Stawka tych wyborów jest bardzo wysoka, bo to jest suwerenność Polski - powiedział w sobotę w Olsztynie Maciej Wąsik, były wiceszef CBA i MSWiA, lider listy PiS do PE w okręgu obejmującym woj. warmińsko-mazurskie i podlaskie. Przekonywał, że UE dąży do tego, by zdominować państwa członkowskie.
Wszyscy widzieliśmy, do jakiej Unii wchodziliśmy. Była to Unia, w której umówiliśmy się z państwami, że będzie swobodny przepływ towarów, usług, ludzi, kapitału i był to projekt, który dał bardzo dobre skutki gospodarcze zarówno dla Polski, jak i państw UE
— mówił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wysoka stawka przy urnach! Maląg: „Te wybory są bardzo ważne. Będą decydowały o tym, jaka będzie przyszłość Polski i Europy”
Ewolucja UE
Jak ocenił, skorzystaliśmy z Unii, ale w pewnym momencie zaczęła się ona robić „projektem ideologicznym” i dzisiaj dąży do tego, żeby zdominować państwa członkowskie.
Bruksela chce stworzyć superpaństwo i o tym są te wybory, czy (UE) będzie nadal pewną wspólnotą niepodległych, suwerennych państw czy pójdzie w stronę super mocarstwa europejskiego. Ale także są to wybory o rozwiązaniach typu Zielony Ład, typu pakt migracyjny, oczywiście na stole leżą zmiany traktatu unijnego, w mojej ocenie niezwykle niekorzystne dla Polski. To wszystko trzeba będzie zablokować, temu będzie trzeba się przeciwstawić
— stwierdził.
Wąsik dodał, że ma nadzieję, iż w krajach Europy Zachodniej także siły konserwatywne osiągną przewagę „nad tymi, które dzisiaj pchają Unię w opary szaleństwa ideologicznego, ekologicznego”. Zaznaczył, że wszyscy jesteśmy zwolennikami czystego powietrza, rzek i pięknych lasów, ale trzeba znaleźć stosowny balans. Dodał, że nie można iść w rozwiązania, które położą europejską gospodarkę na łopatki.
Jak mówił, jest przekonany, że PiS te wybory wygra.
Wydaje mi się, że przez te pół roku Donald Tusk pokazał tylko tyle, że potrafi robić igrzyska, a nie potrafi piec chleba. Polacy czekają na chleb, czekają na mądre rozwiązania, a nie na fajerwerki podczas igrzysk
— ocenił.
Wiarygodność PiS
Do spodziewanego wpływu wyniku europejskich wyborów na krajową politykę Wąsik nawiązał również podczas sobotniego spotkania kandydatów PiS z sympatykami w Olsztynie. Jak przekonywał, PiS „wygrywa z PO wiarygodnością”, bo realizowało obietnice wyborcze.
Uważam, że my wszyscy zdecydujemy 9 czerwca, kto będzie premierem, chociaż to nie są wybory do polskiego parlamentu. Ale kiedy zobaczymy wyniki 10 czerwca - mam nadzieję - będziemy wiedzieli, jak długo ta szemrana koalicja będzie rządziła, bo jeżeli PiS wygra zdecydowanie, jeżeli zostawi w tyle Platformę Obywatelską, to ten obóz zacznie się sypać — ocenił.
Maciej Wąsik startuje z pierwszego miejsca listy PiS w okręgu nr 3 obejmującym woj. warmińsko-mazurskie i podlaskie. Był on skazany (podobnie jak były szef CBA i MSWiA w rządach PiS Mariusz Kamiński) na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności za działania w „aferze gruntowej”. Proces dotyczył operacji CBA z lata 2007 r. Wąsik i Kamiński zostali ułaskawieni 23 stycznia br. przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Poza nim w spotkaniu z sympatykami w Olsztynie uczestniczyli też inni kandydaci startujący z czołowych miejsc na liście PiS: „dwójką” jest Karol Karski, obecny europoseł z tego okręgu, a kolejni są posłowie: Adam Andruszkiewicz i Iwona Arent.
Wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce odbędą się 9 czerwca. Polacy będą wybierać 53 posłów.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691496-maciej-wasik-stawka-tych-wyborow-jest-bardzo-wysoka