„Nikt - włącznie ze mną - nie powinien się przywiązywać za bardzo do myśli, że jest wieczny” - mówił dziś premier Donald Tusk przedstawiając zmiany w rządzie. Zapewnił, że w rekonstrukcji rządu chodzi o to, by maksymalnie wykorzystać możliwości dla interesu państwowego.
Donald Tusk przedstawił ministrów, którzy weszli do jego gabinetu w wyniku rekonstrukcji rządu.
Z rządu Donalda Tuska odchodzą więc minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman, minister aktywów państwowych Borys Budka, minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.
Nowi ministrowie
W ich miejsce do gabinetu Tuska weszli: Tomasz Siemoniak na stanowisko szefa MSWiA, Hanna Wróblewska jako szefowa MKiDN, Jakub Jaworowski do MAP i Krzysztof Paszyk jako szef MRiT.
Ci, którzy mnie znają i pamiętają z dawnych lat, z pierwszej kadencji premierowania, wiedzą, że nikt - włącznie ze mną - nie powinien się przywiązywać za bardzo do myśli, że jest wieczny
— oświadczył szef rządu.
Zaznaczył, że ta zasada wynika z przekonania, by maksymalnie wykorzystywać możliwości i okoliczności.
Liczy się wyłącznie interes publiczny, interes państwowy
— dodał Tusk.
Szef rządy wyjaśniał, że nie ma żadnych ukrytych motywów, jakie stałyby za tak prędką rekonstrukcją jego rządu.
Nie ma się co doszukiwać jakichś tajemniczych okoliczności. Ministrowie, który żegnają się dzisiaj z rządem, wykonali swoje zadanie, jakie postawiliśmy sobie. Te pierwsze miesiące były miesiącami rozbijania muru, a dziś nadszedł czas porządkowania
— zaznaczył Tusk.
pn/PAP/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691297-rekonstrukcja-rzadu-tuska-znamy-nazwiska-rozbijanie-muru