Tak prezentuje się rzeczywistość wolności słowa w Europie. Rafał Ziemkiewicz został skazany za rzekome pomówienie i znieważenie aktywisty LGBT Barta Staszewskiego. Z kolei w Niemczech skazano polityk AfD. Powód? Opublikowani statystyk dot. przestępstw seksualnych popełnionych przez afgańskich migrantów.
Rafał Ziemkiewicz usłyszał nieprawomocny wyrok w swojej sprawie. Jaka jest decyzja sądu? Cztery miesiące ograniczenia wolności, publikacja wyroku w internecie, 5 tys. złotych na cel społeczny oraz zwrot kosztów procesu.
Kolejny eksces warszawskiej justytucji: zostałem podobno skazany karnie za nazwanie Barta Staszewskiego kłamcą. Staszewski zeznał, że wcale nie twierdził, że w Polsce są „strefy wolne od LGBT” bo to był tylko taki artystyczny happening. Sąd tę argumentację podzielił
– skomentował sprawę publicysta.
Niemiecka polityka
Wyrok usłyszała też Marie-Thérèse Kaiser a niemieckiej partii AfD. Niemka została skaza na karę 5580 euro za opublikowanie statystyk dot. Przestępstw seksualnych popełnianych przez imigrantów z Afganistanu.
Dziwicie się karą więzienia dla @R_A_Ziemkiewicz? Niemiecka polityk została ukarana 5580 euro za to że opublikowała prawdziwe dane statystyczne o nieproporcjonalnie dużej liczbie afganskich migrantów popełniających przestępstwa seksualne. Wkraczamy w nową erę
– pisze Tomasz Wróblewski.
Co ciekawe, do sprawy Kaiser odniósł się… Elon Musk. Miliarder udostępnił wpis informujący o wyroku dla niemieckiej polityk, który skomentował w następujący sposób:
Chcecie powiedzieć, że została ukarana za powtarzanie dokładnych rządowych statystyk? Czy tym, co powiedziała, było coś nieprawdziwego?
mly/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691141-wolnosc-slowa-po-europejsku-ziemkiewicz-skazany