„Właśnie dostałem wezwanie na Komisję Śledczą, na której byłem wczoraj. Brawo panie Szczerba. Dam je kozie” - napisał na platformie X poseł PiS Maciej Wąsik. Więcej o tej kuriozalnej sytuacji były wiceszef MSWiA opowiedział na antenie Telewizji wPolsce.
Dziś wezwanie… na wczorajszą komisję
Okazuje się, że Maciej Wąsik właśnie dzisiaj dostał wezwanie na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. wiz, w którym… uczestniczył wczoraj.
Ja rozumiem, że taki był plan. Oczywiście jakaś miła pani zadzwoniła do mnie w piątek i poinformowała, że we wtorek jest posiedzenie i jestem zaproszony. Ale ja nie dostałem wezwania. I tak był plan: „Ogłosiliśmy, że jest Wąsik, Wąsik nie przychodzi bo nie dostał wezwania, to powiemy stchórzył Wąsik, mamy sukces!”. Postanowiłem to pokrzyżować. Przyszedłem
— opowiedział poseł PiS w rozmowie z red. Wojciechem Biedroniem na antenie Telewizji wPolsce.
Dzisiaj dostałem to wezwanie. W nawiązaniu do treści wczorajszej komisji postanowiłem napisać, że dam je kozie
— dodał.
Sądzę, że członkowie tej komisji kiedyś będą żałowali (…), bo odejdą w niesławie, jako ludzie, którzy próbowali z igły zrobić widły. Myślę, że już dzisiaj, dochodzą nas głosy, środowisko PO jest oburzone posłem Szczerbą, jego nieudacznictwem, jego nieudolnością. Ale myślę, że go wsadzono po prostu na taką minę
— punktował również Wąsik.
„Koza” szczerby
A dlaczego „kozie”? To nawiązanie do groteskowej wypowiedzi przewodniczącego komisji posła KO Michała Szczerby. Szczerbie nie spodobał się fragment swobodnej wypowiedzi świadka (Macieja Wąsika) o zablokowaniu przez MSWiA pozyskiwania studentów zagranicznych przez jedną z uczelni ze względu na podejrzenie nieprawidłowości.
To koza została przez świadka wprowadzona i trzeba ją wyprowadzić. Poświadczył pan nieprawdę panie świadku i chcę to wyraźnie powiedzieć od protokołu. (…) Proszę świadka, żeby więcej tego typu kóz nie wprowadzał na posiedzenia, bo my tutaj wyjaśniamy fakty, ustalamy fakty, a nie pan tutaj przychodzi, nie ma pan nic do powiedzenia, o aferze Wawrzyka pan się dowiedział wtedy, kiedy CBA zaczęło wchodzić do MSZ (…). To jest niepoważne (…). Zamykam wątek kozy wprowadzonej przez świadka Wąsika
— zaatakował świadka Szczerba.
Wydaje mi się, że jesteśmy na dwóch różnych posiedzeniach komisji, bo ja żadnej kozy tutaj nie widziałem
— zareagował wówczas poseł Wąsik.
„Należałoby tę sprawę wyjaśnić”
W rozmowie na antenie Telewizji wPolsce Maciej Wąsik opowiedział o sprawie, którą przewodniczący Szczerba nazwał „kozą”.
Pani senator Halina Bieda, bodaj z Gliwic (…), dzwoniła do ministerstwa, domagając się w rozmowie telefonicznej tego, żeby dać Kijowskiemu Uniwersytetowi Medycznemu prawo naboru zagranicznych studentów i w tej sprawie, parę dni później, próbował dostać się do ministra spraw wewnętrznych ambasador Nigerii. Został zatrzymany przez SOP, bo nie był umówiony
— zrelacjonował były wiceszef MSWiA.
Moja rozmowa z panią senator wyszła jej, wydaje mi się, że na zdrowie. Bo gdybym tego nie zrobił, ona podejmowałaby dalsze kroki i to rzeczywiście mogłoby się skończyć postępowaniem prokuratorskim
— dodał.
Ja oczywiście nie przesądzam żadnych intencji pani senator, być może było to naiwne działania, a być może nie. Należałoby tę sprawę wyjaśnić i oczekiwałbym, że komisja śledcza się tym zajmie
— mówił Maciej Wąsik.
OGLĄDAJ TELEWIZJĘ WPOLSCE NA ŻYWO:
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Maciej Wąsik zeznaje przed komisją śledczą ds. wiz. Świadek: „Jestem tu dlatego, że jestem jednym z główny wrogów obozu rządzącego”
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691950-dzis-wezwanie-na-wczorajsza-komisje-wasik-dam-je-kozie