Bartłomiej Sienkiewicz, który dokonał nielegalnego zamachu na media publiczne, przedstawił w Sejmie wniosek posłów koalicji rządzącej o postawienie przed Trybunałem Stanu szefa KRRiT Macieja Świrskiego. Politycy obozu Donalda Tuska twierdzą m.in., że Świrski blokował koncesję dla TVN, TVN24, Radia Tok FM. Oskarżenia dotyczą także ukarania likwidatora Gorgosza oraz nieprzekazania likwidowanym mediom publicznym środków z abonamentu. Tłumacząc decyzje KRRiT Maciej Świrski mówił wielokrotnie, że przekazanie tych funduszy było niemożliwe, gdyż o sytuacji prawnej przejętych bezprawnie mediów w tym czasie miały rozstrzygać sądy.
Poseł Piotr Adamowicz z KO poinformował na konferencji, że wniosek został już złożony do marszałka Sejmu. Jak podał, wniosek wraz z materiałem dowodowym liczy 285 stron. Podpisało się pod nim 185 posłów.
Wniosek dotyczy trzech segmentów: blokowania ok. 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji, blokowania koncesji dla nadawców prywatnych: TVN, TVN24, Radia Tok FM, Radia Zet. Trzecia grupa zarzutów dotyczy niewykonywania badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce
— powiedział Adamowicz, który bronił dziś likwidatora TVP Daniela Gorgosza.
Przewodniczący Świrski raczył był nałożyć karę na likwidatora TVP SA, bo ten nie chciał mu udzielić jakiś informacji
— powiedział Adamowicz. Z kolei były minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz z KO dodał, że KRRiT stała się tym samym, co Trybunał Konstytucyjny.
Jest kompletnie zniszczoną instytucją, która formalnie udaje, że nadal jest instytucją działającą zgodnie z prawem, a tak naprawdę jest przybudówką PiS
— stwierdził Sienkiewicz.
Stanowisko szefa KRRiT
Minister Sienkiewicz na potrzeby swojej kampanii wyborczej, myślę, robi koniec swojego urzędowania z przytupem. Żeby uzyskać u twardego elektoratu Platformy Obywatelskiej jakieś plusy. Pamiętamy dorobek ministra Sienkiewicza dla kultury narodowej, zwłaszcza, że większa część tego dorobku się nie przedawnia, w związku z czym prędzej czy później nastąpi rozliczenie
— powiedział przed kilkoma dniami na antenie Telewizji wPolsce Maciej Świrski. Dodał, że zarzutów jest 11.
„Celem jest zastraszanie”
W ocenie szef KRRiT działania obozu Donalda Tuska, które rozpoczęto od siłowego przejęcia mediów i wyrzucenie z pracy dziennikarzy, a teraz uderzenia w jego osobę, to próba zastraszenia świata dziennikarskiego. Świrski wielokrotnie podkreślał, że kierując Radą zawsze stał na straży konstytucji RP, w przeciwieństwie do min. Bartłomieja Sienkiewicza.
Kolejnym elementem motywów działania tych ludzi to spłata pewnego kredytu jaki zaciągnęli w mediach komercyjnych. Te media nieustannie wspierały tę koalicję w ich drodze do władzy. To przecież była cała operacja dyskredytacja legalnego rządu państwa polskiego, demokratycznie przecież wybranego. To było tworzenie histerii atmosfery politycznej, wzmożenia i wmawiania, że mamy tu bezprawie i łamanie praw człowieka
— mówił przed miesiącem w rozmowie z portalem wPolityce.pl Maciej Świrski.
Kopacz obroniła Waniek
Wniosek w sprawie postawienia przed TS może złożyć w Sejmie prezydent lub co najmniej 115 posłów. Wniosek trafia do sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Komisja przedstawia Sejmowi sprawozdanie z prac wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed TS lub o umorzenie postępowania.
To drugi w historii KRRiT wniosek o postawienie przed TS szefa Rady. W 2005 roku wniosek o postawienie przed Trybunałem ówczesnej szefowej KRRiT Danuty Waniek powstał z inicjatywy polityków PO, ale podpisali się również posłowie PiS i Ligi Polskich Rodzin. Na wniosek Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej w lutym 2012 roku marszałek Sejmu Ewa Kopacz wydała postanowienie o tym, że postępowanie wobec byłej szefowej KRRiT zakończyło się w 2007 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/692784-politycy-obozu-tuska-uderzaja-w-szefa-krrit-wnioskiem-o-tk