„Epatuje się opinię publiczną tym, że moje działania miały na celu osiągnięcie korzyści majątkowej, zarzut sprowadza się do tego, że ‘łapówkę’ przyjęło CBA i kupiło za to Pegasusa” - powiedział w Studiu PAP b. wiceminister sprawiedliwości, polityk Suwerennej Polski Michał Woś.
O przekazaniu do Sejmu wniosku ws. uchylenia immunitetu posłowi Wosiowi poinformował w ubiegłym tygodniu prokurator generalny Adam Bodnar na wspólnej z szefem MSWiA i koordynatorem służb specjalnych Tomaszem Siemoniakiem konferencji prasowej.
Podstawą wniosku są ustalenia prokuratury dotyczące nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, m.in. 25 mln zł na zakup Pegasusa. Woś, będąc wówczas wiceministrem sprawiedliwości, złożył we wrześniu 2017 r. do resortu finansów wniosek o zmianę planu finansowego Funduszu Sprawiedliwości - chodziło o kwotę 25 mln zł, które trafiły do CBA i zostały wykorzystane na zakup systemu Pegasus.
„Totalny absurd i odlot”
Woś został zapytany w Studiu PAP m.in. o zarzut PG, że nie było podstaw prawnych do zakupu Pegasusa ze środków Funduszu Sprawiedliwości.
Jeżeli zarzut ma polegać na tym, że dzięki moim decyzjom państwo polskie zyskało narzędzie do zwalczania zabójców, siatek szpiegowskich (…), jeżeli za coś takiego państwo polskie chce mnie zamknąć za kraty i państwo Tuska, to jest to totalny absurd i odlot. I ten zarzut jest warty całej tej „neoprokuratury”
— powiedział.
„Epatowano opinię publiczną”
Ocenił też, że podczas ubiegłotygodniowej konferencji „epatowano opinię publiczną”, że działania te miały na celu osiągnięcie korzyści majątkowej.
Zarzut sprowadza się do tego, że „łapówkę” przyjęło CBA, instytucja państwa, środki publiczne trafiły do CBA i Bodnar przekazanie środków nazywa łapówką
— dodał.
Na uwagę, że w przestrzeni medialnej pojawia się zarzut, że CBA może być finansowane wyłącznie z budżetu państwa, a Fundusz Sprawiedliwości jest funduszem celowym odpowiedział, że art. 4 ustawy o CBA mówi jedynie, że działalność biura jest finansowana z budżetu państwa, ale „nie ma tam słowa wyłącznie i dokładnie taki sam zapis jest w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, Agencji Wywiadu czy ABW”.
Policja też ma zapis, że jest finansowana z budżetu państwa. Gdyby przyjąć interpretację, że wszystkie jednostki państwa, służby, mają być finansowane wyłącznie z budżetu państwa, to dlaczego CBA i inne służby chwalą się Funduszami Norweskimi, chwalą się programami z funduszy europejskich
— powiedział.
Woś pytany czy nie zrzeknie się immunitetu stwierdził, że „nigdy tak nie powiedział”.
Dlaczego mam publicznie mówić czy się zrzeknę, czy nie, skoro nie znam treści wniosku (o uchylenie immunitetu) - dodał.
„Jestem otwarty do współpracy”
Jestem otwarty do współpracy z organami prokuratury, sądami, ale przede wszystkim chcę zapoznać się z wnioskiem. Będę bardzo chętnie współpracował pod warunkiem, że poznam zarzuty nie tylko z komunikatu medialnego
— dodał.
Woś zaznaczył, że w zeszłym tygodniu poprosił w Sejmie współpracowników marszałka Szymona Hołowni o udostępnienie mu wniosku, ale spotkał się z odmową.
Mając ten wniosek uznali, że mi go nie udostępnią, czekają na decyzję pana marszałka
— dodał.
Zaznaczył, że z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora wynika, iż marszałek Sejmu powinien zawiadomić posła o treści wniosku.
Śledztwo PK
Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo dotyczące wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, podała pod koniec marca, że postawiła w tej sprawie zarzuty siedmiu osobom. To m.in. byli i obecni urzędnicy MS, zajmujący się funduszem, którego głównym celem, w założeniu, jest pomoc ofiarom przestępstw. W związku ze śledztwem w kilkudziesięciu miejscach w kraju ABW wraz z prokuratorami przeprowadziła przeszukania, m.in. w domu b. szefa MS Zbigniewa Ziobry. Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk poinformował wówczas, że w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości trwają analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetu politykom.
W ubiegłym tygodniu prokurator generalny mówił w TVN24, że wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Wosiowi jest pierwszym, ale nie ostatnim w związku ze sprawą FS. „Kolejne są w przygotowaniu” - powiedział Bodnar i poinformował, że będą one „siłą rzeczy dotyczyły osób z Suwerennej Polski”, ponieważ to one sprawowały nadzór nad Funduszem Sprawiedliwości.
Z kolei dzisiaj były wiceszef MS w rządzie Zjednoczonej Prawicy, poseł PiS Michał Woś złożył wniosek do Prokuratora Generalnego o ujawnienie informacji w sprawie użycia w Polsce oprogramowania Pegasus. Według posła Pegasus, który był wykorzystywany przeciwko zabójcom i szpiegom, był pożyteczny.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/694025-uzycie-pegasusa-w-polsce-wos-zlozyl-wniosek-do-ms