Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Pałacu Prezydenckim z przedstawicielami Związku Rolniczego „Orka”. To rolnicy, którzy protestowali w Sejmie od 9 maja, prowadząc przez 10 dni głodówkę i którzy zostali przez prezydenta zaproszeni do Pałacu Prezydenckiego! „Pan prezydent postara się pomóc nam w wyjeździe do Brukseli, gdzie będziemy reprezentować głos polskich rolników. Poprosił swoich podwładnych o to, aby umożliwili nam bycie głosem polskiego rolnika w Brukseli. 4 czerwca, zapraszamy wszystkie organizacje, wszystkich rolników, aby się mobilizowali. My, jako Orka, pojedziemy godnie reprezentować głos polskiego rolnika” - podkreślił Mariusz Borowiak, przedstawiciel Związku, na konferencji prasowej przed Pałacem Prezydenckim po zakończeniu spotkania z prezydentem. W rozmowach uczestniczyli też wiceszef Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik oraz minister Wojciech Kolarski.
Kolarski przekazał rano w radiu RMF FM, że spotkanie jest efektem rozmowy prezydenta z protestującymi rolnikami, do której doszło w minioną środę. Andrzej Duda przybył wówczas do Sejmu, aby wysłuchać informacji wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza na temat stanu bezpieczeństwa państwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Duda spotkał się z protestującymi rolnikami w Sejmie. Związkowcy już od 10 dni głodują w oczekiwaniu na premiera Tuska. WIDEO wPolsce
Dramatyczny protest rolniczy w Sejmie i prośby o to żeby premier spotkał się z protestującymi. Ten protest miał coraz bardziej dramatyczny charakter
— zauważył Kolarski.
Prezydent kiedy był w Sejmie i wysłuchiwał wystąpienia ministra obrony spotkał się również z protestującymi (rolnikami), okazał im szacunek i protest został przerwany. Prezydent też zaprosił protestujących do Pałacu. Drzwi do Pałacu są zawsze otwarte dla tych, którzy potrzebują wsparcia i pomocy
— dodał Kolarski.
Borowiak: Premier Tusk nie chciał poświęcić nam 15 minut
Spotkanie w Pałacu Prezydenckim trwało ponad godzinę. Później rolnicy rozmawiali z dziennikarzami.
Mieliśmy zaszczyt być na spotkaniu z panem prezydentem, który zaprosił nas na krótki poczęstunek. Mieliśmy godzinną rozmowę na tematy rolnicze. Zainteresowaliśmy pana prezydenta naszymi problemami. Postara nam się pomóc w niektórych kwestiach naszych postulatów
— podkreślił Mariusz Borowiak ze Związku Rolniczego Orka.
Przekazaliśmy prezydentowi nasze postulaty, które chcieliśmy przekazać panu premierowi Donaldowi Tuskowi. Szef rządu nie chciał, niestety, poświęcić nam 15 minut. Znalazł czas dla nas pan prezydent i cieszymy się, że możemy porozmawiać o rolnictwie na takim szczeblu
— dodał.
Cieszymy się, że będziemy mogli reprezentować dumnie nas, rolników
— zaznaczył Borowiak.
4 czerwca rolnicy ruszają do Brukseli
Dziennikarze pytali m.in., czy protest w formie strajku okupacyjnego w Sejmie zostanie odwieszony.
Od grudnia strajkujemy jako związki rolnicze i wszystkie rolnicze związki są zgodne. Póki nie wygramy, jeśli chodzi o nasze dwa główne postulaty. Pierwszy: Zielony Ład wyrzucamy do kosza i zaczynamy rozmawiać, co ma być w nim zapisane, ale najpierw trzeba to uzgodnić z rolnikami. Drugi: zamknięcie granicy na niekontrolowany napływ produktów z Ukrainy. Tutaj też chcemy badań na granicy i wtedy skończymy strajkować, bo chcemy, aby polski obywatel jadł zdrową żywność
— odpowiedział Mariusz Borowiak.
Dopytywany, czy protestu w Sejmie już nie będzie, wyjaśnił:
Jako organizacja, jeśli będą jakieś rozmowy, to chętnie wrócimy. Ale już nie po to, by protestować, lecz na rozmowy z posłami, ekipą rządzącą.
Rolnicy wyruszają za to do Brukseli.
Pan prezydent również postara się pomóc nam w wyjeździe do Brukseli, gdzie będziemy reprezentować głos polskich rolników. Poprosił swoich podwładnych o to, aby umożliwili nam bycie głosem polskiego rolnika w Brukseli
— powiedział przedstawiciel Związku Rolniczego Orka. Pytany przez dziennikarza Telewizji wPolsce Macieja Zemłę o dokładną datę, odpowiedział:
4 czerwca, zapraszamy wszystkie organizacje, wszystkich rolników, aby się mobilizowali. My, jako Orka, pojedziemy godnie reprezentować głos polskiego rolnika.
Prezydent ustosunkował się pozytywnie także do kwestii referendalnej, jeśli chodzi o kwestie związane z zapisami, które należy odrzucić, jeśli chodzi o tzw. europejski Zielony Ład
— dodała jedna z przedstawicielek Związku.
Dopytywani przez dziennikarzy o akcję zbierania podpisów, Borowiak poinformował, że taka zbiórka już trwa.
Rozmowy z Tuskiem i Hołownią?
Czy do Brukseli pojadą także inne środowiska rolnicze?
Tak, ze wszystkimi środowiskami rolniczymi jesteśmy w zgodzie. Razem strajkujemy, wykorzystujemy wszystkie możliwości do tego, aby razem bić się o słuszność polskiego rolnika. Nie pozwolimy, aby naszego polskiego rolnika dzielić na frakcje polityczne, cel mamy wspólny, ma się nam opłacać żywić obywateli polskich i nie zatruwać niebadaną żywnością spoza kraju
— powiedział przedstawiciel protestujących rolników.
Borowiak zapewnił, że Orka „nie przekreśla” rozmów z premierem Donaldem Tuskiem, jeżeli szef rządu wyrazi taką chęć. Pytany, czy Związek weźmie udział w spotkaniach w Sejmie organizowanych przez marszałka Hołownię, odpowiedział:
Myślę, że nie zostaniemy zaproszeni, ale jeśli takie zaproszenie pan marszałek Hołownia by wystosował, jak najbardziej wybierzemy delegację, która będzie godnie reprezentować nasz związek.
9 maja grupa 11 rolników rozpoczęła protest w Sejmie, domagając się rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem o unijnym Zielonym Ładzie. Protestujący nie doczekali się jednak tego! W środę 22 maja opuścili budynek Sejmu po rozmowie z Andrzejem Dudą, który zaprosił ich na spotkanie. Prezydent RP porozmawiał z nimi w Sejmie jako jedyny przedstawiciel władz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rolnicy ze Związku Rolniczego „Orka” kończą swój protest głodowy w Sejmie! Zostali zaproszeni przez prezydenta na rozmowy do Pałacu. ZDJĘCIA
olnk/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/693199-prezydent-spotkal-sie-z-rolnikami4-czerwca-jada-do-brukseli