„Mamy do czynienia z absolutnymi, politycznymi bezkręgowcami, którzy bez żadnego wstydu i zażenowania robią totalny piruet, i udają, jakby byli zawsze przeciwko” - powiedział w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info polityk Konfederacji Dobromir Sośnierz, odnosząc się do zmiany stanowiska obecnej koalicji rządzącej w sprawie granicy polsko-białoruskiej. Obecni w studiu politycy KO i Trzeciej Drogi: poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz i sekretarz stanu w MON Paweł Zalewski, przekonywali, że wcale zdania nie zmienili. Chodziło im - jak zawsze - o PiS…

Może i określenie „mentalność Kalego” byłoby dziś uznane za „rasizm”, ale w sumie trafnie podsumowuje dyskusję poseł KO Kamili Gasiuk-Pihowicz z byłym parlamentarzystą Konfederacji Dobromirem Sośnierzem.

Co do ochrony granicy, to mamy do czynienia z totalnym festiwalem wyparcia i hipokryzji. Pani przed chwilą pani wypowiadała się tutaj w taki sposób, jakby od zawsze była zwolennikiem większego muru. Ale ja zacytuję: „Budowanie murów daje ułudę bezpieczeństwa” – to są pani słowa

— powiedział Sośnierz zwracając się do Gasiuk-Pihowicz.

I tak jest. Propagandowy wymiar płotu. Płotu, który zbudował PiS

— odpowiedziała polityk KO, najwyraźniej nie mogąc się zdecydować, czy ma na myśli mur czy płot.

Sośnierz zwracał uwagę, ze poseł Gasiuk-Pihowicz twierdziła, że na granicy łamane są prawa człowieka. Przedstawiciel Konfederacji przywołał także wypowiedź Pawła Zalewskiego. Poseł Trzeciej Drogi przekonywał w 2021 r., że „istnieje możliwość szybkiego rozwiązania konfliktu z Białorusią, ale z niej nie korzysta”. Dopytywał, czy obecny rząd z tej możliwości też nie korzysta, skoro kryzys na granicy nadal trwa.

Korzystamy!

— Kamila Gasiuk-Pihowicz wybuchła nerwowym śmiechem.

Ale przecież pan doskonale wie, że odnosiliśmy się do projektów PiS-u Dzisiaj mówiłam też stanowczo, że musimy zrobić wszystko, aby cywile byli jak najmniej poszkodowani

— mówiła dalej do polityka Konfederacji.

Sośnierz: Nie macie wstydu, ludzie!

Mamy do czynienia z absolutnymi, politycznymi bezkręgowcami, którzy bez żadnego wstydu i zażenowania robią totalny piruet, i udają, jakby byli zawsze przeciwko. Nie macie wstydu, ludzie, nie macie wstydu

— ocenił Dobromir Sośnierz, wywołując irytację poseł Gasiuk-Pihowicz, która wchodziła mu w słowo, nerwowo pokrzykując.

To, co robił PiS, miało tylko i wyłącznie wymiar propagandowy. Nie spełniało swojej roli, To, co my proponujemy – zwrócił pan uwagę, czy korzystamy z pomocy UE. Tak, to rozwiązanie, Tarcza Wschód, która w mojej ocenie też ma wymiar humanitarny, bo uszczelnienie tej granicy, sprawienie, że ona nie będzie przepuszczała, będzie rzeczywiście szczelna, sprawi, że Łukaszenka nie będzie wykorzystywał tych ludzi do forsowania tej granicy i wykonywania kolejnych etapów wojny hybrydowej

— przekonywała polityk KO.

Posłowie z pizzą nie będą przychodzili

— zażartował doradca prezydenta Andrzeja Dudy Sławomir Mazurek.

Paweł Zalewski wyjaśnia, co miał na myśli dawny Paweł Zalewski

Bronić się postanowił także poseł Paweł Zalewski.

Pod wszystkim się podpisuję, co wtedy powiedziałem. Powiedziałem, że zablokowanie dostępu do granicy, która jest niebezpieczna, bo ona jest niebezpieczna na odcinku krótkim, to naprawdę nie jest problem, bo one mają na celu wzmocnienie bezpieczeństwa tych, którzy mogą być narażeni na zagrożenie. Natomiast tworzenie takiej strefy wyłączonej stanem wyjątkowym, jak zrobił PiS, uważałem za rzecz niewłaściwą

— przekonywał.

A co, jeśli obecna koalicja rządząca już dawno przygotowywała się do wolty w sprawie ochrony granic? Najpierw były pokrzykiwania o „dzieciach z Michałowa” i „biednych ludziach szukających lepszego życia”, później złagodzenie narracji z krótkimi przerwami na okazjonalne występy takich osób jak europoseł Janina Ochojska, później że zapora na granicy jest niehumanitarna, później, że w ogóle nie powstanie, a ostatecznie, gdy już powstała - że jest nieskuteczna. Dowodem na ów brak skuteczności mają być filmiki na tik toku, publikowane przez migrantów próbujących przedostać się do Polski. Niezwykle wiarygodnie, prawda?

A może cel był od początku jasny: jakiś tam problem jest i powinniśmy to kontynuować, ale że nie możemy tak po prostu powiedzieć, że PiS miał w CZYMKOLWIEK rację, bo Silni Razem zetrą nam uśmiechy z twarzy, będziemy mówić, że od początku byliśmy za ochroną granic, ale skuteczną, a ta „pisowska” jest nieskuteczna.

Pytanie, czy politycy Koalicji Obywatelskiej mają w swoich słownikach takie wyrażenia jak „przepraszam” czy „myliłem/myliliśmy” się?

aja/TVP Info