Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w dość osobliwy sposób przyznał, że „zmienił zdanie” co do kluczowych dla Polski inwestycji rozpoczętych za rządów PiS, które Koalicja 13 Grudnia próbuje dziś opóźniać. Hołownia „łaskawie” stwierdził, że CPK należy „dać szansę”, co jednak nie przeszkodziło mu atakować PiS-u, który rzekomo „nic nie zrobił” w sprawie innej ważnej inwestycji - atomu. Może najpierw zapytałby ambasadora USA w Polsce Marka Brzezinskiego, z którym ma doskonały kontakt?
Marszałek Hołownia został zapytany, czy w rozmowach liderów partii Koalicji 13 Grudnia, oprócz sprawy rekonstrukcji rządu mowa jest także o ważniejszych sprawach np. o atomie czy Centralnym Porcie Komunikacyjnym.
Jak państwo wiecie, ja byłem zaprzysięgłym przeciwnikiem budowy CPK. Uważałem to za projekt megalomański i kolejną okazję do tego, żeby gdzieś przytulić pieniądze i poupychać „krewnych i znajomych Królika”
— zaznaczył Hołownia.
Hołownia opowiada o „absurdalnych szprychach”
Dzisiaj, kiedy widzę, jak można by było przeprowadzić ten projekt - to znaczy bez tych absurdalnych szprych, które rozdzierały ludziom domy, które niszczyły tkankę miejską, które przechodziły przez środki ogrodów botanicznych, które po prostu niszczyły to, co wspólnie wypracowaliśmy - można go zrobić bez przyklejania pieniędzy do rąk. Można się nad tym zastanowić, jak go przeprowadzić w taki sposób, żeby on rzeczywiście służył polskiej gospodarce. I też, kiedy widzę, jak bardzo ważne jest to aspiracyjnie dla wielu Polaków, żebyśmy takie lotnisko mieli, to weryfikuję swój pogląd. I uważam, że powinniśmy dać tej inwestycji szansę, jeżeli zostanie dobrze przygotowana i dobrze zrobiona
— oświadczył Hołownia.
Lider Polski 2050 ocenił też, że należy jak najszybciej przejść do realizacji projektów atomowych.
Nasi poprzednicy wyszli i powiedzieli tak: „Zrobimy w Polsce atom. Jedną elektrownię? Co tam jedną? Zrobimy trzy duże i piętnaście małych. A jak dobrze pójdzie, to zrobimy jeszcze 150 takich najmniejszych. Albo 250”. Co zrobili? Nic nie zrobili
— zaznaczył marszałek Sejmu.
I teraz naszym zadaniem jest zacząć robić. Polska potrzebuje energii z atomu. I powinniśmy, mówię to jako jeden z liderów koalicji 15 października, jak najszybciej przejść do realizacji projektów atomowych
— dodał.
Dużego, jeżeli mamy takie możliwości, to też małego, żeby to wreszcie zaczęło się dziać. Tak, myślę, że o tym powinno być zdecydowanie już od teraz. Już nie drugie półrocze naszych rządów. Ale powinniśmy już dzisiaj o tym mówić. Że zapraszamy Polaków nie tylko do tego, żeby rozliczać PiS, tylko zapraszamy ich do pewnej wspólnej przygody, do nadziei, do jakiejś wizji, z którą idziemy mocno do przodu. Mam nadzieję, że będzie to nasze przesłanie, co do którego wszyscy się zgodzimy i razem pójdziemy. Bo Polacy potrzebują, żeby ktoś z nimi gdzieś poszedł. W dobre miejsce. A nie tylko pokazywał, że przez 8 lat było złe
— powiedział Hołownia.
Komisje śledcze
Marszałek Sejmu wyraził także nadzieję, iż komisje śledcze „szybko skończą swoją pracę”.
Nie mogą pracować w nieskończoność
— dodał.
Podkreślił, że czeka na ich raport.
My musimy mieć to rozliczone, zamknięte, wnioski do prokuratora, jeżeli trzeba. I jedziemy dalej. Tak, absolutnie się z tym zgadzam. Przyszedł czas na to, żeby przejść do polityki inwestycji, wizji, a nie tylko koncentrować się, mimo że to też nie było celem wielu, ale tak emocje się poukładały tylko i wyłącznie na rozliczeniach. Rozliczenia muszą być, ale to za mało
— powiedział Hołownia.
Atom i CPK
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe, które mają umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa.
Obecna wersja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW. Budowa pierwszej na Pomorzu miałaby się zacząć w 2026 r., pierwszy blok miałby ruszyć w 2033 r., a kolejne dwa w ciągu następnych trzech lat. Ministerstwo Klimatu zapowiada zaktualizowanie PPEJ w 2024 r.
Duża elektrownia atomowa ruszy najpewniej około 2040 r. To data realna
— stwierdziła minister przemysłu Marzena Czarnecka we wtorek 7 maja podczas panelu dyskusyjnego „Polska energia: ambitnie i bezpiecznie” na 16. Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.
Obecnie w Sejmie trwają prace trzech komisji śledczych - ds. wyborów kopertowych, ds. legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce oraz ds. Pegasusa.
Może marszałek powinien jednak nieco wstrzymać konia z oskarżeniami o „nicnierobienie”, bo to resort zarządzany przez panią minister z jego partii już na początku roku próbował robić jakieś dziwaczne kombinacje z lokalizacją elektrowni? Dopiero, kiedy wokół sprawy zrobiło się gorąco, minister Hennig-Kloska wraz z wiceministrem Motyką zrobili sobie fotki z ambasadorem Brzezinskim i zapewniali, że Polska musi mieć atom.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691073-holownia-chce-dac-szanse-cpk-opowiada-o-szprychach