Zakończyło się posiedzenie Kolegium Do Spraw Służb Specjalnych, o zwołaniu którego poinformował wczoraj na platformie X premie Donald Tusk. Do sprawy odniósł się Mariusz Kamiński, poseł PiS, były szef MSWiA. „W Pana rządzie jest minister pozostający od lat w zainteresowaniu operacyjnym polskiego kontrwywiadu z powodu podejrzanych kontaktów z Rosjanami” - podkreślił na platformie X.
CZYTAJ TAKŻE:
Przed posiedzeniem Kolegium ds. Służb Specjalnych premier Donald Tusk z ministrem Tomaszem Siemoniakiem odstawili PR-ową pokazówkę w mediach społecznościowych. Tusk zapowiadał wczoraj, że chodzi o „domniemane wpływy rosyjskie i białoruskie w polskim aparacie władzy w poprzednich latach”.
Do dzisiejszego posiedzenia odniósł się również na platformie X były minister koordynator służb specjalnych, poseł Mariusz Kamiński. Polityk zapytał premiera Tuska o… jednego z ministrów zasiadających w obecnym rządzie.
Panie Tusk. W Pana rządzie jest minister pozostający od lat w zainteresowaniu operacyjnym polskiego kontrwywiadu z powodu podejrzanych kontaktów z Rosjanami. Czy ta sprawa była omawiana na dzisiejszym posiedzeniu Kolegium ds służb specjalnych?
— napisał.
Posiedzenie Kolegium do Spraw Służb Specjalnych
Na środę premier Tusk zwołał posiedzenie Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Przed południem na profilu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na platformie X ukazał się krótki film, na którym widać, jak premier Tusk i minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak idą korytarzami i na zewnątrz budynków rządowego kompleksu przy Alejach Ujazdowskich w Warszawie.
Premier Donald Tusk oraz minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak udają się na posiedzenie Kolegium ds. Służb Specjalnych w KPRM
— poinformowano we wpisie.
Tematem posiedzenia - jak zapowiedziała we wtorek premier - są domniemane wpływy rosyjskie i białoruskie w polskim aparacie władzy w poprzednich latach.
Będzie pełny raport ws. Szmydta?
Z kolei wicepremier i minister obrony narodowej Kosiniak-Kamysz wypowiedział się podczas konferencji prasowej na temat Tomasza Szmydta, sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który poprosił władze Białorusi o „opiekę i ochronę”.
Oczekujemy pełnego raportu wspólnie z premierem, z ministrem koordynatorem, o stan działań prowadzonych przed ujawnieniem tego faktu
— powiedział.
Ewidentnie to nie jest przypadek, ewidentnie to jest działanie agenturalne moim zdaniem
— podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Szef MON zaznaczył, że rząd oczekuje wyjaśnień „co służby robiły, co wiedziały, na jakim etapie”.
Wszystko musi być dzisiaj wyjaśnione
— dodał.
„Wojna podjazdowa trwa już od dawna”
Wicepremier odniósł się także do zarzutów ze strony opozycji, zgodnie z którymi to aktualny rząd miał dopuścić się zaniedbania sprawy i pozwolić Szmydtowi na wyjazd na Białoruś.
Na ich miejscu zachowałbym dużo większą ostrożność w wypowiedziach, bo to jest ich protegowany
— odpowiedział.
To osoba, w której oni pokładali ufność i awansowali w wielu miejscach
— dodał Kosiniak-Kamysz, zapominając, że Tomasz Szmydt w pewnym momencie został „bohaterem” ówczesnej opozycji - po tym jak zmienił zdanie ws. tzw. „afery hejterskiej”.
Zapytany o to, jak dużym zagrożeniem może być ucieczka Szmydta na Białoruś, Kosiniak-Kamysz powiedział, że sam zada to pytanie podczas Kolegium.
To pokazuje jedno, że w Polsce, w Europie, wojna podjazdowa trwa już od dawna
— stwierdził szef MON.
To, co się dziś dzieje w przestrzeni europejskiej wymaga współpracy militarnej, współpracy wywiadów, policji, wszystkich służb w ramach UE, wzmacniania naszej obronności w ramach NATO - to są te wnioski, które wyciągamy
— podkreślił.
Kosiniak-Kamysz zaznaczył także, że wtorkowa decyzja przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen dot. komisarza ds. obronności, budżetu na obronność oraz na przemysł zbrojeniowy „to jest dziś kluczowa sprawa”.
Jesteśmy w obliczu bezpośredniego zagrożenia. Wojna hybrydowa trwa - napór na polską granicę, ataki, cyberataki, prowokacje i sabotaże. Z tym wszystkim idzie nam się mierzyć, potrzebujemy odporności społeczeństwa i jak najlepiej funkcjonującego państwa
— powiedział szef MON.
Kolegium ds. Służb Specjalnych
Kolegium do Spraw Służb Specjalnych to działający przy Radzie Ministrów organ opiniodawczo-doradczy, zajmujący się działaniem służb takich jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Służba Wywiadu Wojskowego i Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Kolegium przewodniczy premier, a w jego skład wchodzą: minister spraw wewnętrznych, minister spraw zagranicznych, szef MON, minister finansów i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, a także minister odpowiedzialny za koordynację służb specjalnych; w posiedzeniach uczestniczą także szefowie służb oraz przewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
Zwołałem na jutro posiedzenie Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Tematem domniemane wpływy rosyjskie i białoruskie w polskim aparacie władzy w poprzednich latach
— zapowiedział we wtorek na premier. Dzień wcześniej w mediach pojawiła się informacja, że Tomasz Szmydt, jeden z sędziów Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wyjechał na Białoruś, gdzie poprosił władze o „opiekę i ochronę”.
Czynności sprawdzające w związku z informacją o złożeniu przez sędziego wniosku o azyl polityczny na Białorusi z urzędu prowadzi też mazowiecki pion ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Dotychczas, pracując w warszawskim sądzie Szmydt orzekał m.in. w sprawach dotyczących poświadczeń bezpieczeństwa w zakresie informacji niejawnych, w tym o klauzuli „tajne”, „NATO SECRET”, „ESA SECRET”, „SECRET UE/EU SECRET”, pracował także w Ministerstwie Sprawiedliwości i biurze KRS.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691065-kolegium-dssluzb-specjalnych-kaminski-ma-pytanie-do-tuska