Bezczelność? Mało powiedziane! Donald Tusk podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim próbował opowiadać propagandowe bajki o przywracaniu „normalności”, ale postanowił także uderzyć bezpośrednio w prezydenta Andrzeja Dudę! „Normalność to aresztowanie ważnych polityków-przestępców, nawet jeśli ktoś bardzo ważny trzyma nad nimi ochronny parasol” - stwierdził dumny z siebie premier.
Prezydent Andrzej Duda dokonał podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim zmian w składzie rządu Donalda Tuska. Powołał Tomasza Siemoniaka na funkcję ministra spraw wewnętrznych i administracji, Hanna Wróblewska objęła funkcję ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Szefem resortu aktywów państwowych został Jakub Jaworowski, zaś tekę ministra rozwoju i technologii objął Krzysztof Paszyk.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Zmiany w rządzie Donalda Tuska. Prezydent Duda mocno ws. granicy i CPK! „Trzeba na te wyzwania odpowiedzieć”. WIDEO
Kpina! Tusk mówi o przywracaniu „normalności”
Podczas uroczystości premier Tusk powiedział, że moment zmian w rządzie to „stosowny czas do pierwszego podsumowania”. Nie zabrakło ewidentnych politycznych zaczepek i propagandy koalicji 13 grudnia!
Rozmawialiśmy także o tym dłuższą chwilę z prezydentem, przed uroczystością
— zaznaczył. Jak dodał, odchodzący dziś z rządu ministrowie „wzięli na swoje barki odpowiedzialność za najtrudniejszy czas”.
Te równe pięć miesięcy, kiedy sprawowali swoje urzędy, to był czas sprzątania, przygotowania gruntu pod nową (…) normalną rzeczywistość
— stwierdził.
Tania zaczepka pod adresem prezydenta!
Normalność - według Tuska - przywrócił także Marcin Kierwiński jako szef MSWiA.
Podejmował decyzje świadczące o tym, że kończy się czas bezkarności także dla polityków, którzy łamali prawo, i niezależnie od tego, jaki polityczny parasol nad nimi wisiał, minister Kierwiński nie wahał się egzekwować prawa, bardzo panu ministrowi za to dziękuję
— powiedział premier. Czy to zaczepka pod adresem gospodarza Pałacu Prezydenckiego? Ewidentnie! Tusk nie powiedział tego wprost, ale jasno z jego słów wynika, że chodziło o Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, zatrzymanych przecież w Pałacu Prezydenckim pod nieobecność Andrzeja Dudy.
Tusk nawiązał też do pracy szefa MAP Borysa Budki.
Kiedy wkraczał w tę przestrzeń gospodarki pod częściową kontrolą państwa też miał przed sobą zadanie przywracania normalności
— mówił. Jak dodał, Budka „dobrze przygotował grunt od strony prawnej do naprawy spółek Skarbu Państwa i wyegzekwowania takiej elementarnej sprawiedliwości”.
Minister (rozwoju i technologii) Krzysztof Hetman pomagał mi każdego dnia, żebyśmy mogli rzeczywiście przygotować Polskę do takiego skoku cywilizacyjnego
— mówił również Tusk, zwracając uwagę na kwestie związane z wykorzystywaniem środków europejskich w Polsce.
Dzisiaj stoimy przed tym wyzywaniem, i trzeba było przygotować urzędy, instytucje, organizację pracy, procedury, żeby po odblokowaniu przez mój rząd pieniędzy europejskich te pieniądze służyły rozwojowi
— powiedział.
Tusk zgrywa chojraka. „Będziemy bezwzględni wobec zła”
Premier stwierdził też, że kluczowa jest sytuacja w służbach, w tym tych podległych pod MSWiA, gdzie nowym ministrem został Tomasz Siemoniak.
Jest bardzo ważne, żeby żołnierze, Straż Graniczna czy policjanci wiedzieli, że państwo jest po ich stronie w tych trudnych działaniach. Tutaj z prezydentem nic mnie i mojego rządu z pewnością nie dzieli
— mówił Tusk. Dodał, że odpowiednie zabezpieczenie granicy będzie wymagało „ogromnych środków i wysiłków”, a także współpracy różnych ośrodków władzy, w tym rządu i prezydenta.
Nowy minister spraw wewnętrznych będzie musiał zadbać także o nasze bezpieczeństwo wewnętrzne. Jesteśmy pod wrażeniem informacji o wpływach białoruskich, rosyjskich na najwyższych urzędników - sprawa sędziego, który zwiał i zdradził Rzeczpospolitą i był tak aktywny także w rozbijaniu systemu polskiego prawa przez lata tu, w Polsce, wszystkim nam uświadomiła, ile mamy tu do zrobienia, także w tej dziedzinie. Minister Siemoniak bierze tu na siebie wielką odpowiedzialność
— dodał.
Jak podsumował premier, priorytetem dla rządu ma być „bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne we wszystkich aspektach i kontekstach”.
I będziemy tutaj działali bez wahania. Podobnie jak ci ministrowie, którzy dzisiaj odchodzą, będziemy bezwzględni wobec zła
— powiedział.
Premier wychwala dewastatora mediów publicznych
Premier Donald Tusk podziękował odwołanemu ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiejowi Sienkiewiczowi za „przywrócenie normalności” w mediach publicznych. Według niego wymagało to „nadzwyczajnej energii i determinacji”. A w zasadzie powinien mieć na myśli dewastację mediów publicznych, nieprawdaż?!
Premier stwierdził, że kiedy Sienkiewicz obejmował tekę ministra kultury, „wydawał się rewolucyjnym i bardzo ambitnym zamiarem, aby media publiczne stały się znowu mediami wolnymi i mediami, które mogą, mają prawo także do krytycznych sądów na temat władzy wykonawczej”.
Bardzo dziękuję panie ministrze za ten prosty, a wymagający nadzwyczajnej energii, determinacji czyn
— powiedział na poniedziałkowej uroczystości w Pałacu Prezydenckim.
To wymagało człowieka czynu - przywrócenie tej normalności
— dodał w pełnym propagandy wywodzie.
Tusk ocenił, że „najlepszą recenzją” pięciu miesięcy pracy Sienkiewicza jest to, że - jak mówił Tusk - w mediach publicznych znajdują się negatywne oceny działania zarówno Sienkiewicza, jak i szefa rządu. Doprawdy? „Czystą wodę” na to stać? Niezły żart.
Jeszcze jeszcze wpis
Ale Tuskowi na tym mało! Postanowił swoje zaczepki kontynuować w mediach społecznościowych.
Dziękuję odchodzącym dziś ministrom za przywracanie normalności. Bo normalność to telewizja publiczna, w której wolno krytykować rząd. Normalność to aresztowanie ważnych polityków-przestępców, nawet jeśli ktoś bardzo ważny trzyma nad nimi ochronny parasol
— napisał na platformie X.
Co za tupet! Donald Tusk nie byłby sobą, gdyby każdej okazji nie wykorzystał do siania swojej propagandy i tanich zaczepek, nawet pod adresem gospodarza uroczystości, w której bierze udział.
olnk/PAP/X/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691602-co-za-tupet-zaczepka-tuska-pod-adresem-prezydenta-w-palacu