Politycy koalicji Donalda Tuska wpadli w prawdziwą histerię po tym, gdy prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę, na podstawie której śląski miałby zostac uznany za język regionalny.
Budka uderza w prezydenta
To „niezrozumiały i wręcz głupi gest”, który bardzo szkodzi regionowi śląskiemu i tym, którzy chcą kultywować i pielęgnować tradycję - tak weto prezydenta Andrzeja Dudy do ustawy o uznaniu języka śląskiego za język regionalny określił wiceprzewodniczący PO poseł Borys Budka.
Budka zorganizował konferencję prasową w Katowicach, wraz z posłankami KO Moniką Rosą, Krystyną Szumilas i europosłem Łukaszem Kohutem – osobami zaangażowanymi w uchwalenie noweli ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Wiceszef Platformy ocenił, że sprawa prezydenckiego weta jest na Śląsku „bulwersująca”.
Według Budki „kolejny raz prezydent Andrzej Duda nie dał rady”.
Widać, że nie tylko nie radzi sobie z językiem angielskim, ale nie poradził sobie również z językiem śląskim
— ocenił.
W opinii polityka zawetowanie noweli ustawy to „kolejny haniebny ruch ze strony pana prezydenta”.
Niezrozumienie, chyba działanie wbrew interesowi województwa, ale przede wszystkim niezrozumiałe działanie prezydenta, który powinien kierować się obiektywnymi przesłankami
— ocenił polityk.
Weto określił jako „niezrozumiały i wręcz głupi gest pana prezydenta Andrzeja Dudy”, który „bardzo szkodzi naszemu regionowi, szkodzi dialogowi, szkodzi tak naprawdę tym, którzy chcą kultywować i pielęgnować tradycję”.
Posłanka Rosa, która była sprawozdawczynią projektu tej ustawy, zwracając się do prezydenta, powiedziała, że swoją decyzją odebrał nadzieję wielu osobom na uznanie języka śląskiego.
To jest hańba, bo pan hańbi naszą pamięć, naszą tożsamość, naszą historię
— powiedziała.
Europoseł Kohut wskazywał, że kultura śląska była przez wieki kultywowana i tak będzie nadal. Zapowiedział dalszą walkę o uznanie śląskiego za język regionalny i wyraził przekonanie, że kolejna próba na pewno się powiedzie - po wyborach prezydenckich.
W opinii posłanki Szumilas, wetując nowelizację, prezydent uderzył w godność Ślązaczek i Ślązaków, w ich tradycję i kulturę.
Odebrał prawo naszym dzieciom, naszym wnukom do uczenia się języka regionalnego – języka ich dziadków, babć. (…) To jest coś, co nie mieści się w śląskiej głowie, co nie mieści się w naszej śląskiej tradycji
— oświadczyła.
My tu, na Śląsku, szanujemy się wzajemnie, wiemy, że jesteśmy różni, ale jesteśmy Polkami i Polakami, a pan prezydent odbiera nam to prawo bycia Polkami i Polakami tu, na Śląsku, z naszą tradycją, z naszą kulturą
— dodała Szumilas.
Hołownia: Prezydent podjął złą decyzję
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia uważa, że prezydent podjął złą decyzję, wetując ustawę o języku śląskim. Jego zdaniem śląski powinien mieć status języka regionalnego.
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia uznał weto prezydenta za złą decyzję.
Uważam, że język śląski powinien mieć status języka, który będzie czytany przez państwo jako język, a nie etnolektu języka polskiego
— oświadczył marszałek Sejmu.
Polityk mówił też o koalicji, która zawiązała się, by przekonać do podpisania noweli ustawy.
Biskupi do niego jeździli, profesorowie, którzy są jednoznacznie kojarzeni z PiS i byli ich luminarzami prosili go o to w osobistych rozmowach, ja do niego dzwoniłem i prosiłem, żeby zdanie w tej sprawie zmienił. Mnóstwo ludzi próbowało przekonać pana prezydenta, że jego strachy są wyimaginowane, ale niestety on dalej w nie wierzy
— powiedział Hołownia.
Lider Polski 2050 odpowiedział też na pytanie o Ruch Autonomii Śląska i możliwe odłączenie tego regionu od Polski.
Będę wspierał każdą mniejszość narodową, która w Polsce chce budować swoją tożsamość, ale jeżeli ktoś przychodzi i mówi, że chce jakąś część Polski odłączać od Polski, to jest albo idiotą, albo sabotażystą
— odpowiedział.
Jak podkreślił, „wszyscy funkcjonujemy w warunkach Rzeczpospolitej Polskiej, ona jest integralnym państwem, nikt nie ma prawa tego podważać”.
Jeżeli ktoś zamierza to podważać, to służy obcym siłom, nie powinno to mieć miejsca
— ocenił Hołownia i dodał, że nie zna nikogo narodowości śląskiej, kto podnosiłby takie postulaty.
Będę wspierał każdą mniejszość w Polsce, natomiast nikomu nie pozwolimy dezintegrować terytorialnie Rzeczpospolitej
— dodał.
Atak Tuska
Powiedziałbym po śląsku, Panie Prezydencie, co myślę o Pańskim wecie, ale publicznie nie wypada
— skomentował decyzję prezydenta na platformie X premier Donald Tusk.
Wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat stwierdziła, że „Prezydent RP uważa język śląski za zagrożenie dla polskiej tożsamości narodowej i polskiego języka”.
Brakuje tylko, żeby wprost nazwał Ślązaków ruskimi agentami. Wstyd.
— oświadczyła Biejat.
Pozytywnie weto prezydenta ocenił natomiast jego doradca Stanisław Żaryn.
Dobra decyzja!
— napisał na portalu X.
Podkreślił, że ważnym argumentem dla decyzji były „niedające się wykluczyć działania hybrydowe, jakie mogą być podjęte w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej, związane z prowadzoną wojną za wschodnią granicą”.
Weto prezydenta
Prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, która uznaje język śląski za język regionalny. Projekt nowelizacji - autorstwa KO – ws. uznania języka śląskiego za regionalny trafił do Sejmu w styczniu, pod koniec kwietnia Sejm głosami koalicji rządzącej uchwalił nowelę, która następnie została przyjęta przez Senat.
W komunikacie na stronie Kancelarii Prezydenta napisano m.in., że podejmując decyzję o wecie, prezydent uznał, iż nie została spełniona wynikająca z ustawy przesłanka „umożliwiająca uzyskanie przez etnolekt śląski statusu języka regionalnego”.
zxt/PAP/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/693515-histeria-tuska-i-jego-koalicji-po-wecie-prezydenta