Premier Donald Tusk przedstawił założenia planu obrony i odstraszania „Tarcza Wschód”. Zainwestujemy 10 mld złotych w bezpieczeństwo granicy wschodniej, w tym systemu fortyfikacji - oświadczył. „To plan, który opracowaliśmy i zaczęliśmy wdrażać jeszcze w MON” - skomentował Mariusz Błaszczak (PiS). „Zero wiarygodności” - stwierdził także europoseł Witold Waszczykowski.
Tusk ogłasza „Tarczę Wschód”
Szef rządu nowy plan obrony i odstraszania pod kryptonimem „Tarcza Wschód” ogłosił na uroczystościach z okazji 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino w Krakowie.
Podjęliśmy decyzję, aby zainwestować w nasze bezpieczeństwo, a przede wszystkim w bezpieczną wschodnią granice 10 mld zł. Rozpoczynamy wielki projekt budowy bezpiecznej granicy, w tym systemu fortyfikacji, a także takiego ukształtowania terenu, decyzji środowiskowych, które spowodują, że ta granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga
— powiedział Tusk.
Premier zaznaczył, że te prace już się zaczęły.
Nasze bezpieczeństwo: wspólnota Zachodu, kopuła europejska chroniąca nasze niebo, Tarcza Wschód, czyli ufortyfikowanie granic, polski program satelitarny za unijne pieniądze, polski żołnierz, dobrze wyposażony i wyszkolony oraz państwo bezwzględne wobec agentury i dywersji
— dodał Tusk również na platformie X.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk obchodzi rocznicę Bitwy o Monte Cassino… w Krakowie. Zapowiedział wzięcie kredytu na budowę tzw. europejskiej kopuły. WIDEO
Prezes PSL: „Nasza granica będzie nie do przejścia dla wroga”
Decyzję premiera komentowali na platformie X inni politycy z koalicji 13 grudnia. Jak można się domyślić, są zachwyceni.
Dobra decyzja i odpowiedzialne działanie! Zaczynamy realizować Narodowy Program Odstraszania i Obrony
— napisał na platformie X wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski (Lewica).
Wzmacniamy bezpieczeństwo Polski. Zainwestujemy 10 miliardów złotych w wzmocnienie ochrony wschodniej granicy. Nowy program Tarcza Wschód to projekt budowy szerokich umocnień, który zagwarantuje, że nasza granica będzie nie do przejścia dla wroga. Bezpieczeństwo Polski to nasz priorytet
— stwierdził wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL-Trzecia Droga).
Do sprawy odniósł się również minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (KO).
Absolutnie w program Tarcza Wschód wpisuje się marcowa decyzja premiera Donalda Tuska o przywróceniu delegatur Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w każdym województwie, w tym w Rzeszowie i Olsztynie. 10 z 16 delegatur ABW zlikwidowała swoją nieodpowiedzialną decyzją w 2017 premier Szydło
— napisał.
CZYTAJ TAKŻE: Szydło pokazuje Tuskowi jak w telefonie znaleźć informacje o ABW. „Jesteś pan premierem i opowiadasz pan głupoty”. WIDEO
Szef MSZ Radosław Sikorski (KO) stwierdził z kolei, że „tarcza Tuska odstraszy Putina i Łukaszenkę”.
Szef kancelarii premiera Jan Grabiec ogłosił pompatycznie, że „europejska Kopuła i Tarcza Wschód to filary bezpieczeństwa Polaków budowanego przez rząd Donalda Tuska”.
Błaszczak: To plan, który opracowaliśmy i zaczęliśmy wdrażać jeszcze w MON
Zapowiedź Tuska skomentowali także politycy Zjednoczonej Prawicy.
Ogłoszona z pompą „Tarcza Wschód” Tuska to plan, który opracowaliśmy i zaczęliśmy wdrażać jeszcze w MON
— podkreślił były szef MON, a obecnie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Ten pakiet działań jest potrzebny, by wzmocnić bezpieczeństwo na granicy, które zapewnia przede wszystkim bariera wybudowana w czasach rządów PiS oraz żołnierze i funkcjonariusze skierowani w tamten region również w czasach, gdy rządziliśmy. PRowe opakowanie działań, które zwiększają bezpieczeństwo na granicy to oczywiście element kampanii wyborczej Tuska. Brzydko się starzeją wszystkie zarzuty pod adresem PiS, w momencie gdy obecny rząd z premedytacją wykorzystuje wojsko i żołnierzy do uprawiania polityki, nie podejmując jednocześnie żadnych samodzielnych działań i nie prezentując żadnej wizji rozwoju
— dodał.
Trzeba też pamiętać o zerowej wiarygodności Tuska. W czasach największego kryzysu na granicy z Białorusią, obecny premier bronił migrantów zamiast stanąć po stronie żołnierzy i funkcjonariuszy. Wszyscy pamiętamy słowa o „biednych ludziach, szukających swojego miejsca na ziemi”. Dziś Tusk wykorzystuje sytuację na granicy do doraźnego interesu politycznego. Po eurowyborach zapomni o „Tarczy Wschód”, Wojsku Polskim i trudnej sytuacji naszych żołnierzy. Robił tak wielokrotnie
— wypunktował Błaszczak.
Zero wiarygodności. @donaldtusk był przeciwny umacnianiu granicy z Białorusią. Sabotował negocjacje i budowę amerykańskiej bazy tarczy antyrakietowej. Krytykował programy zbrojeniowe poprzedniego rządu. Był za resetem i współpracą z Rosją, taką jaką jest
— przypomniał także europoseł PiS Witold Waszczykowski, były szef MSZ.
Tarcza Wschód? Gdyby Pańscy koalicjanci zagłosowali za moją poprawką w Parlamencie Europejskim to UE zobowiązana by była do sfinansowania obrony naszej wschodniej Granicy❗️ Nie Polscy podatnicy tylko UE❗️ Zabrakło tylko 7 głosów - Lewicy, KO, Trzeciej Drogi
— zwrócił uwagę również europoseł PiS Bogdan Rzońca.
Przeciek z centrali PO - proponowana była nazwa „Feldfebel”, żeby pokreślić, że jest to autorski projekt Tuska
— napisał z kolei europoseł PiS prof. Zdzisław Krasnodębski.
Temat skomentowali także publicyści, wśród nich Stanisław Janecki z tygodnika „Sieci” oraz portalu wPolityce.pl.
Ale jak to? Przecież za 1. i 2. rządu nie było żadnego zagrożenia ze Wschodu: likwidowaliście jednostki wojskowe, był „mały ruch graniczny” z Obwodem Królewieckim, wyśmiewaliście potrzebę zakupów broni, był reset z Putinem, umowy z FSB, walka z rusofobią. Czy to ten sam Tusk?
— czytamy w jego wpisie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/692287-tusk-oglasza-tarcze-wschod-politycy-pis-punktuja