Senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych odwołała Grzegorza Biereckiego z funkcji jej przewodniczącego. Senatorowie PiS nie kryją oburzenia tą decyzją. Wystosowali oświadczenie do marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej „w sprawie przywrócenia respektowania przez organy Senatu przepisów prawa, zasad parlamentaryzmu oraz wypracowanego przez lata dobrego obyczaju”.

Decyzji senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych dotyczącej odwołania senatora Grzegorza Biereckiego z funkcji wiceprzewodniczącego tej komisji, nie można określić inaczej, niż mianem skandalicznej

— podkreślono w oświadczeniu senatorów PiS.

Jednocześnie, w obecnej kulturze politycznej narzuconej przez koalicję 13 grudnia. trudno nazwać ją zaskakującą. Politycy obozu rządzącego odwołują wieloletniego senatora, byłego przewodniczącego komisji, człowieka zasłużonego dla finansów publicznych. Godzinę później wsłuchują się w głos Związku Banków Polskich instytucji, która nawołuje do określonych zmian legislacyjnych w sektorze bankowym. Widzimy dziś jawny dowód na to, że politycy obozu rządzącego spłacają długi wobec wielkiego kapitału. Robią to kosztem polskich rodzin które mogą stracić dostęp do wakacji kredytowych i sprawiedliwości w sprawie kredytów frankowych

— napisano.

„Standardy i dobre obyczaje polityczne ustąpiły miejsca lobbingowi”

Wszystko to dzieje się pod przykrywką dbałości o jakość debaty życia politycznego w naszym kraju. Ale i ta przykrywka została dobrana nieudolnie. Senatorowie KO opierają swoje działania o fragmenty uzasadnienia nieprawomocnego wyroku dotyczącego pobicia byłego wiceprzewodniczącego KNF. Podważają zeznania świadków złożone pod przysięgą, wpisują się w narzucaną przez sektor bankowy retorykę wybielania Wojciecha Kwaśniaka, który wciąż zasiada na ławie oskarżonych w procesie o zaniedbania w nadzorze nad sektorem finansowym. Obecna kadencja Parlamentu RP jasno pokazuje, że standardy i dobre obyczaje polityczne ustąpiły miejsca lobbingowi i realizacji prywatnych interesów kosztem polskiego społeczeństwa

— stwierdzono.

Odwołanie senatora Grzegorza Biereckiego z funkcji wiceprzewodniczącego Komisji Budżetu i Finansów Publicznych czy uzależnienie wyboru przedstawiciela Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość na stanowisko Wicemarszałka Senatu RP od wskazania innej niż zgłoszona kandydatury, co pozbawiło 34-osobowy klub swojego przedstawiciela w Prezydium Senatu jest jaskrawym przejawem działań będących wyrazem złej woli, której doświadczyliśmy niejednokrotnie od początku trwania obecnej kadencji Senatu

— zaznaczono.

Wzywamy Marszałek Senatu RP Małgorzatę Kidawę-Błońską, aby w ślad za nałożonymi na nią Regulaminem Senatu obowiązkami, zagwarantowała respektowanie przez Senat oraz jego organy przepisów prawa, zasad parlamentaryzmu oraz wypracowanego przez lata dobrego obyczaju

— zwrócili się do Kidawy-Błońskiej senatorowie PiS.

Czy większość senacka z marszałek Kidawą-Błońską na czele opamiętają się i zaprzestaną działań, zmierzających do usunięcia opozycji z jakichkolwiek funkcji kierowniczych w Senacie?

tkwl/Senat RP

CZYTAJ TAKŻE: Senatorowie KO zawłaszczają komisję budżetu i finansów? Grzegorz Bierecki: Odwołanie mnie będzie złamaniem dobrego obyczaju