Zespół Pracy dla Polski pochylił się dziś nad zagadnieniem unijnego programu ETS2. „Transformacja musi być sprawiedliwa, ponieważ nie chcemy, żeby mniej zamożne gospodarstwa domowe i rodziny płaciły na bogatsze gospodarki UE” - powiedział wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki.
Były premier zapewnił, że patrzy na sprawę polityki klimatycznej UE z punktu widzenia przeciętnego gospodarstwa domowego, które - jego zdaniem - najboleśniej odczuje zmiany, jakie Bruksela szykuje swoim obywatelom.
Patrzę na to przez pryzmat tego, co to oznacza dla zwykłego gospodarstwa domowego. Teraz mamy do czynienia z kolejną odsłoną tego podatku, który tym razem nie dotyczy przemysłu, ale dotyczy transportu i ogrzewania. Ten podatek wszyscy producenci energii doliczają do ceny energii
— powiedział Mateusz Morawiecki.
Kompensacja kosztów
Przypomniał tez, że jako premier zawsze nie zgadzał się na poniesienie przez Polskę kosztów transformacji energetycznej, jeśli nie byłby one kompensowanie w relacji jeden do jednego.
Na Radzie Europejskiej zawsze patrzyłem na to przez pryzmat kosztów dla społeczeństwa i podkreślałem brak zgody mojego rządu w przypadku, jeżeli koszt tej transformacji nie będzie skompensowany 1:1. Tak długo, jak kierowałem rządem, udawało się blokować te złe zmiany. Transformacja musi być sprawiedliwa, ponieważ nie chcemy, żeby mniej zamożne gospodarstwa domowe i rodziny płaciły na bogatsze gospodarki UE
— zaznaczył były premier.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690985-zespol-pracy-dla-polski-morawiecki-moj-rzad-blokowal-ets2