Prezes PiS odniósł się na konferencji prasowej do nieprawdziwej informacji PAP o rzekomej mobilizacji 200 tys. rezerwistów i wysłania ich na Ukrainę. „Tu chciano najwyraźniej przestraszyć polskie społeczeństwo i być może w jakiejś mierze się to udało, bo nie wszyscy dokładnie obserwują to, co dzieje się w mediach” - powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS odniósł się do dzisiejszej sytuacji związanej z podanej przez PAP nieprawdziwej informacji o rzekomym zarządzeniu przez premiera Tuska mobilizacji 200 tys. rezerwistów, którzy mieliby zostać wysłani na Ukrainę.
Pokłosie niszczenia mediów
Mamy do czynienia z nowymi wydarzeniami. Pierwsza sprawa, bardzo niepokojąca, to depesza PAP o tym, że 200 tys. mężczyzn ma być zmobilizowanych i wysłanych na Ukrainę. Rzecz tak nieprawdopodobna, że każda poważna instytucja jak PAP, powinna ją bardzo dokładnie zweryfikować
— mówił.
Być może, że jest to fejk zrobiony przez jakieś grupy wrogie Polsce, najprawdopodobniej rosyjskie czy białoruskie, ale jest pytanie o cały mechanizm państwowy, który obejmuje także instytucje o charakterze informacyjnym, a który został zdemolowany w sposób nieodpowiedzialny i całkowicie bezprawny przez obecną władzę
— dodał Jarosław Kaczyński.
Lider opozycji stwierdził ponadto, że ta sytuacja powinna stać się przedmiotem badania specjalnej komisji śledczej.
To powinno być przedmiotem głębszych dociekań. Ta władza powołuje ciągle coraz to nowe komisje, a proponuję, by powstała kolejna, bo tę sprawę trzeba na poważnie wyjaśnić. Tu chciano najwyraźniej przestraszyć polskie społeczeństwo i być może w jakiejś mierze się to udało, bo nie wszyscy dokładnie obserwują to, co dzieje się w mediach
— ocenił Kaczyński.
Bez wymówek
Jedna z dziennikarek zauważyła podczas konferencji, że to nie dziennikarze PAP zredagowali i opublikowani rzeczona depeszę. Prezes PiS nie przyjął jednak tych tłumaczeń.
Bardzo mi przykro, ale nie mogę przyjąć tego rodzaju wyjaśnienia. Bo PAP ma być poważną instytucją, a z tego wynika, że jest całkowicie niepoważną, co zresztą po tych zmianach, które nastąpiły, po tym bezprawiu, jest łatwe do wyobrażenia sobie. Mamy do czynienia po prostu z elementami bardzo już dzisiaj zaawansowanymi rozbijania naszego państwa i od strony gospodarczej, i od strony administracyjnej i to w moim przekonaniu (…) jest po prostu zaplanowane. Polska ma być mała i słaba, a rząd jest zewnętrzny, przede wszystkim niemiecki
— skwitował.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Youtube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/693691-poklosie-ataku-na-media-prezes-pis-komentuje-depesze-w-pap