Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podjął decyzję o odroczeniu rozpoczynającego się dziś trzydniowego posiedzenia Sejmu. Będzie ono kontynuowane jutro, a następnie - w przyszłą środę 15 maja, zamiast w piątek 10 maja. „Komisje muszą dograć swoje posiedzenia. Ale, też dzięki temu byliśmy w stanie skrócić w tym tygodniu Sejm do dwóch dni, będziemy obradować dziś i jutro” - stwierdził.
Odroczymy obrady do środy, dlatego, że komisje potrzebują czasu, a przede wszystkim nasi pracownicy, legislatorzy potrzebują czasu, żeby bez żadnych wątpliwości, bez presji nadmiernej, bez pracy po nocach, przeprocesować, opracować dwie duże ustawy. Pierwsza to ustawa o pomocy Ukraińcom, a druga to ustawa o bonie energetycznym, która wczoraj do Sejmu wpłynęła
— podkreślił marszałek Sejmu.
Jak mówił, „komisje muszą dograć swoje posiedzenia”.
Ale, też dzięki temu byliśmy w stanie skrócić w tym tygodniu Sejm do dwóch dni, będziemy obradować dziś i jutro
— wyjaśnił Hołownia.
Projekty ustaw
Pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, odbędzie się w środę. Zakłada on m.in. powiązanie wypłat 800 plus i świadczenia z programu „Dobry start” z obowiązkiem szkolnym i przedłuża ochronę tymczasową dla Ukraińców uciekających przed wojną do 30 września 2025 r.
W czwartek posłowie mają też rozpocząć też prace nad rządowym projektem ustawy o czasowym ograniczeniu cen za energię elektryczną, gaz ziemny i ciepło systemowe oraz o bonie energetycznym. Zakłada on, że osoby z niższym dochodem będą mogły skorzystać z bonu energetycznego, a cena maksymalna energii elektrycznej zostanie ustalona na poziomie 500 zł/MWh. Jak wskazała Kancelaria Premiera, bez zamrożenia, stawka taryfowa wynosiłaby 739 zł MWh.
Ponadto, w drugiej połowie 2024 roku utrzymana zostanie dotychczasowa cena maksymalna na poziomie 693 zł/MWh dla: instytucji samorządowych, podmiotów użyteczności publicznej - np. szkół, żłobków, szpitali, a także małych i średnich przedsiębiorstw. Za stosowanie ceny maksymalnej przedsiębiorstwa energetyczne otrzymają rekompensaty.
„Uciekają przed obywatelami”
Kilku parlamentarzystów Zjednoczonej Prawicy zwróciło uwagę na pewien ciekawy fakt.
Pamiętacie zapewnienia rotacyjnie wybranego Marszałka Sejmu Szymona Hołowni kiedy mówił, że Sejm będzie otwarty dla obywateli i organizacji społecznych? Cóż, po raz kolejny marszałek Hołownia wystraszył się obywateli i w piątek obrad Sejmu nie będzie. Dlaczego? Ponieważ 10 maja do Warszawy, pod Sejm przybędą Polacy manifestujący przeciwko Zielonemu Ładowi
10 maja jest protest „Solidarności” i rolników w Warszawie. Podobnie jak poprzednio koalicja Donalda Tuska na czele z Marszałkiem Hołownią uciekają przed obywatelami. Specjalnie odwołali dzień sejmowy z 10 maja i przenieśli na 15 maja. Tchórze!
Na dziwną koincydencję między odroczeniem posiedzenia a protestami zwrócił uwagę także syn posła Mariusza Kamińskiego.
Hołownia boi się protestujących. Odwołuje posiedzenie Sejmu i zaraz zacznie ustawiać barierki wokół niego, zamiast zwyczajnie porozmawiać z ludźmi. Czy znane jest już miejsce ucieczki Tuska?
— napisał.
aja/PAP, X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691110-protest-rolnikow-a-holownia-znow-odracza-obrady-sejmu