B. prezes Grupy Azoty Tomasz Hinc zeznał w części jawnej przesłuchania przed komisją ds. tzw. afery wizowej, że nie miał wiedzy o jakichkolwiek nieprawidłowościach przy zatrudnianiu cudzoziemców do pracy przy inwestycji Polimery-Police. Jego zdaniem wybór Hyundai Engineering jako generalnego wykonawcy inwestycji był racjonalny i korzystny.
Były prezes Grupy Azoty został wezwany w kontekście zatrudniania obcokrajowców przy inwestycji spółki - Polimery Police. W ubiegłym tygodniu Hinc odmówił składania zeznań, zasłaniając się tajemnicą handlową. Komisja zapowiedziała wówczas zwrócenie się do obecnego prezesa spółki z prośbą o zwolnienie Hinca z tajemnicy przedsiębiorstwa.
Szef komisji Michał Szczerba poinformował na początku wtorkowego przesłuchania, że otrzymał odpowiedź od obecnego kierownictwa Grupy Azoty, że kwestie dotyczące notatki informacyjnej departamentu konsularnego MSZ ze stycznia 2020 r. - która dotyczyła m.in. zatrudniania cudzoziemców przy inwestycji Polimery-Police - „w zakresie tajemnicy prawnie chronionej powinny być ocenione, a decyzja o upublicznieniu powinna być podjęta przez twórcę notatki, a więc MSZ, natomiast informacje dotyczące inwestycji są publicznie dostępne i nie obejmuje je tajemnica spółki”.
Czy świadka faktycznie zwolniono z tajemnicy?
Pomiędzy Szczerbą a pełnomocnikiem Hinca wywiązał się spór, czy świadek został faktycznie zwolniony z tajemnicy handlowej. Świadek nie złożył też przyrzeczenia przed komisją. Pełnomocnik zwrócił też uwagę, że przytoczona notatka MSZ jest z czasów, gdy Hinc nie był jeszcze prezesem Grupy Azoty. Zdaniem Szczerby nie ma to znaczenia, gdyż rozstrzygnięcia z notatki po spotkaniu w MSZ były realizowane, kiedy Hinc już był prezesem spółki. Przewodniczący podkreślił też, że notatka MSZ inicjowała procedurę dotyczącą specjalnego, uproszczonego trybu zatrudniania cudzoziemców przy inwestycji Polimery-Police.
Hinc zwrócił uwagę, że nie został zwolniony z tajemnicy przedsiębiorstwa i zastrzegł, że nie może odpowiadać na część pytań. Dodał też, że nie uczestniczył we wspomnianym spotkaniu w MSZ, ale z zamieszczonej w notatce listy uczestników wynika, że byli to głównie pracownicy spółki Grupa Azoty Polyofelins, która realizuje budowę inwestycji w Policach.
To są dwie osobne spółki
— zauważył Hinc.
Dlaczego koreańska spółka?
Szczerba dopytywał, dlaczego Grupa Azoty - jako realizatora inwestycji - wybrała koreańską spółkę. Hinc odparł, że Grupa Azoty wraz z innymi akcjonariuszami prowadziła postępowanie co do wyboru wykonawcy w formule „zaprojektuj, wybuduj”.
Dokonali wyboru wykonawcy w roku, kiedy ja nie byłem prezesem Grupy Azoty i też w Grupie Azoty nie pracowałem; o ile dobrze pamiętam, w 2019 roku, bo budowa rozpoczęła się w styczniu 2020 r.
— zeznał świadek.
Jego zdaniem wybór Hyundai Engineering jako generalnego wykonawcy był „racjonalny i korzystny dla spółek uczestniczących w tym przedsięwzięciu”.
Świadek zeznał też, że nie wiedział o jakichkolwiek nieprawidłowościach przy zatrudnianiu cudzoziemców do pracy przy inwestycji.
Bez zamkniętego posiedzenia
Przytoczył treść dwóch artykułów opublikowanych w mediach. Pierwszy z portalu money.pl z marca 2020 r. z wypowiedzią, że Hyundai Engineering w pierwszej kolejności chce pozyskać pracowników z lokalnych rynków pracy, a dopiero przy braku możliwości ich pozyskania będzie prowadziła rekrutację za granicą. Według niego „to jest oświadczenie kierownika spółki Grupa Azoty Polyofelins”. Drugi przytoczony artykuł – z 2023 r. – dotyczył Filipińczyków na budowie inwestycji. Jak mówił, znalazła się w nim wypowiedź kierowniczki biura prasowego Grupy Azoty Polyofelins, że za zapewnienie i opłacenie siły roboczej na budowie inwestycji odpowiada generalny wykonawca, czyli Hyundai Engineering.
Hinc ocenił ponadto, że fakt, iż Koreańczycy są udziałowcem tej inwestycji i „zdecydowali się wejść nie tylko jako wykonawca, ale również kapitałowo w tę inwestycję, świadczy o jej jakości, skali i wówczas o biznesowej prognozie tego przedsięwzięcia”.
Szczerba podsumował, że komisja dysponuje całością dokumentacji przekazanej przez Grupę Azoty, również dokumentami poufnymi i tajnymi. Jak przekazał, nawet na posiedzeniu niejawnym komisja nie mogłaby tych dokumentów pokazać świadkowi, w związku z czym zapowiadane posiedzenie zamknięte się nie odbędzie.
Przewodniczący dodał, że te dokumenty z klauzulą niejawności dotyczą sprzętu używanego przy inwestycji i kompetencji zatrudnianych pracowników.
Szczerba przeprasza za „skrót myślowy”
Hinc domagał się sprostowania zeszłotygodniowej wypowiedzi Szczerby na temat jego i dyrektora zarządzającego Grupy Azoty Polyolefins.
Jeżeli użyłem pewnego skrótu myślowego, to wycofuję te słowa i przepraszam pana
— powiedział Szczerba.
Piotr Kaleta (PiS) wniósł natomiast o przesłuchanie dwóch dodatkowych świadków: senator KO Haliny Biedy „na okoliczność działań związanych z Kijowskim Uniwersytetem Medycznym” i Izabeli Leszczyny (KO) w kontekście zeznań b. premiera Mateusza Morawieckiego. Zdaniem Morawieckiego Leszczyna - obecnie minister zdrowia - zabiegała o ściąganie do Polski obcokrajowców. Oba wnioski zostały odrzucone.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/694195-b-prezes-grupy-azoty-zeznawal-przed-komisja-wizowa