W nowym wydaniu tygodnika „Sieci” okładkowy temat poświęcony jest notorycznym kłamstwom, jakimi Donald Tusk karmi polskie społeczeństwo. Dochodzi do sytuacji kuriozalnych, gdy w zasadniczych sprawach kłamstwo zarzuca premierowi nawet jego własny koalicjant – zauważa Marek Pyza i analizuje, jak to możliwe i skąd Tusk czerpie wzorce?
Artykuły z bieżącego wydania dostępne w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Kreacja Tuska
W artykule „Cynik, kłamca, premier” Marek Pyza podejmuje temat kreowanej przez premiera RP rzeczywistości.
W internetowych komentarzach nie od dziś można znaleźć dywagacje, czy premier nie cierpi przypadkiem na zespół Delbrücka, szerzej znany jako mitomania, czyli patologiczną skłonność do kłamania. Lecz to nie ten przypadek, bo mitoman sięga po kłamstwa nieświadomie. Nasz premier jest zatem raczej zdrowy na umyśle, choć w tym przypadku dyskusyjny pozostaje wniosek, że to pozytywna diagnoza. Oznacza bowiem, że szef rządu patologicznie kłamie z rozmysłem, w konkretnym celu
— pisze Marek Pyza.
Postronny obserwator, obserwując zachowanie premiera i przyjętą przez niego strategię, z pewnością zadaje sobie pytanie, co nim kieruje i jaki cel zamierza zrealizować.
Moja przygoda z Tuskiem trwała ok. 10 miesięcy. Parę razy zastępowałem Sikorskiego na posiedzeniu rządu. Kilka razy uczestniczyłem w naradach w mniejszym gronie w sprawie tarczy antyrakietowej, ale nigdy nie zostałem dopuszczony do bliższej komitywy, w której piło się winko, paliło cygara czy haratało w gałę. Obserwowałem Tuska jako polityka do bólu pragmatycznego, interesownego, transakcyjnego i cynicznego
— tak Donalda Tuska wspomina Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych w rządzie PO-PSL, a później szef dyplomacji w gabinecie Beaty Szydło.
Nowa minister kultury
Jakub Augustyn Maciejewski w artykule „Kim jest nowa minister kultury?” pisze, że nominacja Haliny Wróblewskiej ministra kultury spotkała się z zaskoczeniem, głównie ze względu na brak politycznego doświadczenia. W porównaniu do ministra Sienkiewicza zdaje się być osobą o względnie umiarkowanych poglądach. Czy na pewno?
Halina Wróblewska już po powołaniu rządu Donalda Tuska otrzymała stanowisko w resorcie kultury – została dyrektorem Departamentu Narodowych Instytucji Kultury. I choć wszystkie demolki w ministerstwie obciążają konto Sienkiewcza, to za niektórymi decyzjami stała właśnie Wróblewska. Jedną z nich były gwałtowne zmiany w Pawilonie Polskim na tegorocznym Biennale w Wenecji. Mowa o corocznej prestiżowej, międzynarodowej wystawie, w której nasz kraj uczestniczy od 1932 r.
— wskazuje Maciejewski.
Czy nowa minister kultury ma szansę poradzić sobie z wyzwaniami, jakie przed nią stoją?
Przez ostatnie osiem lat minister kultury był bowiem jednocześnie wicepremierem, profesorem akademickim i bliskim współpracownikiem partyjnych decydentów, mając ich zaufanie. Gliński po prostu był w rządzie postacią wpływową i stanowczą – wyszarpywał z budżetu państwa bezprecedensowo wielkie fundusze na otwieranie kolejnych muzeów, kupowanie dzieł sztuki do polskich zbiorów i zakładanie nowych instytucji kulturalnych. Uparty, zdeterminowany i nieznoszący sprzeciwu minister podniósł rangę resortu do poziomu nieznanego w historii Polski. Teraz zwykła historyk sztuki pozostanie jedynie petentem w kolejce po środki na rozwój polskiej kultury
— pisze publicysta tygodnika „Sieci”.
Zamach na Fico
Zamach na słowackiego premiera poruszył opinią publiczną w całej Europie. Dopiero teraz, po tym dramatycznym wydarzeniu widać, jak napięta jest sytuacja w tym niewielkim kraju… i to nie od dziś. Grzegorz Górny w artykule „Poraniona Słowacja” przypomina o próbie zamachu w 2022 r na ówczesnego szefa rządu Eduarda Hegera. Zabójca chciał go zastrzelić na jednej ze stołecznych ulic, jednak nieświadomy zagrożenia polityk zdążył odjechać samochodem. Wcześniej zamachowiec zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie przed mieszkaniem premiera. Nie mogąc dopaść Hegera, 19-letni Juraj Krajčík skierował się w stronę gejowskiego baru Tepláreň przy ul. Zámockiej, gdzie strzałami z pistoletu zabił dwóch klientów (członków społeczności LGBT+) i ranił w nogę kelnerkę. Sprawca zbiegł z miejsca zbrodni, by popełnić później samobójstwo.
Górny pisze także o morderstwie, które jeszcze bardziej niż sprawa Krajčíka wstrząsnęła opinią publiczną. Chodzi o zabójstwo reportera śledczego Jána Kuciaka i jego narzeczonej Martiny Kušnirovej 21 lutego 2018 r., którego dokonał płatny morderca.
Zabójstwo dziennikarza, który tropił afery korupcyjne na styku wielkiego biznesu, polityki i przestępczego półświatka wywołało masowe protesty w całym kraju. Pod wpływem wielotysięcznych demonstracji w wielu miastach 15 marca 2018 r. do dymisji zmuszony był podać się ówczesny premier Robert Fico (choć nadal przezornie pozostał na czele swej partii SMER). W oczach opinii publicznej to właśnie on ponosił główną odpowiedzialność polityczną za to, co się stało. Kuciak został bowiem zamordowany, ponieważ rzucił wyzwanie potężnym grupom interesów, które rozkwitały za rządów Ficy. Wydawało się wtedy, że kariera polityka załamała się raz na zawsze. Panowała powszechna opinia, że nigdy już nie wróci do władzy. A jednak przedterminowe wybory parlamentarne we wrześniu 2023 r. przyniosły mu kolejne zwycięstwo. Robert Fico po raz czwarty został premierem.
Warte polecenia są także artykuły: Jana Rokity „Polityka niekonsekwencji”, Konrada Kołodziejskiego „Uśmiechnięta Polska wierzy w cuda”, Aleksandry Rybińskiej „Wolą do Irlandii niż do Rwandy”, Marka Budzisza „Wojna na dziesięciolecia”, Macieja Walaszczyka „Święto europejskiej tandety”. Godna polecenia jest także rozmowa Doroty Łosiewicz z Wojciechem Starzyńskim, prezesem zarządu Fundacji „Rodzice Szkole”, członkiem Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP „Więcej oświaty w polityce” czy Michała Karnowskiego z Robem Roosem, holenderskim politykiem, posłem do PE, wiceprzewodniczącym Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów „To jest tyrania i trzeba ją obalić”.
Ponadto w tygodniku także komentarze bieżących wydarzeń pióra Bronisława Wildsteina, Krzysztofa Feusette’a, Samuela Pereiry, Doroty Łosiewicz, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Andrzeja Rafała Potockiego, Ryszarda Czarneckiego, Katarzyny Zybertowicz.
Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/692303-w-tygodniku-sieci-premier-rp-klamie-jak-putin