Szefowa sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka zapowiedziała, że Mikołaj Pawlak może zostać doprowadzony siłą jeśli nie stawi się na dzisiejsze przesłuchanie. „Będziemy w takiej sytuacji występować o doprowadzenie świadków” - powiedziała Sroka w TVP Info. Powołując się na orzeczenie TK Mikołaj Pawlak odmówił składania zeznań przed komisją gdyż „przestała formalnie działać”. „Bardzo chętnie stawię się przed komisją, gdy już pokaże dokumenty, które pozwolą jej na działanie” – powiedział w połowie maja Pawlak.
CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Komisja ds. Pegasusa przesłuchuje Jana Paziewskiego. Sroka zaczęła od wygłoszenia kuriozalnego oświadczenia
13 maja sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa chciała przesłuchać Mikołaja Pawlaka, b. dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka odmówiła mu jednak prawa do swobodnej wypowiedzi. Pawlak chciał wyjaśnić swoją oraz komisji sytuację prawną w związku z wydaniem przez TK orzeczenia zabezpieczającego. Chodziło o postanowienie, które zobowiązujące komisję śledczą do zaprzestania działań do „czasu wydania przez Trybunał Konstytucyjny ostatecznego orzeczenia w sprawie”.
Nie uznaję dzisiejszego spotkania za posiedzenie komisji i w związku z tym proszę o możliwość uzasadnienia, które znajdzie się również…
— powiedział wówczas Mikołaj Pawlak.
TK nie ma możliwości, aby w tej sprawie wydawać postanowienie zabezpieczające
— brzmiała odpowiedzieć przewodniczącej Sroki.
Czy Pawlak zostanie doprowadzony siłą?
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasua ponownie wezwała na poniedziałek byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w MS Mikołaja Pawlaka.
Nie mam potwierdzenia, czy pan Pawlak stawi się dzisiaj na komisję. Uważam, że niestety nie stawi się. Będziemy w takiej sytuacji występować o doprowadzenie świadków, którzy nie będą stawiać się przed komisję
— zapowiedziała w TVP Info Sroka z PSL. Szefowa komisji śledczej oceniła też, że Mikołaj Pawlak jest ważnym świadkiem w sprawie Pegasusa, które to oprogramowanie zostało - jak przypomniała - zakupione dla CBA za 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości.
Mikołaj Pawlak był wtedy szefem Funduszu Sprawiedliwości. I to on przygotowywał umowę między Centralnym Biurem Antykorupcyjnym a właśnie Ministerstwem Sprawiedliwości
— powiedziała Sroka. Dopytywana, co jeśli Pawlak nie stawi się na poniedziałkowe przesłuchanie, Sroka potwierdziła, że komisja będzie wnioskowała do prokuratury o jego doprowadzenie.
Nie ma możliwości, żeby świadkowie uchylali się przed stawiennictwem
— zaznaczyła przewodnicząca komsji ds. Pegausa. Odniosła się też do zabezpieczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie komisji śledczej ds. Pegasusa, na które dwa tygodnie temu powoływał się Pawlak i inni politycy PiS.
Są tylko dwa przypadki, kiedy Trybunał Konstytucyjny może wydać postanowienie zabezpieczające. To jest spór kompetencyjny albo skarga konstytucyjna. Komisja za każdym razem, kiedy świadek nie będzie stawiał się albo będzie odmawiał zeznań, będzie występowała do sądu o ukaranie takiej osoby maksymalną karą grzywny. Natomiast kolejnym krokiem będzie właśnie doprowadzenie na przesłuchanie. Nie może być tak, że część polityków postanowiła być bezkarna i myśli, że ta bezkarność będzie mogła im towarzyszyć przez całe życie
— podsumowała Sroka. Przypomniała, że w sprawie konkretnych osób, które były inwigilowane, komisja wystąpiła o materiały do prokuratury.
Komisja od samego początku w swoich wnioskach dowodowych kierowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości, ale także do prokuratury, prosi o udostępnienie danych dotyczących każdej sprawy, gdzie użyty był Pegasus
— powiedziała polityk PSL.
koal/pap
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/693969-sroka-chce-sila-doprowadzic-pawlaka-na-komisje-ds-pegasusa