Dwie prawicowe frakcje oraz liberałowie rywalizują o bycie trzecią siłą w Parlamencie Europejskim - wynika z prognozy Europe Elects. Wciąż mocno niepewna konsolidacja grup na prawicy dałaby takiej nowej formacji drugie miejsce.
Wybory do Parlamentu Europejskiego rozpoczną się w UE w czwartek - jako pierwsi do urn pójdą Holendrzy. Większość Europejczyków zagłosuje jednak w niedzielę.
Nowy europarlament będzie liczyć 720 europosłów. W 2019 r. wybrano ich 751, a po brexicie w 2020 r. zostało 705 deputowanych.
Największa liczba mandatów przypadnie Niemcom (96), na kolejnych miejscach będą Francuzi (81) i Włosi (76). Polskich europosłów będzie 53, jeden więcej niż obecnie.
W PE pierwszorzędne znaczenie ma jednak nie reprezentacja narodowa, a przynależność partyjna. Zgodnie z sondażami przedwyborczymi pierwsze miejsce w wyborach utrzyma centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPL) z porównywalną do obecnej liczbą mandatów. Z Polski do EPL należą PO i PSL. Według najnowszej prognozy, przygotowanej przez niemiecki agregator sondaży Europe Elects, EPL będzie miała 182 mandaty. Drugie miejsce przypadnie socjaldemokratom z S&D, którzy otrzymają 136 miejsc. W S&D jest polska Lewica.
Kluczowa walka rozegra się o trzecią pozycję. Liberałowie z grupy Odnowić Europę, którzy w obecnym europarlamencie są trzecią siłą, będą mieli problem z utrzymaniem swojego miejsca. Według prognozy otrzymają 81 miejsc, a więc o 21 mniej niż obecnie. Powodem strat jest kryzys hiszpańskich liberałów z partii Obywatele oraz dołujące notowania partii Renesans francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona. Do Odnowić Europę czterech europosłów, a więc zaledwie o połowę mniej niż sprawująca w tej grupie przywództwo partia francuskiego prezydenta, ma wprowadzić Polska 2050 Szymona Hołowni.
Gonią liberałów dwie prawicowe grupy: Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (EKR) oraz Tożsamość i Demokracja (ID).
Szacunkowy wzrost mandatów
Liczba mandatów EKR, do której należy PiS, wzrośnie z 68 do 79, a ID zyskując 10 mandatów będzie ich mieć 69. Najsilniejsza w EKR będzie włoska partia Bracia Włosi premierki Giorgi Meloni (23), PiS będzie na drugim miejscu (16, wraz z Suwerenną Polską - 18), a na trzecim - hiszpańska Vox (7).
W ID pierwsze skrzypce grać będzie Zjednoczenie Narodowe kojarzone z jego byłą liderką Marine Le Pen (29); drugą pozycję będą mieć Holendrzy z Partii Wolności Geerta Wildersa (8).
Ugrupowaniami niezrzeszonymi są też Fidesz premiera Węgier Viktora Orbana oraz Alternatywa dla Niemiec (AfD), która została wykluczona przez ID pod koniec maja w związku z wypowiedzią jej europosła relatywizującą odpowiedzialność za zbrodnie hitlerowskie.
Zgodnie z prognozą Europe Elects, dyskutowana szeroko w Brukseli konsolidacja EKR i ID, do których dołączyłaby partia Orbana, dałaby prawicy nawet drugie miejsce w PE. Taka nowa grupa zepchnęłaby będących przez dekady drugą siłą w PE socjaldemokratów na trzecią pozycję.
Na zjednoczenie liczy prezes PiS Jarosław Kaczyński. W Brukseli mówił jednak o różnych formach współpracy; zastrzegł też, że porozumienie będzie możliwe pod warunkiem zniwelowania różnic w podejściu do wojny w Ukrainie.
Ukraina dzieli
Podejście do Ukrainy dzieli partie należące do ID i EKR. Np. należącą do EKR partia Nowy Sojusz Flamandzki, liderka sondaży w Belgii, w swoim programie podkreśla potrzebę jak najszybszego wstrzymania ognia i chociaż popiera sankcje na Rosję, to zwraca uwagę, że będą one miały wpływ na gospodarkę. Zjednoczenie Narodowe z ID nie poparło z kolei podpisania przez Francję porozumienia o bezpieczeństwie z Ukrainą. Tymczasem mocno proukraińskie stanowisko ma włoska premierka.
Niezależnie od tego, czy taka duża grupa na prawicy powstanie, czy też nie, wzrost notowań prawicowych i skrajnie prawicowych partii zachwieje układem sił w PE. Według prognoz większość utrzyma centroprawica wraz z socjaldemokratami i liberałami, ale EPL będzie mogła tworzyć również większość wraz z grupami na prawo od siebie. To może mieć znaczenie w przegłosowywaniu projektów legislacyjnych, w sprawie których tzw. wielka koalicja się nie zgadza, np. dotyczących polityki klimatycznej.
Europe Elects gromadzi dane z badań przeprowadzonych w ostatnich 90 dniach w krajach członkowskich na liczbie respondentów wyższej niż 501. Ostatnio aktualizowała swoje prognozy we wtorek. W swoich zestawieniach zalicza partie krajowe, które jeszcze nie mają reprezentantów w obecnym PE, do konkretnych grup na podstawie ich deklaracji. Np. Ruch Narodowy i Konfederację Korony Polskiej, wchodzących w skład Konfederacji, zaliczają do ID, a będącą jej częścią Nową Nadzieję Sławomira Mentzena określa jako partię bez przynależności.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/694328-sondaz-prawica-z-szansami-na-drugie-miejsce-w-pe