Sejmowa komisja śledcza do spraw tzw. afery wizowej miała dziś przesłuchać byłego prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. Jak przyznał jej przewodniczący poseł Michał Szczerba, wezwania nie udało się skutecznie wręczyć. Mimo to, komisja głosami posłów koalicji rządzącej przegłosowała ukaranie Obajtka, gdyż uznano, że wiedział o posiedzeniu. „O tym, że zostałem na dziś zaproszony do udziału w przesłuchaniu Komisji, dowiedziałem się z informacji medialnych. Formalnie nie zostałem powiadomiony o tym przesłuchaniu” - napisał do członków komisji Daniel Obajtek.
Posłowie koalicji Tuska przeforsowali wniosek o ukaranie Obajtka
Mimo że nie udało się skutecznie doręczyć wezwania Obajtkowi jej przewodniczący Michał Szczerba uznał, że były prezes PKN Orlen wie o posiedzeniu komisji i dlatego mógł się stawić. Przewodniczący Szczerba przedstawił na początku posiedzenia szereg dokumentów, które potwierdzały jedynie próby nieskutecznego doręczenia wezwania Danielowi Obajtkowi przez pocztę, policję i prokuraturę.
Wezwanie komisja wysłała na adres, również mailowy, który podał on prokuraturze do kontaktu
— stwierdził Szczerba, który uznał, że skoro Obajtek napisał w mediach społecznościowych o posiedzeniu komisji to o nim wiedział.
Z tego wpisu wynika, że Obajtek wie o wezwaniu na dzisiejsze posiedzenie komisji. Spełniony został warunek skutecznego wezwania świadka na posiedzenie. Świadek nie może uchylać się od obowiązku stawiennictwa, o którym wie Świadek i w sposób zaplanowany to lekceważy
— uznał poseł Szczerba.
To nie przez afisz wzywa się na posiedzenie komisji. Każdy jest równy wobec prawa, także Daniel Obajtek
— protestował poseł Daniel Milewski. Przypomniał, że aby wezwanie było skuteczne jego odbiór musi zostać potwierdzony podpisem zainteresowanego, bądź podpisem osoby z jego otoczenia, która zobowiązuje się do przekazania wezwania.
Mieszkańcy Podkarpacia mogli się spotkać z Obajtkiem, media mogły się z nim spotkać, prezes Obajtek był w sobotę w Warszawie, a pan z policją i prokuraturą nie może doręczyć mu wezwania
— przypomniał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Były prezes PKN Orlen wysłał do komisji śledczej ds. wiz pismo informując, że chce stawić się przed komisją by zostać przesłuchany, ale nie został prawidłowo wezwany.
O tym, że ostałem na dziś zaproszony do udziału w przesłuchaniu Komisji, dowiedziałem się z informacji medialnych. Formalnie nie zostałem powiadomiony o tym przesłuchaniu
— napisał do członków komisji Daniel Obajtek.
Mając powyższe na względzie wskazuję, że termin mojego przesłuchania powinien zostać wyznaczony na czas już po kampanii wyborczej do PE. (…) Zakładam przy tym, że pokusa związana z możliwością zadawania mi pytań nie przesłoni państwu obowiązku przestrzegania przepisów prawa, a w szczególności procedury karnej oraz ustawy o sejmowej komisji śledczej
— napisał Obajtek, a treść pisma zamieścił także na platformie X.
Posłowie koalicji Donalda Tuska przeforsowali wniosek do Sądu Okręgowego o ukaranie byłego prezesa PKN Orlen karą 3 tys. złotych.
Pana działania były nieskuteczne. Karanie świadka, który nie został skutecznie wezwany jest abstrakcją i żaden sąd tego nie podtrzyma. Naraża pan komisję i siebie na śmieszność
— oświadczył Andrzej Śliwka z PiS.
Według zamysłu członków komisji będących posłami koalicji rządzącej Daniel Obajtek miał zeznawać na okoliczność inwestycji PKN Orlen, budowy kompleksu instalacji Olefin III. Miały ją zrealizować spółki Hyundai Engineering z siedzibą w Seulu oraz Técnicas Reunidas siedzibą w Madrycie. Na potrzeby prac koreańska firma zatrudniła obcokrajowców, którym wydano wizy. Sensowność przesłuchania Obajtka podważał dziś poseł Daniel Milewski.
Daniel Obajtek nie ma nic wspólnego z przedmiotem posiedzenia naszej komisji i pan, panie przewodniczący Szczerba to dobrze wie. Jeśli chce pan przesłuchać na okoliczność inwestycji prowadzonej przez Hyundai Engineering, to proszę wysłać wezwanie do Seulu do prezesa tej firmy
— powiedział poseł Daniel Milewski z PiS.
koal/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/693312-komisja-sledcza-ds-wiz-nie-doreczyla-wezwania-obajtkowi