Rozszerzenie w Kodeksie karnym kryteriów odnoszących się do tzw. przestępstw z nienawiści, m.in. o przesłanki orientacji seksualnej i tożsamości płciowej - przewiduje projekt nowelizacji przepisów karnych, którym w najbliższy wtorek ma zająć się rząd.
Obecny stan ochrony prawnokarnej przed przestępstwami z nienawiści jest niewystraczający dla zapewnienia skutecznej i realnej ochrony osobom szczególnie narażonym na dyskryminację ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną lub tożsamość płciową oraz nie odpowiada współczesnym potrzebom społecznym
— podkreślono w uzasadnieniu propozycji.
Taki projekt był już zapowiadany przez przedstawicieli rządu od stycznia. Pod koniec marca propozycja nowelizacji Kodeksu karnego autorstwa resortu sprawiedliwości trafiła do konsultacji.
Jak wynika z zamieszczonego w piątek na stronie KPRM porządku obrad Rady Ministrów, projekt ma zostać rozpatrzony przez rząd we wtorek, 28 maja.
Projekt dotyczy przepisów Kodeksu karnego mówiących o stosowaniu przemocy lub bezprawnej groźby, nawoływania do nienawiści oraz znieważenia grupy ludności, albo pojedynczej osoby. Obecnie przepisy te wymieniają jako przesłanki takiej nienawiści ze strony sprawcy „przynależność narodową, etniczną, rasową, polityczną, wyznaniową lub bezwyznaniowość” osoby poszkodowanej.
Według projektu kryteria te miałyby być uzupełnione o „kryterium niepełnosprawności, wieku, płci, orientacji seksualnej i tożsamości płciowej”. Celem zmiany ma być m.in. „zapewnienie pełniejszej realizacji konstytucyjnego zakazu dyskryminacji ze względu na jakąkolwiek przyczynę, a także realizacji międzynarodowych zaleceń w zakresie standardu ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści”.
Jak wskazano, „wprowadzenie projektowanych rozwiązań zapewni wzmocnioną i pełną ochronę prawnokarną przed stosowaniem przemocy lub groźby bezprawnej, nawoływaniem do nienawiści, znieważaniem i naruszaniem nietykalności cielesnej” ze względu na te cechy.
Przyjęcie proponowanych w projekcie rozwiązań w zakresie poszerzenia katalogu niedozwolonych przesłanek dyskryminacji będzie stanowić podkreślenie ich naganności i potępienia oraz nada im charakter normatywny na płaszczyźnie znamion typów czynów zabronionych ściganych z oskarżenia publicznego
— oceniono w uzasadnieniu.
Ponadto w art. 53 Kk MS dodatkowo, oprócz rozszerzenia katalogu przesłanek, proponuje zastąpienie pojęcia „ofiary” pojęciem „pokrzywdzonego” - celem uniknięcia powtórnej wiktymizacji osób dotkniętych przestępstwem, „biorąc pod uwagę konotację słowa ofiara w języku polskim oraz uspójnienie w tym zakresie terminologii kodeksowej”.
Śmiszek: „Koniec z nienawiścią”
O tym, że rząd wkrótce zajmie się tym projektem przed miesiącem mówił wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek.
Koniec z nienawiścią, koniec z pogardzaniem drugim człowiekiem, koniec z poniewieraniem inną osobą tylko dlatego, że nie zgadzamy się z jej poglądami czy tym, jaki styl życia reprezentuje
— podkreślał.
To kolejne podejście do takich zmian w Kodeksie karnym. Bardzo zbliżone rozwiązania, jako projekty poselskie, autorstwa ówczesnych Twojego Ruchu i SLD, pojawiały się w Sejmie przed 2016 rokiem. Nie doszło wówczas do ich uchwalenia.
Z kolei pod koniec 2016 roku taki projekt złożyła Nowoczesna. Wówczas jednak projekt został odrzucony w pierwszym czytaniu po wnioskach klubów: PiS i Kukiz‘15.
Będziemy bronić wolności. będziemy bronić wolności środowisk LGBT, aby mogły wypowiadać swoje własne poglądy i manifestować je. (…) Ale będziemy bronić tych wszystkich, którzy mają inny punkt widzenia, którzy inaczej oceniają wartości i te racje, które mają na sztandarach środowiska, które broni pani poseł. Będziemy bronić wartości chrześcijańskich. Będziemy bronić kultury chrześcijańskiej Europy
— mówił wtedy w Sejmie ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/692977-koniec-wolnosci-slowa-niebezpieczny-projekt-rzadu-tuska