Tomasz Siemoniak zapowiedział, że rozważy przyznanie ochrony byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. „Ponownie przeanalizujemy stopień zagrożenia i na podstawie tej oceny podejmiemy decyzję” – przekazał.
Różne osoby są w Polsce ochranianie
Szef MSWiA, koordynator służb specjalnych zapytany został w Radiu Zet, czy zastanowi się nad przyznaniem ochrony byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
CZYTAJ TAKŻE: Kierwiński gra bezpieczeństwem byłego premiera? Morawieckiemu odmówiono ochrony SOP. „Co chwilę otrzymuje pogróżki śmierci”
Odpowiedział, że rozmawiał na ten temat z wiceministrem Czesławem Mroczkiem, który nadzoruje Służbę Ochrony Państwa.
Uznaliśmy, że ponownie przeanalizujemy stopień zagrożenia i na podstawie tej oceny podejmiemy decyzję, czy przyznać ochronę byłego premierowi
— poinformował. Zaznaczył, że decyzja o ponownym rozpatrzeniu sprawy zapadła już po zamachu na premiera Słowacji Roberta Ficę.
Radio Zet przytoczyło Tomaszowi Siemoniakowi opinię b. ministra spraw wewnętrznych w rządzie Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Kamińskiego, który krytykuje kierownictwo MSWiA za brak decyzji o przyznaniu ochrony Mateuszowi Morawieckiemu, podczas gdy za czasów PiS Donald Tusk, wówczas były premier, miał taką ochronę.
Takich decyzji nie podejmuje się, by osiągać polityczny efekt, tylko gdy ktoś jest zagrożony. Wtedy była wyraźna ocena, jak rozumiem służb państwowych, że są zagrożenia, są groźby
— powiedział Siemoniak.
Szef MSWiA zaznaczył też, że w kontekście ochrony dla Mateusza Morawieckiego nie ma z góry założonej tezy.
Jeśli jest ktokolwiek zagrożony, trzeba mu przyznać ochronę SOP lub ochronę policyjną. Różne osoby są w Polsce ochranianie, nie tylko dlatego, że są politykami. Niech to będzie merytoryczną sprawą, bez upolityczniania
— dodał.
Trzaskowski kandydatem PO na prezydenta
Siemoniaka zapytano również, czy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski będzie oficjalnym kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta Polski odpowiedział: „Tak sądzę”. Zaznaczył, że będzie to decyzja władz Platformy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dzień po wyborach wojenka w PO. Trzaskowski, a nie Tusk kandydatem na głowę państwa? Siemoniak: Pierwszy krok do prezydentury
Uważam, że jest najmocniejszym kandydatem. W 2020 r. pokazał znakomity wynik, świetną kampanię, niedawno wygrał wybory na prezydenta Warszawy
— ocenił Siemoniak.
Zaznaczył, że również premier Donald Tusk wielokrotnie wskazywał na tego polityka jako przyszłego kandydata PO w wyborach prezydenckich.
Szef MSWiA pytany był o informację medialną, że otoczenie Donalda Tuska podjęło decyzję o przeprowadzeniu prawyborów w PO, które wyłonią kandydata tej partii w wyborach na głowę państwa.
Nic o tym nie wiem. Nie byłem przy żadnej rozmowie na ten temat
— stwierdził.
Dodał, że formalna decyzja PO co do kandydata zapadnie późną jesienią, a „domniemanie tej decyzji jest bardzo wyraźne”. „Na razie, w moim przekonaniu, Rafał Trzaskowski - zwłaszcza po wyborach samorządowych - nie ma tutaj żadnej konkurencji” - podkreślił.
Komisja Bodnara
Siemoniak zapowiedział, że we wtorek zapadnie decyzja rządu, jak, kiedy i w jakiej formie działać będzie komisja do zbadania wpływów rosyjskich.
Szef MSWiA przekazał, że w piątek odbyły się jeszcze rozmowy na ten temat z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem, ponieważ „to przy nim ta komisja będzie powołana”.
Dopytywany, czy członków komisji będzie powoływać minister Bodnar czy premier odpowiedział: „Sądzę, że minister sprawiedliwości. Natomiast te sprawy formalne nie są jeszcze do końca rozstrzygnięte”.
We wtorek ma być jasne, ilu członków będzie liczyć komisja. Tomasz Siemoniak nie odpowiedział na pytanie, kto będzie jej szefem.
Zaznaczył, że w komisji ma nie być „żadnych polityków”, ale „uznani eksperci w dziedzinie rosyjskich wpływów, dezinformacji, związani z nauką, zajmujący się tymi sprawami zawodowo”. Powiedział też, że sądzi, że komisja będzie liczyć mniej niż 10 członków i zgodnie z zapowiedzią premiera będzie pracować przez dwa miesiące.
Kiedy ustawa o ochronie ludności?
Tomasz Siemoniak, zapytany czy zgodnie z zapowiedzią swojego poprzednika Marcina Kierwińskiego przedstawi do końca maja gotowy projekt ustawy ochronie ludności i obronie cywilnej, odpowiedział, że projekt jest na jego biurku, ale potrzebuje jeszcze kilku spotkań w tej sprawie.
Zapowiedział też, że w poniedziałek będzie rozmawiał o tej ustawie z wicepremierem i szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. W planach ma jeszcze spotkanie z ministrem finansów i z przedstawicielami samorządów.
Według Siemoniaka ustawa będzie „radykalnym przełomem”, poruszy wiele zagadnień związanych z bezpieczeństwem państwa i rozstrzygnie spory kompetencyjne, m.in. kto ma być szefem obrony cywilnej.
Podkreślił, że ustawa o ochronie cywilnej jest dla niego najważniejszą sprawą i zależy mu na wsparciu prezydenta Andrzeja Dudy.
Liczę na merytoryczną dyskusję, wsparcie prezydenta i jego struktur, bo to jest akt, który będzie obowiązywał dziesięciolecia
— powiedział Siemoniak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: PiS przedstawił swój projekt ustawy o ochronie ludności. Zakłada m.in. Fundusz na modernizację schronów zapomogi dla poszkodowanych
PAP/Radio Zet/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/692444-siemoniak-rozwaza-ochrone-dla-morawieckiego