Dziennikarz portalu Gazeta.pl Patryk Strzałkowski wskazał w mediach społecznościowych, że Donald Tusk ma wyznaczyć strefę bezpieczeństwa przy granicy z Białorusią, na którą tak wielu polityków obecnej koalicji rządowej jeszcze niedawno narzekało. Dość przypomnieć, że w 2021 r. prawie cały klub Koalicji Obywatelskiej głosował przeciwko tym rozwiązaniom.
Dziennikarz Gazety.pl postanowił dokonać analizy wypowiedzi polityków obecnej koalicji rządzącej ws. ochrony granicy, gdy odpowiadał za nią rząd Mateusza Morawieckiego. Lektura cytatów w kontekście obecnej narracji stojących za Tuskiem partii nie pozostawia żadnych złudzeń.
„Strefa Tuska” na granicy ma być wprowadzona na podstawie przepisów (art. 12a ust. 2 ustawy o ochronie granicy państwowej) wprowadzonych przez PiS. W 2021 rok niemal cały klub KO głosował przeciwko ich wprowadzeniu. Co wtedy mówili posłowie o przepisach, z których skorzysta Tusk?
— napisał na platformie X Patryk Strzałkowski.
Poseł Tomasz Szymański (PO), dziś wiceszef MSWiA, uważał, że strefa „pozbawia opinię publiczną dostępu do informacji” i wspiera propagandę Łukaszenki
— napisał Strzałkowski.
Pan Poseł Tomasz Szymański zwracał też uwagę, że przepisy to „niekonstytucyjny gniot”. „Jakże można próbować ograniczać swobodę funkcjonowania Polek i Polaków za pomocą rozporządzenia?” - mówił wtedy
— dodał.
Poseł Wiesław Szczepański (Lewica) mówił, że szef MSWiA tymi przepisami robi z siebie „Boga i cara na granicy” i blokuje polskich dziennikarzy
— zauważył.
Poseł Paweł Zalewski (PL2050, wcześniej PO), dziś wiceminister obrony, mówił, że przepisy o strefie to „brak wiary w polskich żołnierzy”, w strefie chodzi o niedopuszczenie dziennikarzy i wolontariuszy, którzy niosą pomoc medyczną
— przypomniał.
Ministerka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: Rząd zmienił mieszkańcom ich dom w zamkniętą strefę naszpikowaną wojskowymi patrolami. „Dlaczego zwracacie się przeciwko Polakom, którzy dzisiaj swoim humanitarnym działaniem ratują honor Rzeczypospolitej Polskiej?” - pytała
— uzupełnił.
Poseł Franciszek Sterczewski: Strefa „wbrew konstytucji de facto przedłuża stan wyjątkowy, by ukrywać prawdę o tym, jak wypychacie całe rodziny na bagna i za granicę. To szczyt bezczelności”
— przywołał.
Ministerka Paulina Hennig-Kloska pytała się, czego rząd się boi, że nie chce wpuszczać nad granicę dziennikarzy
— napisał Strzałkowski.
Poseł Ryszard Wilczyński z PO mówił o znaczeniu obecności mediów i organizacji humanitarnych:
— ocenił.
Wiceminister Michał Gramatyka mówił, że tymi przepisami rząd chce, aby nie dało się mu patrzeć na ręce
— pokazał cytat z posła Gramatyki.
Poseł Monika Wielichowska: Procedujemy nad niekonstytucyjnym pilnym rządowym projektem w ekstratrybie i ekspresem bez udziału władzy. Co do porządku prawnego, panie ministrze, wnosi ten projekt?
— oznaczył.
Poseł Cezary Grabarczyk: ustawa narusza artykuły konstytucji dot. wolności prasy i zakazu wprowadzania cenzury
— wyłuszczył.
Cytatów jest więcej, ale zostawię jeszcze jeden, z komisji. Katarzyna Piekarska z KO: Ta ustawa jest bardzo niebezpieczna. (…) Myślę, że jeżeli stanie się to raz, to władza będzie potem sięgać po takie rozwiązania i to jest bardzo niebezpieczne
— podsumował swoją analizę Piotr Strzałkowski.
Lokomotywa Platformy Obywatelskiej znów nieoczekiwanie skręciła w przeciwnym kierunku, więc należy postawić pytanie o bezpieczeństwo państwa, w którym szefem rządu jest polityk totalne niewiarygodny i nieobliczany.
CZYTAJ TEŻ:
pn/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/693701-obluda-obnazona-niemal-caly-klub-ko-glosowal-przeciw