Podczas komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych posłanka KO Magdalena Filiks pytała świadka Jarosława Kaczyńskiego o uznawanie poszczególnych wyroków Trybunału Konstytucyjnego. W odpowiedzi prezes PiS udzielił posłance KO wykładu.
Jeżeli zbiera się nieprzewidziany przez prawo skład Trybunału Konstytucyjnego i ten nieprzewidziany przez prawo skład podejmuje bez zastosowania procedury przewidzianej przez ustawę o TK decyzję, to jest to wyłącznie opinia kilku sędziów TK, a nie wyrok TK i tego rodzaju akt nie ma żadnego znaczenia prawnego i w związku z tym nie może być ogłoszony
— tłumaczył posłance KO Jarosław Kaczyński.
Gdyby przyjąć pani rozumowanie, to TK w pewnych warunkach, które są opisane w prawie, może uznać, że prezydent jest niezdolny do wypełniania swoich obowiązków i pewnego dnia TK nie mając do tego żadnych podstaw - i jeszcze do tego nie stosując żadnej procedury - coś takiego uchwala, czy jakaś grupa sędziów TK, i według pani w związku z tym marszałek Sejmu ma ogłosić nowe wybory prezydenckie itd. To jest absurd. Pani tutaj żąda, żeby były stosowane rozwiązania absurdalne
— kontynuował prezes PiS.
Niczego nie żądałam
— zareagowała Filiks.
Żąda tak abstrakcyjnie oczywiście
— uściślił prezes PiS.
tkwl/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/692965-czy-zrozumiala-wyklad-prawny-prezesa-pis-dla-filiks