Sejmowa komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej wykluczyła ze swojego składu Zbigniewa Boguckiego z Prawa i Sprawiedliwości. Jak uzasadnił szef komisji Michał Szczerba, Bogucki jako wojewoda zachodniopomorski wydał tysiące zezwoleń na pracę związanych z zatrudnieniem cudzoziemców przy inwestycji Polimery Police. „Szczerba stosuje białoruskie standardy. (…) Myli wizy z pozwoleniami o pracę, opowiada głupoty o pozwoleniach na pracę dla 2-letnich dzieci. A teraz politycznie wyklucza niewygodnego dla niego posła” – stwierdził poseł PiS Andrzej Śliwka.
Całkowite wykluczenie
Dziś po godz. 13 przed sejmową komisją śledczą ds. tzw. afery wizowej stanął były prezes Grupy Azoty Tomasz Hinc, wezwany w kontekście zatrudniania obcokrajowców przy inwestycji spółki – Polimery Police. Hinc przybył wraz z pełnomocnikiem.
Szczerba poinformował, że z treści dokumentów przekazanych przez Grupę Azoty wynika, że członek komisji Zbigniew Bogucki jako wojewoda zachodniopomorski w latach 2020-2023 wydał „tysiące zezwoleń na pracę związanych z zatrudnieniem cudzoziemców przy inwestycji Polimery Police”. Dodał też, że po Boguckim wojewodą zachodniopomorskim był Tomasz Hinc.
Zdaniem Szczerby, stwarza to uzasadnione wątpliwości co do bezstronności Boguckiego.
Początkowo przygotowany został wniosek o wyłączenie posła PiS z przesłuchania b. prezesa Grupy Azoty. Na prośbę przewodniczącego, wniosek zmodyfikowano, aby Bogucki został w ogóle wyłączony ze składu komisji.
CZYTAJ TAKŻE: Absurd! Szczerba wniósł o ukaranie Jabłońskiego za… chęć złożenia zeznań. Poseł PiS zajął miejsce świadka na komisji ds. wiz
Białoruskie standardy
Komisja zdecydowała w głosowaniu o wykluczeniu Boguckiego.
Co to za standard białoruski?
— zareagował poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Śliwka.
Bogucki podziękował urzędnikom urzędu zachodniopomorskiego za ich pracę przy obsłudze wniosków o wydanie zezwoleń na pracę.
Wniosek odczytuję, niestety, jako próbę wykluczenia mnie jako osoby, która dysponuje pewna wiedzą, chociażby z uwagi na wykonywane wcześniej funkcje, z uwagi na moje wykształcenie, na to, że byłem prokuratorem, przez dziesięć lat prowadziłem własną kancelarię adwokacką. Jak rozumiem, w tym kontekście jestem niewygodny z punktu widzenia procedowania tej komisji, ale myślę, że widzowie i wyborcy ocenią w stosownym czasie. Apeluję do wszystkich państwa, żeby nie ulegać tego rodzaju sugestiom i braku tak naprawdę dowodów na to, że miałbym być tutaj nieobiektywny
— podkreślił Bogucki.
Zauważył też, że wezwanie przez komisję byłych prezesów Orlenu i Grupy Azoty w sytuacji, gdy nie zostało przesłuchanych jeszcze 11 świadków, „jest wyrazem politycznego ukierunkowania prac komisji”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szczerbę zabolał wywiad Obajtka dla Telewizji wPolsce. WYJAŚNIAMY: „wPolsce”, nie „wPolityce” i „Telewizja, nie radio”
Cyrk za pieniądze podatników
Śliwka odniósł się do sytuacji na platformie X.
Szczerba stosuje białoruskie standardy. Pajacował z Jońskim przy granicy polsko-białoruskiej, wpisując się w białoruską propagandę
— napisał.
Myli wizy z pozwoleniami o pracę, opowiada głupoty o pozwoleniach na pracę dla 2-letnich dzieci. A teraz politycznie wyklucza niewygodnego dla niego posła Zbigniewa Boguckiego. Ta komisja to cyrk, za pieniądze podatników…
— dodał Śliwka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Komisja śledcza ds. wiz nie doręczyła wezwania Obajtkowi. Będzie ukarany, bo Szczerba uznał, że wiedział o posiedzeniu
PAP/X/wPolityce.pl/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/693353-bogucki-wykluczony-z-komisji-bialoruskie-standardy