią to interesie – wiadomo, dlaczego – łatwo można się domyślić.
W czasie gdy rządziło Prawo i Sprawiedliwość w Moskwie, Berlinie, Brukseli, Mińsku i Waszyngtonie wszyscy wiedzieli, że Warszawa nie ustąpi i gdy trzeba będzie, w obronie swojej ziemi użyje siły.
Dzisiaj wobec działań Tuska, Kosiniaka – Kamysza, a przede wszystkim Bodnara takiej pewności nie ma. A to jest zaproszenie do silniejszego naporu i brutalnych prowokacji.
W Stanach Zjednoczonych w Jersey City znajduje się pomnik „Katyń”.
Ekipa obecnie rządząca spójrzcie na dzieło autorstwa Andrzeja Pityńskiego. Może się opamiętacie.
Jerzy Szmit
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/694500-na-granicy-poplynela-krew-polskiego-zolnierza